Dedykowane TwistedLikino
Student pierwszego roku. Szczuplutki. Chciał być modelem. Długo nad nim pracowałem, bo nie chciał się ze mną umówić na sex. Ale zawsze przychodzi chwila, że ktoś się łamie i... puszcza.
Była sobota. On był na uczelni (studiował zaocznie), ja też po południu wracałem do Strikaland pociągiem z jakiegoś wyjazdu. W sms-ach pytał, czy wieczorem będę w domu i czy będę miał czas, to on może wpadłby na wódkę.
Miałem czas i ochotę... na niego. Zresztą na wódkę też. Wiedziałem co się dzieje po wódce, gdy pije ją dwóch gejów z czego jeden jest akt, a drugi pass.
Już wtedy w pociągu kutas mi stanął i cholernie nie mogłem doczekać się do wieczora,
Kupiłem 0,7 wrzuciłem do lodówki. Gumki i żel jak zwykle były pod ręką.
Piliśmy i gadaliśmy, bo przecież teoretycznie nie umawialiśmy się na sex, tylko na kumpelską wódkę.
Tylko, że wódki było w butelce coraz mniej, a my już byliśmy zdrowo podpici. Podszedłem do niego i zacząłem go całować. Oczywiście nie opierał się.
Przeszliśmy na łóżko.
Obaj byliśmy na paleni. Lizaliśmy się i rozbieraliśmy. Ciuchy szybko przestały krępować nasze ciała. Pierwszy raz widziałem go nagiego. Był taki jak lubię. Młodziutki, szczuplutki i ogromnie napalony.
Obciągnąłem mu.
Później chwyciłem go na włosy. i skierowałem do mojego krocza. Chwycił go łapczywie i wygłodniale ustami i ciągną. Jak na 19-latka miał niezłą wprawę.
Mój przyjaciel był twardy. Nie chcę się chwalić, ale po wódce tak mam, że stoi jak szalony i do tego bardzo długo nie dochodzę. Kilku nawet mi mówiło, że chciałem ich zajebać :)
W końcu doszedłem i on też. Chwilę się przytulaliśmy i lizaliśmy. Później on położył się na boku tyłem do mnie, więc przytuliłem się do niego na łyżeczkę.
Później jakaś przerwa na fajkę (on palił.
Uwielbiam El matadora. Każda chwila z nim spędzona jest wyjątkowa. Nie tylko jeśli chodzi o ten cholerny seks . Jest moim zdaniem najlepszy we wszystkim