Dedykowane : Niki_Wood
North
Siedzę spokojnie na plaży korzystam ze słońca, aż tu nagle przede mną zjawia się Tygrys informujący mnie o mini meczu . Ruszyliśmy , więc na tym czasowe boisko . Gra trwa już od jakiś dziesięciu minut i pada pierwszy faul. Zawodnik przeciwnej drużyny sfaulował Tygrysa . Tygrys nie był w stanie grać dalej a jego noga dawała się we znaki. Gramy dalej . Nie ukrywam drużyna martwi się o Tygrysy. Chcąc się zrewanżować razem ze Ścianą zablowowaliśmy ich ruchy . Pod koniec meczu i ja doznałem faulu. Usiadłem obok Tygrysa . Załamani zaczęliśmy rozmawiać jak nasza drużyna da rade w mistrzostwach. Nie widzę tego . Supa Strikas ucierpi przez nasze kontuzje . Ahhg jak ja tego nie cierpię.
Tygrys
I znowu to samo . Ja nie wiem czy to jakieś fatum. Zawsze kiedy zbliżają się mistrzostwa czy jakiś mecz dzieją się same dramy. To jest chore . Ale przynajmniej coś się dzieje . Sorry not sorry . Mój kontakt z North'em stał się znacznie lepszy niż jakiś czas temu. Muszę przyznać, że jest świetnym przyjacielem .
Mecz z Palmanteri trwa już 23 minutę. Ja już wiem, że zaraz będę grzać ławę. Nie chcę tego ale czuje, , że nie dam rady . I zmiana na moje miejsce wchodzi Griaz. Proszę trenera by pozwolił mi zejść do szatni . Widząc moje załamanie pozwala mi . Pół godziny później dołącza do mnie North Shaw. Umówiliśmy się na picie by świętować naszą porażkę. Oczywiście mecz został wygrany wynikiem 2-0 Shaker i Matador z asystami Joe pięknie strzelili bramki .
Nadeszła godzina naszego spotkania. Jako iż jesteśmy lekko poturbowani nie tańczyliśmy a piliśmy.
North
Lekko wstawienia z chodzimy na temat dziewczyn. Ja i mój kompan nie mamy szczęścia w miłości. Nie tylko daleko, że wiecznie nas nie ma a dlatego , że większość leci na pieniądze albo sławę. Tak jak moja poprzednia dziewczyna .
Wracając do domu był blisko Tygrysa zbyt blisko . Sam był lekko zestresowany . A ja nie wiem dlaczego złożyłem na jego ustach delikatny i namiętny pocałunek.
Po tamtym epizodzie zdałem sobie sprawę, że ja kocham Tygrysa .
Tygrys
Kiedy usta Show'a zetkneły się z moimi poczułem to ciepło o , którym zakochani . Przysłowiowe motyle w brzuchu. Czułem jak rozgrywają mnie od środka.
Jednak wiem, że ta sytuacja nie może wyjść na wierzch. Paparazzi nie dadzą nam życia.
- North ja... ja chcę żeby to zostało między nami. Alkohol robi swoje i to było coś miłego ale czuje , że inni nie dadzą nam żyć.
- Zgadzam się Skrętny Tygrysie . Zostaje to między nami .
I kolejny raz fotoreporterzy psują mi życie. Czasem warto być osobą dyskretną. Mimo naszych słów tamtej nocy . Spotykamy się z North 'em i jest nam dobrze ze sobą.