10. Skrętny Tygrys x Reader

1.8K 48 8
                                    


DedykowaneKorfa243
Nazywam się T.i T.n mam 22 lata i od jutra będę opiekunką małego Maxa . Jest on synem Alessi Renault i Skrętnego Tygrysa . Byłej modelki i piłkarza Super Ligii.  Jestem strasznie podekscytowana. Zawsze chciałam pracować z dziećmi jednak nie myślałam,  że stanie się to tak szybko .

Spojrzał na zegarek ,wskazywał on 22:10 . ,, Najwyższy czas iść do domu " - pomyślał.
Życie piłkarza ma swoje wady i zalety . Tygrys przez ostatni czas widział tylko wady . Wracał później do domu , zmęczony w dodatku nie miał czasu dla Max'a i od dłuższego czasu nie układa mu się z Alessią.  Zawsze preferował zasadę,  że sława jest dobra ale to rodzina to najpiękniejsza wartość.  Chciał spędzać z nimi , więcej czasu ale było to nie możliwe.  W sezonie liczba meczy i treningu nie mieściła mu się w głowie jednak zawsze dawał z siebie wszystko. 

Wybiła godzina 8 : 00 zestresowana stałam przed drzwiami wielkiej białej willi . Co jeśli Max mnie nie polubi ? Albo Renault nie będzie zadowolona z mojej pracy ?  Dlaczego zawsze jest tyle pytań i żadnych odpowiedzi ?  Dzwonie do drzwi a po chwili otwiera mi we własnej osobie Alessia Renault.  Była ładną kobietą. Długie nogi , jasne włosy i niebieskie oczy . Była dość wysoka jednak coś mi w niej nie pasowało. 

- Max !- zawołała chłopca na dół. 
- To jest T.i od tej pory jest twoją opiekunką. Swój zakres zadań znasz - spojrzała na mnie na co pokazałam lekko głową.
Świetnie.  Ja wracam o 16 . Jeszcze jedno Tygrys ma teraz zawody czy coś w tym stylu , więc  go raczej nie poznasz . Co do reszty umowy omówimy ją potem . A teraz żegnam bo się spóźnie.

- Do widzenia. - to jedyne na co było mnie stać. 

Kiedy blondynka opuściła pomieszczenie podeszłam do chłopca. 

- hej ja jestem T.i a ty ?

- Jestem Max ale mów mi Maxi. 

- Dobrze Maxi powiedz mi coś o sobie. 

- Mam 4 latka .- pokazał na swoich drobnych paluszkach .
- Lubie samochody , bajki i pilke nożna  ( błędy specjalne ) A ty co lubisz ?

- Ja lubię książki,  sport i ojej dużo tego .- zaśmiał się a ja razem z nim .
- No dobra to może się trochę pobawimy? 

- Super ! To ja idę po moje autka i inne zabwki. Nianiu  już  Cię Lubie! 

Zabawa szybko znudziła się chłopcu,  więc potem poroxmawialismy i poznaliśmy się lepiej . Dochodzi 15: 50 a mały zasypia . Mi zostało jeszcze dziesięć minut . Słyszę  otwieranie się drzwi a w nich zamiast Renault stoi jej partner? 
Chwila przecież jego miało nie być.  Może  chciał zrobić im niespodziankę? 

- Em... Ty pewnie jesteś T.i opiekunka Maxia? 

- Tak . Miło mi pana poznać.  To ja już się będę zbierać.

- Mnie również.  Tylko gdzie Max ?

- Śpi u siebie . -Zabieram torebkę idę w kierunku drzwi chwytać za klamkę. 

- Do widzenia

- Do zobaczenia

Po paru minutach jestem w domu . Zmęczona zasypiam .

Chwilę później  do domu wraca Ales. Zdziwiona moim widokiem mówi jedynie krótkie" cześć ".
Serio tylko tyle ? Nie widziała mnie 3 tygodnie i tylko głupie cześć ma mi do powiedzenia?  Moje myślenie przerywa tupot małych stópek. 

- Tatuś ! . Woła radośnie

- Cześć synku . Co u Ciebie ? Jak twoja opiekunka? 

- yymmm... wsystko super ale tloszke tęskniłem.  A T.i jest super . Ma takie fajne pomysły i też lubi się bawić!

One Shoty /Supa StrikasOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz