20. Musisz poznać prawdę o mnie...

604 25 6
                                    

Asia

Siedzieliśmy przytuleni do siebie, oglądaliśmy jakieś paradokumenty, Filip bawił się moimi mieciutkimi włosami i co jakiś czas dawał mi buzi. Było tak przyjemnie.

- Asia? Coś się stało?

- Co? O czym Ty mówisz?

- Chciałaś żebym przyjechał do Ciebie porozmawiać.

Upsss... zapomniałam o tym, to będzie trudne...

- Filip, ja Ciebie i nasz związek traktuje bardzo poważnie, nie chce później żadnych rozczarowań także jeżeli będziesz miał z tym problem to odejdź już teraz, żebym się do Ciebie bardziej nie przywiazywala.

- Kochanie, o czym Ty mówisz?

- Zaczynając studiować poznałam chłopaka Artura...

Odpowiedziałam mu całą historię. Przez ten czas patrzył się na mnie i słuchał uważnie z zaciekawieniem. Podczas mojej wypowiedzi uroniłam parę łez i bez chwili zastanowienia wtulilam się w Fifiego. Czułam jak po chwili jego biała koszulka z Adidasa była coraz bardziej mokra. Jego ręką glaskala mój policzek.

- i to tyle z całej opowieści...

- Boże Asiu, to jest przeszłość, najlepiej zapomnij o tym, teraz jestem ja i przy mnie możesz czuć się bezpiecznie. Cieszę się,  że nie ukrywasz tego przede mną, domyślam się jakie to trudne dla Ciebie.

W głębi serca te słowa bardzo mnie ucieszyły, ale wciąż nie mogłam przestać płakać.

- Widzę, że chusteczek nie potrzebujesz, bo moja koszulka lepsza. Chodź się przebierz, pojedziemy do mnie, późnej na lunch i wrócimy i zaczniemy się pakować, bo przecież pojutrze się przeprowadzamy.

- Ciągle chcesz, ze mną mieszkać?

- No jasne! A czemu nie? Cieszę się, że nie masz przede mną tajemnic. Proponuję, że dziś zrobimy sobie tak zwany szczery wieczór i noc.

- Super!

- Idź się ubierz i lecimy.

- Idziemy na pizzę? Nie chce mi się stroic zbytnio.

- Czytasz mi w myślach.

Poszłam do sypialni. Przebrałam się w koszulkę z Adidasa w kolorze jasnego niebieskiego baby Blue, czarne legginsy również z Adidasa i całe czarne nike huarache. Wzięłam małą torebkę z Adidasa i poszłam do salonu do Filipa. Wyszliśmy z mieszkania i pokierowalismy się do jego Audi. Pojechaliśmy do najbliższej pizzerii. Zjedliśmy dużą pizzę farmerska nasza ulubioną i udaliśmy się do jego mieszkania.

Wróciłam już z obozu i wracam do częstego pisana. Rozdziały będą się pojawiać 3-5 razy w tygodniu.
Liczę na ⭐⭐⭐.
Buziaki!

Wybawienie || Taco HemingwayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz