*******
Jungkook pov.Dzisiaj z samego rana musieliśmy wstać by udać się do firmy aby poznać naszego nowego menadżera.
Przed pójściem do Big Hitu postanowiłem udać się jeszcze do kawiarni na kawę.
Szedłem powoli chodnikiem, gdy zobaczyłem śliczną dziewczynę, która zaraz upadnie.
Przyspieszyłem kroku i w odpowiedniej chwili złapałem ją zaciskając w swoich objęciach. Jakiś chłopak, który stał obok mnie złapał jej kawy.
- Wszystko w porządku? - zapytałem lekko przejęty.
- T-tak wszystko w porządku - powiedziała zarumieniona i wyszła z mojego uścisku po czym się ukłoniła.
- Dziękuje za ratunek - powiedziała z uśmiechem. Już miała odchodzić, gdy złapałem ją za rękę.
- Zapomniałaś kawy.. - zaśmiałem się cicho pod nosem.
- Ojej, faktycznie! Dziękuje. - zarumieniła się jeszcze bardziej po czym odwróciła się i odeszła.
Czy ona naprawdę mnie nie poznała?
Jeśli to prawda, że mnie nie zna to mam szanse na to aby polubiła mnie takiego jakim jestem, a nie dla tego że jestem sławny.
Miałem właśnie wchodzić do kawiarni gdy spostrzegłem na chodniku śliczny różowy portfel.
To chyba jej - pomyślałem.
- Tak! Mam szanse! - szepnąłem cicho pod nosem. Szybko pobiegłem w kierunku w którym zniknęła. Było ciężko ale w końcu ją znalazłem.
- Hej, zaczekaj! - krzyknąłem z nadzieją, że usłyszy.
Dziewczyna odwróciła się nie pewnie i spojrzała na mnie z pod grzywki.
Chciałem jej ją odgarnąć, żeby lepiej zobaczyć jej twarz, lecz w porę się opamiętałem.
Mógłbym ją przestraszyć, a przecież nie o to mi chodzi..
- Śledzisz mnie? - krzyknęła widocznie zdziwiona, choć mógłbym doszukać się w tym odrobinę irytacji.
- Nie, chodź w sumie.. zresztą nie ważne. Biegnę za tobą z przed kawiarni.. - ciągnąłem.
- W porządku.. a mogę zapytać po co? - zaśmiała się nie pewnie.
- Wypadł ci z bluzy portfel i stwierdziłem, że pewnie chciałabyś go odzyskać - podrapałem się niezręcznie po karku, spoglądając na dziewczynę.
- Jaka ja jestem roztrzepana! - mruknęła uderzając się dłonią w czoło.
- Tak trochę - zaśmiałem się podając jej zgubę.
- Tak w ogóle to mam na imię Yuri, powiedziała słodko dziewczyna.
- Miło mi, jestem Jungkook! - uśmiechnąłem się, odrazu łapiąc dłoń i całując jej wierzch.
- Tego się nie spodziewałam! - zaśmiała się uroczo odsłaniając twarz.
Jest taka słodka..
- No wiesz.. jestem gentlemanem. - odwzajemniłem jej uśmiech.
- Dziękuje za wszystko ale muszę już lecieć, kawa wystygnie - zarumieniła się odwracając ode mnie wzrok.
- No tak, kawa... Mam nadzieje, że się jeszcze spotkamy- wyznałem podchodząc do niej i składając delikatny pocałunek na jej policzku
- Do zobaczenia! - powiedziała Yuri, po czym zniknęła za jakimś dużym budynkiem.
Bardzo chce ją jeszcze spotkać.
Wpadła mi w oko, a to nie zdarza się zbyt często.
Nie zostawię tak tego... dowiem się czegoś o niej.
Zauroczyła mnie swoim charakterem i zrobię wszystko żeby.....
// Chcecie żebym pisała jako Yuri i Jungkook?
Przepraszam, że tak krótko ❤️❤️ //
CZYTASZ
| You'll find out sometimes | j.jk
RomansTo historia o dziewczynie, która pochodzi z dwujęzycznej rodziny. Jej mama jest Polką, a tata Koreańczykiem. Mieszkają w Polsce. Gdy wróci ze szkoły do domu, dowie się, że jej tata dostał prace managera w dużej firmie w Korei. Pozna tam chłopaka o i...