23. Shaker x Reader

1.2K 38 1
                                    

Dedykowane: Poland_1D
I.p - imię przyjaciółki. 

- Czyli oglądanie filmów w piątkowy wieczór jest spełnieniem twoich marzeń? - zapytałam I.p

- Nie chodźmy gdzieś!  Jedziecie laski  szykować się do klubu ! Luźny Joe dzisiaj robi imprezkę. 

Lekko wstawione dziewczyny tańczyły dość odważnie z przypadkowymi facetami . Ale po to zerwania , żeby mocno odreagować. T.i siedziała na lądzie czarując jakiegoś faceta . Nie trzeba ukrywać, że jest bardzo atrakcyjną i ładną dziewczyną.  Śmiali się co nie uszło uwadze zawodnika Supa Strikas . Shaker . Dacznie obserwował T.i , która świetnie się bawiła. Może i zerwali ale kto mu zabroni być zazdrosnym?

Rozmawiał z Rastą byle by tylko odwrócić swoją uwagę od dziewczyny.  Ale kiedy jakiś facet potrzedł bliżej i złapał ją za ręce a potem prawie rozebrał wzrokiem , patrzył tylko na nią żeby w razie czego dać mu delikatnie mówiąc w ryj . No i jak się spodziewał szepnął jej coś na ucho i jednak ona pokręciła przecząco głową i mówiła coś ale było zbyt głośno żeby usłyszał.  Kiedy facet robił się zbyt nachalny podszedł do baru i zamówił sobie jakiegoś drinka. No i  zobaczył coś co podniosło mu ciśnienie,  euforia i gniew płynęły w jego żyłach.  Ten sam blondyn położył ręce za daleko . Mokena podszedł do niego i zapytał czy przypadkiem nie chcę żeby jego dłonie przytuliły jego policzki . 

- Gościu odczep się łaskawie albo przysięgam, że  zrobię ci krzywdę. - zaczął delikatnie

- Dobra słuchaj kolego byłem pierwszy , więc łaskawie spier*** .

- Chwila chwila ja nie jestem rzeczą! - urażona chciała odejść ale zatrzymał ją. 

- Ej piękna gdzie się wybierasz ? Mieliśmy się zabawić. 

- Ugh wszyscy faceci są tacy sami ! Dajcie mi wszyscy święty spokój!

- To przez Ciebie gnoju! - i uderzył Shakera.

Nadal go kochała i nie mogła znieść tego widoku . Chwyciła jego dłoń i wylrowadziła go z Klubu .

- Jezu ty kretynie jak ty możesz zawsze ale naprawdę zawsze ładować się w kłopoty? !

- Wiesz naprawdę nie musisz mi mówić!  Chciałem pomóc. 

Sama nie wiedziałam dlaczego ale miałam ochotę  go mocno przytulić . Właściwie to cały czas widziałam jak mi się przyglądał i obserwował tego gościa.  I na dodatek oberwał w nos.

Weszliśmy do mojego mieszkania . Zaprowadziłam go do łazienki i zajełam się jego nosem. Potem zrobiłam herbatkę i kazałam mu usiąść bo w takim stanie to za daleko by nie poszedł.  Usiadł obok i zaczął rozmowę. 

- Dlaczego my się rozstaliśmy? 

- Ty się naprawdę pytasz?  Jesteś okropny jak możesz się o to pytać? 

- Napisałaś mi wiadomość, że wyjeżdżasz i tyle ! I jakie masz do mnie pretensje .

- Napisałeś do mnie wiadomość, że  z nami koniec bo masz mnie dość i masz kogoś.  I ty się pytasz jakie ja mam pretensje.  Boże Shaker odstaw alkohol bo źle Ci służy. 

- T.i żarty sobie robisz ? W życiu bym Cię nie zdradził s co dopiero zostawił.  T.i  o czym ty mówisz. 

Odblokowałam telefon

Od : Nieznany
Wiesz co T.i wybacz mi ale niestety to coś między nami się wypaliło . Z nami koniec. 

- Serio ? Nieznany ?

- No cóż mi się podoba . Lepsze niż poprzednie .

-  Serio mi tam Football King się podobał. 

- Masz problem . Teraz lepszy jest Scarra. 

- Serio ? Co za kobieta ! Co zrobić jak się kogoś kocha a ta osoba twierdzi , że twój rywal i wróg jest lepszy od Ciebie . Pff

- Oj no żartowałam.  Możesz iść się położyć do pokoju gościnnego i  położyć się spać. 

Powiedział coś pod nosem i wyniósł puste kubki do kuchni . A potem poszedł na górę. 

Chwilę potem i ja poszłam do siebie . W nocy leżałam i nie mogłam zasnąć.  Za oknem szalała  burza . Kiedy byłam mała lubiłam burze wydawały się bardzo ładne a potem mama i tata zginęli w katastrofie  przez burze . Nie nawiedziłam tego zjawiska . Kolejny grzmot i krople deszczu spływające po szybach . Czułam się tak samo jak 10 lat temu.  W drzwiach stał Shaker obserwujący  mnie uważnie. 

- Wszystko okey ?

- Tak . Czemu nie śpisz?

- Bałaś się burzy od kąd pamiętam. Przyszedłem zobaczyć jak się masz .

- Dzięki. Możesz się ze mną położyć?  Czuję że nie zasnę .

- Pewnie .

Położył się obok mnie i przytulił.  Sama wtuliłam się w niego i zasnęłam. 

Wstałam rano i zdałam sobie sprawę, że  to był tylko sen a Shaker wróci już za parę dni z Barcelony . Często sny bywają takie realistyczne .

One Shoty /Supa StrikasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz