[39]

676 54 16
                                    

Bartek postanowił się na mnie cały czas dąsać, a my z Arkiem postanowiliśmy pojechać na weekend zwiedzać Rzym, tak więc spakowaliśmy rzeczy do samochodu i wsiedliśmy i pojechaliśmy. 

Mój telefon się rozdzwonił, spojrzałam na ekran i zobaczyłam, że połączenie przychodzące jest od Lewego. 

-Cześć Robert. Co słychać?- zapytałam z uśmiechem. 

-Nati, widziałaś to?- zapytał. 

-Co widziałam?- zdziwiłam się, b nie wiedziałam o co mu chodzi.

-Na instagramie...Nową.. dziewczynę..Kapustki?!- zapytał. 

-Co? Możesz powtórzyć?- zaniemówiłam z wrażenia. 

-Czy widziałaś nową dziewczynę Kapustki?- powtórzył. 

-Nie... A zasługuje na moją uwagę?- zapytałam poważnie. 

-Szczerze?

-Jak zawsze, tylko szczerze. 

-Nie zasługuje, do ciebie się nie umywa. 

-Robercik, dzięki za komplement, a tak szczerze co z nią nie tak?

-Wszystko... Sama zobaczysz...

-Mam się jej bać? -zazartowalam.

-NicvCi przy nas nie grozi! My cała drużyna jestesny za Tobą!

-Jejku miło mi to słyszeć-usmiechnelam   się do sluchawki.

-Miłego weekendu. Arek mówił, że jedziecie razem zwiedzać Rzym.

-Tak, jak Ty wszystko dobrze wiesz!

-Wiem! Pozdrów Arka. Buziaki.

-Ok, to pa.

Weszłam na instagrama i uznałam, że Lewy miał całkowitą rację! Zalamalam się po prostu. Ja wiem, że Bartosz się na mnie obraził, ale ja tu żadnej miłości nie widzę...ona jest dziwna...

Spojrzałam na Arka i pokazałam mu to zdjęcie.

-A kto to?

-Nowa dziewczyna Kapustki jakaś Alicja...

-O jejku....skąd on...Ja wziął?

-Nie wiem, ale czuję, że nie będzie z nią łatwo...

-Martwisz się nią? Spójrz na nią...tylko makijaż rzuca mi się w oczy...

-Chyba Bartek powrócił do swoich upodobań. Ale to już jego sprawa.

Arek to przemilczal co tu można dodać..

****

Następnego dnia już byliśmy w Warszawie, weszliśmy na stadion za rękę, a tam była ta Nowa dziewczyna Bartka.

Nie mogłam uwierzyć dlaczego znowu wybiera takiego typu kobietę. Jest tyle innych, normalnych naturalnych, skromnych, ale nie on musi wybrać taką, która i tetesuje się tylko makijażem, ubraniami. A normalne rzeczy są jej obce...

No, ale skoro tak chce...tylko żal mi go, bo stać go na kogoś znacznie lepszego.

-Skąd Ty wziąłeś tą paskude? -zapytala patrząc na mnie.

-Po pierwsze nikt Cię tu nie zapraszał! Po drugie nie obrażaj mojej dzuewczyny! Po trzecie mam to samo pytanie do Kapustki!

-Ona jest brzydka jak ropucha.

-Nie obrażaj Natalii. Oba jest z nami długo! A Ty nie!

-Jak ja podsumuje ciebie laska to szybciej opuscisz ten stadion niż na niego weszlas! -oburzyl się nie na żarty Wojtek.

-Szczęsny A Ty się nie wtrącaj!

-Widzę jak ta szmata patrzy na mojego chłopaka! Leci na niego!

-Leci? To on na nią i każdy z nas to wie! -odezwał się Kuba.

-Ona nie jest warta niczyjej uwagi...A już na pewno nie waszej...

-Zamknij się! -wrzasnal Lewy.

Bartek tylko stał jak słup soli i nie raczył się odezwać...pozwolił, żeby ta tapeciara obrazala mnie.

Razem z chłopakami graliśmy w piłkę. Nikt nie chciał być w drużynie z Kapim. Wszyscy bez wyjątku byli na niego źli.

Nie ma im się co dziwić...W końcu ona była okropna.

Byłam pewna, że robi to, żebym była zazdrosna, ale przesadził. Nikt nie będzie mnie ponizal.

Podeszłam do niego kiedy siedzial sam.

-Bartek. Myślałam, że jesteśmy przyjaciółmi! Ty pozwoliles jej mnie obrażać...Myślałam, że coś zrozumiales...jakie kobiety są wartościowe....wiem, że jesteś zły, ale co Ty do  jasnej cholery robisz? Kochasz mnie i masz inną! Weź Ty się ogarnij!

-Natalia... Ty nic nie rozumiesz?!

-Nie!

Było mi strasznie przykro, nie sądziłam, że mój przyjaciel oszalał... Z miłości? Jak się kogoś kocha to nie pozwala się, żeby go obrażać i to jeszcze przy innych.

Podeszłam do chłopaków i zaczęłam się z nimi śmiać. A raczej oni starali się rozbawic mnie.

Udawalo im się! Bartek i jego nowa miłość siedzieli z boku i patrzyli na nas dziwnie.

Martwilam się o Bartka...jest, a może był moim przyjacielem?
Jeden się ogarnął to drugi zaczyna...

Przytulilam się mocno do Arka, wszyscy z chłopakami poszlismy na pizzę. 

Jesteś moim przeznaczeniem |A.Milik I B.KapustkaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz