Rodzinne zdjęcia

175 21 3
                                    

Dream P.O.V

Usiadłam wygodnie w moim pokoju. Dorośli wyszli gdzieś przed chwilą, Fred zmył się do miasta, George, Ron i Harry grali w jakąś idiotyczną grę, a Hermiona próbowała nauczyć Ginny grać na pianinie tak jak wcześniej jej brata.

Korzstając z chwili samotności otworzyłam księgę znalezioną rano w pokoju Syriusza. Przez chwilę dopadły mnie wątpliwości. Może nie powinnam? W końcu to może być coś czego nie chcę nikomu pokazywać? Na Merlina, no jasne, że to coś czego nie chcę pokazywać!

Ostatecznie moja wrodzona ciekawość zwyciężyła. Drżącymi dłońmi odpięłam pozłacaną klamre. Moim oczom ukazała się strona tytułowa, na którą wcześniej nie zwróciłam uwagi: "Syriusz, Rose i Alyn Black".

Na pierwszej ze starych fotografii widniał sam Syriusz Black. Był dużo młodszy, można było zauważyć nawet psotne iskierki w jego oczach. Dziwnie było widzieć go całego roześmianego, był szczęśliwy. Na kolejnym zobaczyłam jakąś rodzinę. Niestety obrazek zasłaniała wielka plama. Tak było z kilkoma następnymi.

Nagle otworzyłam na jakiejś stronie, a moim oczom ukazało się zdjęcie dziewczyny. Była piękna, włosy w odcieniu ciemnej czekolady, niebieskozielone oczy, malinowe usta...

Im dłużej się w nią wpatrywałam tym więcej widziałam rzeczy, które były u nas obu identyczne.

Serce zaczęło walić mi jak młot, zmarszczyłam brwi. Co to mogło oznaczać? Dlaczego ta dziewczyna jest kropla w krople taka jak ja?!

Na kolejnej stronie stała ona, Syriusz, a w dłoniach trzymali dziecko. Dziecko o takich samych oczach jakie mam ja...

Zamknęłam księgę z trzaskiem? Co? Przecież... Nie! Mam tylko jakieś dziwne przywidzenia! Co się ze mną dzieję? To niemożliwe!

Spomiędzy kartek wyleciała koperta. Pieczęć była przełamana, ale list pozostał w środku. Jeszcze nigdy tak się nie denerwowałam biorąc w dłonie pergamin.

Najdroższy Syriuszu!

Wiem, że powinnam powiedzieć Ci to wszystko wprost, ale się boję. Boję się, że gdy znów spojrze w twe oczy złamie się i zostanę. Nie mogę... Twoja rodzina postawiła mi warunek, albo odejdę, albo ją zabiją. Oni grozili, że ją zabiją, naszą jeszcze nienarodzoną córeczkę, a mnie przy okazji podczas rozcinania mi brzucha. Nie wiń ich za to, oni po prostu martwią się o wasz ród. Uważają, że dziecko półkrwi będzie skazą, czarną owcą w rodzinie. Mają mnie za zwykłą szlame, a ty zasługujesz na kogoś lepszego, jakąs piękną kobietę wywodzącą się z czystokrwistej rodziny, nie mnie, zwykłą mugolaczkę, która po prostu dostała list. Wiem, że gdy ją zobaczę to... to będzie zbyt boleć. Nie znienawidź mnie za to co zrobię. Oddam nasze dziecko do adopcji... Jest szlachetna rodzina, która przyjmie nasz skarb. Będzie jej tam dobrze, ale to iż jesteś jej ojcem musi pozostać tajemnicą. Wiem, że będziesz chciał mnie odszukać, nie rób tego. Zaszyłam się w miejscu, gdzie nikt mnie nie znajdzie, żadne zaklęcie namierzające nie zadziała. Proszę, nie staraj się także odnaleźć naszego dziecka. Niech ma normalne życie zdala od tego wszystkiego. Pamiętasz jak chcieliśmy razem uciec? Teraz uciekłam, ale bez ciebie... Wiedz Syriuszu, że pomimo wszystko zawsze będę cię kochać.

Twoja na zawsze Rose...

Łzy spłynęły po moich policzkach. Zasmucił mnie ten list, to on musiał mu złamać serce...

Jednak to co odkryłam na ostatniej stronie oficjalnie potwiedziło moje przypuszczenia. Była tam mapa, różne zapiski, jakby kogoś szukał. W ręce wpadł mi dokument, dokument adopcyjny Alyn Black.

(...)Niniejszym ten dokument upoważnia nową rodzinę do zmiany imienia Alyn Black na Dream Whelins.(...)

To ja byłam tym dzieckiem. Zaczęłam płakać plamiąc łzami kartkę. Nie wierzę, jestem adoptowana, moi rodzice okłamywali mnie całe życie.

Usłyszałam z dołu głosy dorosłych. Wiedziona impulsem zeszłam na dół.

Stanęłam na przeciwko wielkiego Syriusza Black'a cała zapłakana. Cisnęłam w niego księgą, dokumentem i listem. W momencie zrobił się blady jak ściana.

-I co?!-wrzasnęłam-Masz mi coś do powiedzenia? Może na przykład: JESTEŚ MOJĄ CÓRKĄ, ALYN BLACK?!

Spodziewaliście się tego? Chciałam, żeby to było dla was zaskoczenie xD Piszecie czy mi się udało ;)

~Dream~

Listen To Your HeartOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz