Lewy usiadł na kanapie i wybrał numer Arka..
-Halo Lewy-usłyszał po drugiej stronie.
-No halo Arek. Co Ty tam robisz tyle w tych Wloszech? -zapytał z ciekawością.
-Przepraszam, ale tyle się tu działo.
-Co się działo?
-Muszę zająć się Jessica i dzieckiem, ale.
-Ale?! Kiedy wracasz? Natalia tęskni za Tobą!
-Wracam jutro, a czy jestem tu potrzebny? Jesteście wy i Kapi...
-Kapi....ah No tak zazdrosny jesteś o niego.
-Lewy, a Ty byś nie był?
-Ja przede wszystkim wrocilbym do kobiety, którą kocham, a nie zostawial ją samą.
-A może ona nie chce? Żebym wracał? -wykrzyknal do słuchawki.
-Co?! Milik!!!! Weź ogarnij się! Wiesz jak jej było smutno, dziś jak grała z nami? Nie wiesz, a może ty jesteś nuezdecydowany i wolisz zostać w Neapolu? -zapytał podniesionym głosem.
-W sumie...
-W sumie? Albo tu wracasz i wszystkim tlumaczysz co się stalo? Albo ja tam pojadę do Ciebie, ale wtedy..
-Dobra i tak miałem jutro przelecieć.
-Wiem, że jesteś zazdrosny o Kapiego, ale Natalia nigdy nie zrobiła NIC co by mogło dawać powód Bartkowi....
-Bartek tu został i wykorzystał okazję.
-Arek! Czy Ty coś piłeś, albo się na rozum z kimś zamieniles? Ja przez całą rozmowę nie słyszę nic.. oprócz Kapiego! A gdzye w tym wszystkim Natalia?!
-Może woli jego!
-Nie no jeszcze słowo, a nie wytrzymam! -podniósł głos.
-Lewy...kto jak kto, ale Ty powinieneś być ze mną szczery...czy jest sens tam wracać?
-Milik!!! Ja Cię ostrzegam, jeśli nie przyjdziesz to ja tam pojade!
Lewy zrezygnowany rozlaczyl się, odłożył telefon na stolik. Jednak po chwili usłyszał dźwięk telefonu, spojrzał na wyświetlacz i zobaczył zdjęcie Natalii, próbował panować nad sobą.
-Hej Lewy! Jak sytuacja? Wiesz co u Arka? Ja nie mogę się do niego dodzwonić...
-Hej Nati, nie martw się, jutro Arek przelatuje..-powiedzial..
-W końcu! Jak ja się cieszę! -piwiedzialam szczęśliwa, ale czułam, że coś jest nie tak..
-Zobaczymy się jutro-powiedzial Lewy..
-Robert, wszystko dobrze? -zapytałam.
-Tak, tak. Widzimy się jutro..pa! -szybko się rozlaczyl.
Natalia pov
Miałam jakieś zle przeczucia..
Znałam już trochę Roberta i wiedziałam, że coś jest nie tak..coś przede mną ukrywa...Postanowiłam zadzwonić raz jeszcze do Arka, jednak nie odbierał...
Z jednej strony cieszyłam się M, że jutro zobaczę Arka, a z drugiej bylam ba niego mega zła, bo przez cały miesiąc odezwał się kilka razy i to bardzo zdawkowo..
Dostałam SMS, miałam nadzieję, że to Arek, jednak sms był od Bartka.
Od Kapustka: Hej Nati 😙 Pięknie Ci dziś poszło! Nasza Gwiazda Małopolski 😍 Gramy jutro? 😍
CZYTASZ
Jesteś moim przeznaczeniem |A.Milik I B.Kapustka
FanfictionJego dziewczyna nakrzyczy na nią... Arek poda jej pomocą dłoń... Bartek dzięki niej cos zrozumie... Gdy Natalia zjawi się w ich życiu- wszystko się zmieni... Czy któryś z nich zagości w jej życiu na dłużej? Odpowiedź znajdziecie czytając książkę! ...