1. Wspomnienia, przeszłość.

2.8K 56 34
                                    

Hejka! Jestem Asia. Mam 24 lata. Pochodzę z małej miejscowości spod Warszawy, ale od razu po maturze przeprowadziłam się do Krakowa i zaczęłam tam studiować. W ciągu tych 5-ciu lat dużo się u mnie wydarzyło.  Interesowałam się fotografią, ale ostatecznie to tylko moja pasja.

Zaczynając studia  (wizaż, kosmetologia) poznałam Artura, który zaczął studiować medycynę. Budynki naszych uczelni były blisko siebie, dlatego często się widywaliśmy. W sumie to on często na mnie wpadał. Z początku bardzo mnie to denerwowało, ale po pewnym czasie zaczęliśmy coś do siebie czuć. Jedno spotkanie, potem drugie, trzecie i tak leciało.

Po dwóch latach znajomości i w sumie 1,5 roku związku dowiedziałam się, że jest zaplątany w porachunki mafii. Tłumaczył się, że to jego brat wplątał się w to gówno, a on mu tylko pomaga.

Pewnego dnia wracałam do domu kiedy zostałam napadnięta. Ktoś przyłożył mi jakąś szmatę do twarzy i momentalnie film mi się urwał. Obudziłam się w jakimś małym pokoiku. Był przerażający. Znajdowało się w nim łóżko chyba jednoosobowe, ale do końca nie jestem w stanie tego powiedzieć z pewnością, bardzo miękkie i niewygodne, cała ściana naprzeciwko łóżka była pokryta lustrem, koło łóżka stała lampa, a w wnęce był toi toi, tak serio toi toi. Od razu pomyślałam sobie, że coś jest nie tak, film mi się urwał, znajdowałam się w czerwono-czarnym pokoju. W pewnym momencie wchodzi jakiś napakowany facet. Bardzo się wystraszyłam. Kazał mi się przebrać i rzucił na łóżko czerwony strój, cały z koronki, był bardzo sexowny. Po cholerę mi ten strój?! W tym momencie wszedł jakiś gość. Odpicowany w czarnym garniturze, białej koszuli i kolorowym krawacie, chyba w tęczowe usta.

Zaczął się do mnie dobierać, okładać pięściami, całe moje życie stanęło mi przed oczami. Krzyczałam -- Zostaw mnie, pomocy, ratunku, odwal się, spierdalaj zobaczeńcu.-- momentalnie poczułam ból, najprawdopodobniej ten mięśniak mnie uderzył w tył głowy.

Obudziłam się i dotarło do mnie, że zostałam zgwałcona. Płakałam cały czas. Do ,,celi,, wszedł jakiś mężczyzna, koło czterdziestki, czarnowłosy, w średnim wzroście z małym, ale wciąż rosnącym piwnym brzuszkiem.
- Cześć mała, jak się czujesz? - powiedział.
- A jak się mam czuć? Zostałam zgwałcona! A tak w ogóle to co ja tu robię? Po cholerę mnie tu uwieziliscie?
- Twój chłoptaś Arturek.
- Co ma do tego Artur?
- Co? Jak to? Nie wiesz, że to on cię wpakował w to gówno?
- Jak t...- przerwał mi.
- Gówniarz wisi mi hajs, dużo hajsu. Nie potrafił skombinować 34 kafli (34 tysiące), więc miał do wyboru, czy mamy brać się za ciebie czy za jego rodzinę.
- Co on na to?
- Jak widzisz... Padło na ciebie. Nie rozumiem, czemu taka ślicznotka zadaje się z takim patafianem.
- Sama sobie się dziwię.
Jak to Arczi sprzedał mnie tym kolesiom, ja go na prawdę kochałam, a ten dupek tak się zachował. Nie wiem, co mam o tym myśleć, chce tylko płakać.
- Szykuj się dziwko, za godzinę masz następnego klienta i radę ci, nie drzyj się tak, bo tego pożałujesz.
Co ja mam teraz robić? Nawet nie wiem, gdzie jestem?!

Zauwazilam, że na stole stoi butelka z wodą. O Fak! Szklana butelka z wodą. Trochę się napilam i rzuciłam ją o podłogę. Roztrzaskała się na małe kawaleczki, a ja podcielam sobie żyły. Nie mam już dla kogo żyć. Ostatnie, co zobaczyłam to krew, która się sączyła, a ja straciłam przytomność.

Obudziłam się w jakimś białym pokoju z białymi meblami i charakterystycznym zapachem. Obok mnie była jakaś kobieta. Zapytałam,gdzie jestem ona odpowiedziała, że w szpitalu. Później przyjechała do mnie Pati to moja przyjaciółka, ale później o niej opowiem. O wszystkim dowiedziała się moja rodzina i oczywiście policja.
Po całym tym zajściu wpadłam w depresję. Na szczęście nie była ona aż tak poważna. Brałam przez jeszcze rok tabletki. Przeprowadziłam się do Warszawy, by być bliżej rodzinnego domu, w którym mieszkała moja strasza siostra Kaja i babcia Tereska. ( Rodzice mieszkają we Włoszech i rzadko przyjeżdżają do Polski)



Hejka! Mam nadzieję, że spodoba Wam się moje opowiadanie. Jest to moje pierwsze. Możecie pisać w komentarzach, co chcielibyście żeby się wydarzyło itp. Będę brała to pod uwagę pisząc dalsze rozdziały. Proszę rowez o głosowanie ⭐⭐⭐⭐✨🌟
Btw. W następnym rozdziale pojawi się już Filip, czyli Taco.

Wybawienie || Taco HemingwayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz