6.Scarra x Reader

2.1K 51 25
                                    

Dedykowane Jelonek13

kolejny znak
Tyle nieodkrytych barw
Zabieram wspomnień ile muszę żeby trwać
Zostawiam stary świat

Lecę tam gdzie chce
Nie zatrzymasz mnie 
Wszędzie tam gdzie budzi w żyłach dobra krew
Może być wysoko nawet i przez mgłę
Lecę tam gdzie chce
gdzie odnajdę się

Młoda kobieta, którą jest T.i  kolejny raz dzisiaj odczuwa brak zainteresowania ze strony narzeczonego . Do tego dowiedziała się,  że zdradził ją i to całkiem nie dawno . Scarra bo tak miał na imię miał czas na poważny związek a ona wręcz przeciwnie kochała go i to był jej największy problem.

W mojej głowie  biją się tysiące myśli.  Jak on mógł?  Tak go kocham ! Dlaczego, dlaczego akurat ja musiałam zakochać się w bez dusznym9 egoiscie ? Czym sobie na to zasłużyłam?  Nie umiem zmienić moich uczcić wobec niego w trzy sekundy nadal go kocham jednak z dnia na dzień przekonuje się,  że dla niego jestem tylko zabawką .

Nie chcę widzieć jak wciąż gonisz mnie
Czas pocieszy mnie dziś lepiej
Wrócę jeszcze tutaj, oddech jakiś daj
Nim udźwignę trochę siebie

Lecę tam, gdzie chcę, nie zatrzymasz mnie
Wszędzie tam, gdzie w ludzi żyłach dobra krew
Może być wysoko nawet i przez mgłę
Lecę tam, gdzie chcę, gdzie odnajdę się

Umówiłam się z Karoliną w naszej ulubionej kawiarni.  Karo jest jedyną osobą, która potrafi mnie zrozumieć,  pocieszyć ale i pochwalić kiedy na to zasługuje.  Jest najlepszą przyjaciółką jaką miałam.  Wybiła godzina spotkania zajęłam miejsce przy naszym stoliku a zaraz po mnie do ,,Air" weszła Karo. Przywitałyśmy się i złożyłyśmy zamówienia . Ja prosiłam o gorącą czekoladę i kawałek sternika a moja towarzyszka gorącą czekoladę i jej ulubione tiramisu. 

- T.i posłuchaj Scarra nie zasługuje na taką dziewczynę jak ty . Bycie dziewczyną piłkarza jest trudne nawet bardzo , ale on nie może Cię tak traktować. - jak zwykle subiektywne odczucie karu. 

- Karolina kiedy ja go bardzo kocham . Nie potrafię sobie wyobrazić życia bez niego .

- T.i oddychasz? 

- No tak . A co to ma do rzeczy ?

- To przestań . Wiem trudno jest Ci przestać kochać . Pamiętasz co ja przeżywałam?  Kocham Cię jesteś mi jak siostra i nie chcę żebyś cierpiała.  Porozmawiaj z nim .

-Masz rację. Muszę upewnić się, że  jestem dla niego coś warta . Dzięki karu za rozmowę .

Promienny uśmiech mojej przyjaciółki jest jedyną odpowiedzią a ja już wiem co powinnam zrobić.  Godzinę później jestem już w domu  a niedługo po mnie wchodzi mój narzeczony .

- Scarra masz chwilę? Musimy pomówić.- byłam pewna i zdeterminowana. 

- Pięć minut bo wychodzę z chłopakami na piłkę.

- Trudno mi z tobą rozmawiać w ten sposób ale ... nie wierzę . Dlaczego mnie oszukujesz,  ciągle kombinujesz. Scarra rozumiem możesz mi nie kochać , ale nie oszukuj mnie ! To boli rozumiesz to ? Osoba , którą kochasz okłamuję Cię,  zdradza i ma totalnie gdzieś.- bliska płaczu kończy wypowiedź.

- Czego ode mnie oczekujesz . Że będę w wiecznym celibacie tylko z jedną w dodatku z tobą?  Czuję do ciebie coś ale nie mogę tego  nazwać miłością. - wychodzę!

Nie nie będę płakać. "Jesteś silna" powtarzałam sobie w duchu . Poszłam na piętro do sypialni wyjęłam kolorową walizkę i zpakowałam najważniejsze rzeczy po czym zostawiłam Scarrze kartkę. 

Moim jedynym błędem  było uczucie do Ciebie
Kocham Cię i ciężko będzie mi o tobie zapomnieć.
Ale ty i ja to już dawno nic nie znaczący związek
                                              Żegnaj T.i

2 tygodnie później

Zamieszkałam tym czasowo u Karoliny . Jest dla mnie ogromnym wsparciem . Widzę,  że on wcale mnie nie kochał,  jednak teraz mam ważniejszy problem . Karolina dziwnie się zachowuje a do tego wszystkiego ostatnio coraz częściej się źle czuje . Wiem , że to ten cały stres , ale mam już naprawdę dość. 

- T.i ja wychodzę wrócę późnym wieczorem albo rano . Nie czekaj na mnie . - cmokneła mój policzek i poszła.

10 minut później ktoś dobijał się do drzwi . Pewnie czegoś zapomniała. 

Zdziwienie pojawia się na jej twarzy . W drzwiach we własnej osobie stoi Scarra .

- Możemy porozmawiać? 

- Masz 5 minut .

Weszliśmy do salonu . Usiadł obok na kanapie i zaczął swoją wypowiedź.

- Ja wiem , że Cię bardzo zraniłem.  Wiem , że jestem dupkiem ale T.i ja chcę to naprawić.  Kiedy wróciłem do domu a ciebie w nim nie było pomyślałem ,, Pewnie zaraz wróci " ale kiedy przeczytałem karteczkę,  którą zostawiłaś , zdałem sobie sprawę jak bardzo spieszyłem. 

- Trochę późno to do ciebie dotarło.  Jeśli to wszystko  to możesz już iść.  *sama nie wiem czego oczekiwałam,  że powie mi że mnie kocha? Nawet razu mi tego nie powiedział *

- T.i Kocham Cię.  Kocham Cię całym sercem i chcę żebyś wiedziała,  że będę czekał.  Na ciebie , na nas . - I wyszedł . A ja znów zaniosłam się płaczem. 

Kocham go!  A jeżeli on będzie taki jaki był? 

Po długiej i nieprzespanej nocy postanowiła dać mu szansę.  Dzisiaj są ze sobą 3 lata , wzięli ślub i mają synka . I.s jest wykapanym tatą ale charakterek ma mamusi.  Kto by się tego spodziewał,  że po początkach jak z jakiegoś dramatu ich uczucie będzie prawdziwe i piękne jak z cudownej bajki . Tamtej nocy kiedy wrócił do domu zrozumiał,  że jest w nim pusto bez nie jednak męska duma nie pozwoliła mu się do tego przyznać.  Jednak po czasie zrozumiał swój błąd i jak widać wszystko nabiera szczęśliwego zakończenia .

One Shoty /Supa StrikasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz