19. Filipku?...

602 19 17
                                    

Asia

Muszę w końcu napisać do Filipa i mu powiedzieć, że mamy zaproszenie od mojej babci i propozycje dla Kai.

Asiutkaaa
Hejka, musimy pogadać, u ciebie za 30 minut?

SłonikFifi❤
No hej, yyy a nie możemy u ciebie?😎

Asiutkaaa
No dobra, tylko bądź na czas!😏

SłonikFifi❤
Do zoba... Mała 😍

Minęło już ponad 40 minut, a jego nadal nie ma, powinnam się martwić?!
Po chwili po mieszkaniu rozległ się dzwonek do drzwi. Szybko pobiegłam otworzyć w drzwiach ujrzałam bruneta z nieogarniętą jak zawsze grzywką, a w ręku trzymał bukiet czerwonych róż i czerwone słodkie wino ❤❤, awww on wie co lubię.

- Mam tak stać czy wpuścisz mnie do środka, wiem, że jestem piękny, ale w mieszkaniu też możesz mnie podziwiać.

- Bo ty chyba Szcześniak myślisz, że jesteś najlepszy i najpiękniejszy.

- A jakżeby inaczej. Proszę to dla ciebie, a wino na spółkę.

-  A ty czasami samochodem nie jesteś?

- Jestem, ale przecież wiem, że mnie przenocujesz na najwygodniejszym na świcie łóżku.

- Żeby sie tylko nie zdziwił. Kanapa wcale taka fajna nie jest...

- Jasne na kanapie to możemy co najwyżej sie pomiziac i tyle, także sorry bejbo.

- Jaki ty pewny siebie.

- Za to mnie kochasz przecież!

- Phii...- mówiąc to potknęłam sie i wpadłam prosto w ramiona Filipa przy okazji wyrzucając mu róże z ręki, on mnie kiedyś zabije.

- Oj oj oj, moja malutka niezdara, ejj ale tych kwiatków to szkoda.

- Podnieś je i przynieś do kuchnii, a ja pójdę po kieliszki i korkociąg.

- Co ja jestem, lokaj?

- Będzie nagroda!

- Mrrr, jaka?

- Przyniesiesz to się przekonasz.

- Proszę bardzo, a teraz nagroda.

No cóż jak obiecałam do obiecałam. Wpiłam swoje usta w jego i zaczęliśmy się namiętnie całować. Po chwili brakło nam tchu, więc przestaliśmy.

- No, no, takie nagrody to ja chętnie mogę dostawać.

- Nie ciesz się Filipku, to się nie będzie zdarzało często ;)

Wybawienie || Taco HemingwayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz