Dedykowane : P0MARANCZA
9 miesięcy . 9 pieprzonych miesięcy by na reszcie mieć na rękach moje małe szczęście. Cały świat. Cały mój świat. Kiedy matka trzyma na rękach małe niewinne dziecko czuje , że cały strach , zmęczenie i obawy odchodzą zostaje tylko miłość do maleństwa. Dlaczego ojcowie tak często nie czują tego co matki? I niby każdy teraz może się spodziewać ona go kochała on ją zostawił. Zrobił dziecko i nie poczuł odpowiedzialności. Było troszkę inaczej. Czy ta decyzja była słuszna? Otóż tak oni znali się od dzieciństwa. Zawsze razem niczym Scooby i Kudłaty albo pan Hilary i jego okulary . Gdybyś ich nie znał i spojrzał na nich tylko przez chwilkę uznałbyś, że to para. Z resztą wszyscy tak myśleli. I mieli tak mało racji. On od początku widział w niej tylko przyjaciółkę , ona jak się pewnie domyślacie sama nie wiedziała co czuje . Kiedy po bardzo naprawdę bardzo długiej analizie wszystkich swoich uczuć doszła do wniosku , że go kocha . Tak naprawdę szczerą piękną miłością było już za późno. Tego wieczora przyszedł do niej gotowy wyznać jej to czego nikomu nie potrafił powiedzieć . Z nią było podobnie . Była gotowa powiedzieć " Kocham Cię " , ale chyba dobrze , że to on pierwszy zaczął. Udali się do azylu T.i .
- Muszę Ci coś powiedzieć. - niepewność w ich głosach można było wyczuć na kilometr . Znali się tak dobrze nie potrzebowali słów , a jednak dziś żadne z nich nie mogło rozszyfrować drugiego .
- Może ja zacznę. - chciała mu powiedzieć do póki ma na tyle odwagi .
- Czekaj ja ..ja chcę zacząć.
- Każdego dnia kiedy Cię widzę czuje , że dłużej nie mogę. Okłamuje siebie , Ciebie i wszystkich do okoła. Sam długo naprawdę długo nie wiedziałem co czuje . Kim jestem, czego chcę. Później jednak udało mi się zrozumieć czego chcę. T.i posłuchaj ja się zakochałem. Pokochałem go całym sercem .
- Go ? - głos jej się łamał, a trzask jej serca można było usłyszeć aż w Chinach.
- Tak . Ma na imię Luke. Był pierwszym , który zdobył moje serce . Tylko jedno spojrzenie mu wystarczyło, żebym całkowicie się rozpłynął. Jesteś pierwsza , która o tym wiem . T.i jesteś jedyna do , której mam takie zaufanie. Tylko tobie mogę na tyle zaufać by Ci się zmierzyć.
- Wow Rasta ja nie wiem co powiedzieć. Jeśli jesteś z nim szczęśliwy to i ja będę szczęśliwa, no bo ty jesteś szczęśliwy. - Chwila dziewczyno czy ty siebie słyszysz! Zawaróć! Halooo byłaś pierwsza o jakieś hmm..1o lat ?
-Wiedziałem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć. A ty co ważnego chciałaś mi powiedzieć?
- Rasta postanowiłam, że będę studiować w Hiszpanii. Chciałam żebyś wiedział, że jesteś dla mnie ważny o pf.. ta rozmowa nie miała tak wyglądać , ale za 2 tygodnie wyjeżdżam. Hiszpania to wielka szansa i mam nadzieje , że wreszcie tam zaznam prawdziwego szczęścia.
- Ja nie wiem co powiedzieć. Chyba jedyne na co mnie teraz stać to będę cholernie tęsknił. Jeśli jest Jakakolwiek rzecz , którą mogę zrobić dla Ciebie zanim wyjedziesz to chcę żebyś wiedziała iż całe moje serce będzie na Ciebie czekać jak tylko wylecisz. - Twoje serce nie będzie czekać na mnie ono będzie tylko potrzebować tego by ktoś Cię wysłuchał. A to on będzie zamknięty w twoim sercu .
- Wyjeżdżam w niedziele. W sobotę chcę zrobić imprezę pożegnanie. Będziesz?
- Oczywiście.
2 tygodnie minęły naprawdę bardzo szybko . Ona czuła , że kiedy wyjedzie wszystko będzie dobrze. Zapomni o nim o tym uczuciu . Natomiast on z dnia na dzień voraz bardziej kochał Luke. Tylko, że miało stać się coś co mocno zmieni to uczucie .