Tobias
Od paru dni znów jesteśmy w Nieustraszoności. Wykonuję zwykłe czynności, ale czuję się jak robot. Lecz gdy wieczorem kładę się spać, długo nie mogę zasnąć, bo wciąż zastanawiam się gdzie jest teraz Tris, co robi, o czym myśli. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie co czuje człowiek ze zresetowaną pamięcią. My też to zrobiliśmy w Agencji, ale to była ostateczność.
Eric może teraz zrobić z nią, co chce. Pewnie tylko jemu ufa, więc nawet jak ją znajdę, będzie nastawiona przeciwko mnie.
Nie mogę znieść tej myśli. Ubieram buty i choć zapada noc, wychodzę z siedziby Nieustraszoności. Gdy widzę nadjeżdżający pociąg, zaczynam biec. Podciągam się i wpadam do ostatniego wagonu. Muszę porozmawiać z Calebem, który wrócił z Carą do Erudycji.>>>
Tris
Eric pozwala mi spacerować na zewnątrz jedynie w nocy, ponieważ w dzień nie byłoby to bezpieczne. Nadal mam wiele pytań, choć Eric stara się jak może, żeby mi wszystko wyjaśnić. Jest naprawdę troskliwy i chyba go lubię. Postaram się go pokochać, ale potrzebuję więcej czasu.
Gdy przechodzę koło siedziby głównej Erudycji, niedaleko mnie przechodzi jakaś postać. Mrużę oczy, po czym rozpoznaję tę twarz. To Cztery. Robi mi się gorąco i czuję wściekłość. Eric mówił, że zemsta mi pomoże, ale nie mam przy sobie nic, czym mogłabym zranić tego chłopaka.
Ukrywając się za samochodami, śledzę go. Wchodzi do Erudycji.
>>>
Tobias
Podchodzę do recepcji, gdzie siedzi przysypiająca starsza kobieta.
- Potrzebny mi Caleb Prior - mówię bez zbędnego witania się.
- To nie może zaczekać do rana? - Odpowiada, mierząc mnie wzrokiem.
- Nie.
Wzdycha i chyba działa na nią czerń Nieustraszoności, bo nie stawia oporu. Wciska jakiś guzik, po czym każe mi czekać. Po chwili podchodzi do nas Caleb.
- Znasz się na zegarku, Cztery? - Mówi zirytowany.
- Nie pyskuj - odpowiadam tylko i siłą wyciągam go na zewnątrz.
- Czego chcesz? - Pyta i widzę na jego twarzy zmęczenie. Ma cienie pod oczami i zaciętą minę, może też martwi się o Tris. Choć nie chce mi się w to wierzyć.
- Musisz stworzyć serum przywracające pamięć - mówię w końcu.
- Zaczęliśmy badania, ale to może potrwać, bo na razie nie mamy nic. I nie jestem w stanie zagwarantować, że zadziała. To bardzo skomplikowane, ponieważ serum pamięci działa na te partie mózgu, którym niełatwo przywrócić poprzedni stan.
- Ale jest jakaś szansa?
- Powiedziałbym, że mniej więcej pięćdziesiąt procent - Caleb drapie się po głowie z zakłopotaniem. - Możesz mi wierzyć, że zrobię wszystko, żeby pomóc swojej siostrze. Ty też nie trać nadziei. - Kładzie ostrożnie rękę na moim ramieniu. - Wszystko dobrze się skończy.
- Poczekaj chwilę - nagle coś sobie przypominam. - Przecież ona miała w sobie chip namierzający!
- Został wyłączony, gdy wszczęła alarm - odpowiada ze smutkiem Caleb.
No tak. Jak zwykle wszystko musi być przeciwko mnie. Jestem już tym wszystkim zmęczony, ale się nie poddam.
- Ona jest Niezgodna. Powinna odeprzeć to serum.
- Niekoniecznie. Serum pamięci działa na te same partie mózgu co serum pokoju. Ale to że jest Niezgodna może ewentualnie pomóc przy podaniu jej antidotum. To będzie trudne, ale damy z siebie wszystko.
- Jesteś Erudytą, musi ci się udać - wzruszam ramionami.
- Wiem, co on zrobił mojej siostrze. Prędzej czy później ich znajdziemy - Caleb zaczyna iść w stronę wejścia, ale jeszcze się odwraca. - Trzymaj się, bo jak się załamiesz to nam się nie uda.
Kiwam głową i kieruję się w stronę torów. Jednak, gdy idę, wydaje mi się, że między samochodami miga mi postać z jasnymi włosami.
CDN.
Dzieeeeeń doberek 😏
CZYTASZ
SZUKAJĄCA (2)
FanficKontynuacja serii Niezgodna. Przed przeczytaniem SZUKAJĄCEJ, zapraszam do zapoznania się z ODRZUCONĄ, ponieważ ta historia stanowi dalszy ciąg tamtej. Życzę miłej lektury :)