Weszłam do domu, rzuciłam kluczyki na blat stołu, usiadłam na krześle. Była wczesna pora, kilka minut po 6 rano.
Po chwili wstałam z krzesła i poszłam na górę. Zobaczyłam, że w jednym z pokoi są uchylone drzwi. Na łóżko zobaczyłam śpiącego Arka, a przynajmniej tak wtedy myślałam, że spał.
Przeszłam, więc do pokoju obok, usiadłam na kanapie i zaczęłam myśleć nad sensem tego wszystkiego. Czy jest tu dla mnie miejsce?
Czy ja puwinnam tu być. Wstałam, podeszłam do okna, spogladalam na ulicę.
Zamknęłam na chwilkę oczy, poczułam jak ktoś opłata swoje ręce na moich biodrach.
Odwrocilam się, a moim oczom ukazał się Arek, który miał smutną minę.
-Nie spałem całą noc..martwilem się.
-Nie potrzebnie, byłam u Piotrka, więc byłam bezpieczna.
-Natalia, miałaś rację wczoraj! Na prawdę twoje przekonania mi imponują i...
-I... co?
-I chciałem Cię bardzo przeprosić! -spojrzał na mnie blagalnie.
Milczalam przez chwilę.
-Natalia! Wybacz mi! Na prawdę, przecież wiesz, że Cię kocham.
-Teoretycznie...-wyszeptalam.
-Nie prawda! Praktycznie! -przytulil mnie.
-Chciałabym...-zaczęłam zdanie, jednak Arek zamknął moje usta pocalunkiem.
-Dziś mamy dzień tylko dla siebie! -oznajmił.
-Tak? -zdziwiłam się.
-Tak! Zabieram Cię gdzieś...
-A gdzie?
-Zobaczysz! -pociągnął mnie za rękę, co spowodowało, że wpadłam wprost w jego ramiona..
Wyszliśmy z domu, następnie wsiedliśmy do samochodu.
-Arek, powiesz mi gdzie jedziemy ?-zapytałam ciekawa.
-To nuespodzianka! Nie powiem.
-No dobrze-oparlam głowę o fotel.
Po jakiś 30 minutach bylismy na miejscu. Moim oczom ukazał się malutki park, a w samym jego środku było małe jeziorko.
-Pięknie tu! Wyszeptalam spogladajac na drzewa, alejki i jezioro.
-Cieszę się, że Ci się podoba.-objął mnie w pasie.
-Wiesz, tesknilam za tymi chwilami, kiedy jestesny tylko my-oparlam swoją głowę na jego ramieniu.
-Ja też! -odwrócił głowę w moją stronę i pocalowal delikatnie moje usta. Objęlam go w pasie i odwzajemnilam pocalunek.
-Kochanie, dużo wczoraj myślałem i...
-I...co?
-Proszę odwróć się na chwilę do tylu-powiedzial z uśmiechem.
Kiedy odwrocilam się zobaczyłam pudełko, które było przykryte płatkami róż.
Podeszłam do pudełka, otworzyłam je, a w środku było jeszcze jedno małe pudełeczko.
Spojrzałam na Arka, a on podszedł bliżej.
-Otwórz! -zachęcił wskazując na pudełeczko.
Powoli otworzyłam pudelko, zaniemowilsm na widok złotego pierścionka...
Arek spojrzał na mnie z powagą, uklepnsl i zapytal.
-Natalia, czy uczynisz mi ten zaszczyt i zostaniesz moją żoną?
-Ale...ja Nie chciałabym, żebyś czuł się zobligowany moimi wczorajszymi słowami.
-Natalia, ja Cię kocham i bylbym szczęśliwy, gdybyś zgodziła się zostać moją żoną.
-Ja Ciebie tez kocham! Tak zgadzam się! -chłopak założył mi pierścionek na palec, a ja mocno się do niego przytulilam i po chwili nasze usta były złączone namietnym pocalunkiem.
-Nie spodziewałam się takiej niespodzianki-usmiechnelam się.
-O to chodziło! -usmiechnsl się, złapalismy się za ręce. Ta chwila była piękna. Kiedy objelam Arka za szyję i chciałam go pocałować zadzwonił jego telefon.Wydobył go z głębi kieszeni i odebrał.
-Czy Pan Milik? -zapytał nieznajomy głos.
-Tak. Słucham?
-Pana dziewczyna miała wypadek...proszę przyjechać..
-Dobrze przyjadę.
-Co się stało znowu? -zapytałam.
-Jessica miała wypadek...
-Wypadek...No To musisz jechać? -zapytałam.
-Muszę kochanie, muszę dowiedzieć się co jej jest...-powiedzial przejety.
-Dobrze...odwieziesz mnie do domu?
-Jasne skarbie! -przytulil mnie.
Przyjechaliśmy do domu, wysiadlam z samochodu, otworzyłam drzwi i weszłam do środka. Wstawiłam wodę na herbatę, spojrzałam na pierścionek i się usmiechnelam.
Zalałam do pełna, usiadłam przy stole i wyciągnęłam z kieszeni telefon. Nawet nie wiem kiedy minęły te godziny....
Czekałam na Arka, jednak on nie wracał długo...zmęczona zasnelam na stole...
_____
Mam nadzieję, że jesteście pozytywnie zaskoczeni? 😍😍❤❤👰👰
Myślicie, że teraz już tylko ślub?
Proszę o Waszą opinię w postaci 🌟🌟🌟 I cennych komentarzy ❤💕💕💕
Dziękuję Wam już za ponad 3k wyświetleń !!!! 😍😍 Jesteście the best ! ❤❤❤
CZYTASZ
Jesteś moim przeznaczeniem |A.Milik I B.Kapustka
FanfictionJego dziewczyna nakrzyczy na nią... Arek poda jej pomocą dłoń... Bartek dzięki niej cos zrozumie... Gdy Natalia zjawi się w ich życiu- wszystko się zmieni... Czy któryś z nich zagości w jej życiu na dłużej? Odpowiedź znajdziecie czytając książkę! ...