Z racji tego, że jutro mam mnóstwo spraw do ogarnięcia dodaje już dziś rozdział, który miał być jutro. Mam nadzieję, że to nie problem, kolejny rozdział ukaże się w piątek rano. Do zobaczyska!
Filip
Zgodziłem się pójść do niej, poczułem, że to może być jedyna szansa, by trochę się do niej zacząć zbliżać, poznać ją. A jak ona mnie otruje? Boże Fifi przestań! Dobrze, że chyba nie wie, że jestem takim popularnym raperem, przynajmniej czuję się przy niej jak normalny człowiek, a nie ta jebana gwiazda. Przecież jak mówi przysłowie ,, Raz się żyje,,
Asia
Umyłam się i szybko przebrałam. Miałam na sobie teraz szarą bluzę z Championa, czarne legginsy i skarpetki w jednorożce.
- To co pijemy?
- A co masz? Może zacznijmy od tego?
- Hmmm, wódka, białe wino, czerwone wino, jack daniel's, ballantines, ooo a co my tu mamy ruski szampan za piątaka (5zł) z marketu, hahha
- Cooo? Ahahhahah, tego jeszcze nie piłem.
- Co? Chyba sobie żartujesz?
- Nie?
- Jak można nie pić nigdy ruskiego szmpana, on potrafi czasem więcej zdziałać niż wóda.
Wzięłam z szafki dwa kieliszki nalałam w nie trunek. Zanosząc je do salonu, w którym Filip miał czekać, wyłonił się za ścianą obok i... znowu wpaliśmy na siebie.
- Aahhahahahahahha, to chyba jesteśmy już kwita.
- Fakt, chciałem się przekonać jak smakuje ten szampan, ale nie, że lizywać go z siebie.
Nie mogłam przestać się śmiać, on wygląda tak słodko w tym mokrym podkoszulku i w minie typu ,, podejdź bliżej a zajebie,,.
- Filip, a nie myślałeś, o tym żeby zostań na przykład miss mokrego podkoszulka?
- Aśka nawet mnie nie wkurwiaj! Gdzie jest łazienka.
- Tu zaraz po lewo.Wciąż przed oczami mam minę Filipa, czy ja w nim coś ten teges? Asiuta przestań myśleć o tym. Wytarłam podłogę i nalałam jeszcze raz do kieliszka szampana postawiłam je w salonie. Słyszę, że leci woda w łazience. Ajajaj, a w co on się ubierze, hihihihihih, przecież jego ciuchy są poklejone i mokre, hahhahha, może zobaczę jego klate? O jezu... Położyłam na stole jeszcze miskę z chipsami, popcornem, żelki i jakieś cukierki typu mordoklejki, uwielbiam je!
W pewnym momencie drzwi od łazienki się owierają, a moim oczom ukazuje się Fifi, wyszedł w samym ręczniku, cała klata odsłonięta. Awwww ideał.
- Uważaj, bo gały ci zaraz wyjdą na wierzch jak tak będziesz na mnie patrzeć.
- Sorry...
- Dasz mi coś do ubrania, nie będę tak przy tobie paradować w samym ręczniczku.
- Chodź, sprawdzę czy mam coś w szafie.
Poszliśmy do mojej sypialni. Filip usiadł na łóżku, a ja zaczęłam szukać mu jakiś ubrań.
- Tu masz bluzę, zaraz poszukamy jakiś spodni.
- Skąd ty masz taką dużą bluzę? Do tego ten napis ,,f*ck you, you are only my friend,,
- Spodobała mi się kiedyś na Ali i była dość tania, więc ją zamowiłam, jak widzisz najwyższa nie jestem, więc zamówiłam o rozmiar za dużą, żeby wyglądała tak słodko, oversize czy coś. Zapomniałam, że przecież to nie jest polska rozmiarówka, więc przyszła gigantyczna, na takiego słonia jak ty.
- Ja słoń? NO chyba żartujesz, to ty jesteś mróweczka.
- Coś ci nie pasuje?
- Dawaj te gacie, a nie.
Zaczęłam szukać. Znalazłam spodenki z adidasa, dużo za duże na mnie. Kiedyś byłam dużo grubsza, później się wziełam dopiero za siebie.
- Masz, ubierz się, czekam w salonie.
- Chyba sobie żartujesz?
- Nie? O co ci chodzi?
- Te spodenki są różowe!
- Zakładaj nie marudź. Różowa czapka ci nie przeszkdza, więc uspokój się i chodź do salonu.
Filipowi co twarzy w różowym. Wygląda w nim nawet męsko.
- No widzisz, gdyby nie to, że jesteś palantem już bym się za ciebie brała, hahaha.
- Bardzo śmieszne....
- Oglądamy coś?
- A co masz na myśli?
- Mój ulubiony serial ,,Niania,,
- Nie znam tego.
- Jest spoko, można się trochę pośmiać.
Hejka, mam nadzieję, że rozdział się podobał. Miłego czytania!
Mile widziane 🌟🌟🌟 i komentarze.
Buziaki!
CZYTASZ
Wybawienie || Taco Hemingway
FanficAsia to dziewczyna po ciężkich przeżyciach. Chcę wreszcie zaznać spokoju. Znaleźć sobie idealną pracę, miłość i szczęście, które kiedyś ją opuściło. Gdzie w tym wszystkim Filip? Jak przeczytasz to się dowiesz ❤? #1 - szczesniak // 23.09.2018 #2...