✴ 028 Nie widzisz, że on coś do niej ma? ✴

2.8K 235 48
                                    

Roksi pov

Nerwowo przykładam dłonie do swojego nosa próbując zatamować krew. Obok mnie pojawia się Adrian, który okrywa mnie kocem i podaje chusteczki. Chwyta mnie za podbródek i przechyla moją głowę w swoją stronę, po czym ogląda mój nos.

-Nie wygląda to najlepiej. -krzywi się lekko -Ale chyba nie jest złamany. Boli jak dotykam tu? -przyciska na środku mojego nosa, na co syczę z bólu i krzywię się -Ehm, czyli jednak może być złamany. -wzdycha.

Do moich oczu napływają łzy, które po chwili spływają po moich policzkach.

-Adrian. -zaczynam.

-Tak?

-Czy my... my naprawdę ze sobą spaliśmy?

-Ehh, nie wiem, Roksi, byłem pijany.. -chowa twarz w dłoniach -Ale wyglada na to...że tak. -dokańcza niepewnie.

-Ja pamiętam tylko tyle, że ktoś tu przyszedł, położył się na moich kolanach i zaczął całować, nic więcej, czarna dziura.

-Roksi, przepraszam, to moja wina.

-Byliśmy pijani...

-To nieistotne.-przerywa mi -Tak czy inaczej, nie potrafię zrozumieć zachowania Igora. Dlaczego on tak zareagował..

Nie odpowiadam. Patrzę w jeden punkt przed sobą i przykładam papier do nosa.

-Nie rozmawiajmy o nim. -pociągam nosem i czuję ból.

-Na pewno nie chcesz jechać do szpitala?

-Obejdzie się. -odpowiadam.

Wstaję i podnosze swoje ubrania z ziemi, i zaczynam się ubierać.
Do pomieszczenia wchodzi zawiany Grucha.

-Co tu sie do chuja wyprawia? -pyta, gdy widzi półnagiego Borowskiego i mnie ubierającą się.

Odwracam się w jego stronę i robi się blady widząc co mam na twarzy.

-Igor tu był? -pyta bardziej stwierdzając -Kurwa co tu się stało?

-Idę do łazienki. -oznajmiam i kieruję się do małego pomieszczenia.

Adrian pov

-Mógłbyś mi wyjaśnić co robisz tu półnagi z Roksi? -rzuca w moja stronę.

Zaczynam mu wszystko opowiadać. Od momentu, jak urwał mi sie film, do momentu, w którym wparował tu Igor i zachował sie jak skurwysyn.

Do pomieszczenia wraca zdezorientowany Kacper.

-Gdzie ten chuj? -pytam od razu.

-Odwiozłem go do domu. -wzdycha.

-A ty co taki...przestraszony? -wtrąca Grucha.

-Ja pierdole. -opiera czoło na ręce Musiał -To już się kurwa żarty skończyły, rozumiecie?

-Tyle to zauważyłem. -parskam.

DAMN! // ReTo Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz