38. Katarzyna...

434 19 8
                                    

Asia

Obudziłam się już o 6:12, od razu przypomniałam sobie o wczorajszym wypadku. Czuję pustkę w sobie...

Muszę się ogarnąć i jechać do szpitala.

Podnoszę telefon, by sprawdzić czy ktoś chciał się ze mną skontaktować.


6 nieodebranych połączeń od : Martiniii

6 wiadomości od : Martiniii


Asia, czy to prawda z tym wypadkiem?

Czy to był twój Filip i Kuba?

Halooooo

Asia!

Odezwij się!

Co z Filipem?


Odpisałam jej tylko, że niestety, to był Filip i jest w ciężkim stanie. Położyłam telefon na szafce nocnej i ruszyłam w stronę kuchni. Włączyłam playlistę na Spotify i jako pierwsza włączyła się piosenka Bitamina - Dom ( piosenka z medii) . Chciałabym, żeby kiedyś Fifi zaśpiewał mi tę piosenkę. Od razu po policzku spłynęła mi łza. Później poleciały już inne piosenki i zaczęłam szykować sobie śniadanie. Nie miałam siły na nic innego, więc zjadłam tylko kanapkę z pomidorem i mozzarellą.

Udałam się do łazienki, umyłam twarz, zęby i skorzystałam z WC. Nie miałam zamiaru się dzisiaj malować i tak mi wszystko spłynie.

Poszłam do sypialni i otworzyłam szafę, wzięłam z niej czarne legginsy z Adidasa, czerwoną bluzę z Championa, a na nogi wsunęłam białe air force z Nike. Mimo, że jest czerwiec na dworze panuje zachmurzenie i temperatura poniżej 22 stopnii celcjusza. Zabrałam torebkę z Adidasa i ruszyłam w stronę mojego czarnego Audii i pojechałam do szpitala.

Idąc w stronę sali, w której leżał Filip, zauważyłam 3 osoby. Okazało się, że to Krzysiek i 2 policjantów.

- Dzień dobry! - powiedziałam do policjantów, a do Krzysia podeszłam i przytuliłam, szepcząc cicho. - Cześć Krzyś.- na co odpowiedział mi równie cichutko - Cześć Asia.

- Dzień dobry, Pani Joanna Konieczna?

- Tak to ja.

- Musimy z Panią porozmawiać na temat wypadku. Proszę usiąść.

- Dobrze.

- Panie Krzysztofie to już wszystko dziękujemy.

- To ja się będę zbierać.

- Krzysiek, zostań proszę.

- Mogę?

- Jeżeli Pani Joanna tak chce to proszę zostać.

- Kim jest Pani dla poszkodowanego?

- Narzeczoną.

- Czy działo się ostatnio coś dziwnego w życiu Pana Filipa Szcześniaka?

- Nie, raczej nie. Chociaż...

- Tak?

- Ostatnio był dziwny incydent. Była partnerka Filipa nasłała na nas jakąś kobietę z dzieckiem, próbując wmówić, że to dziecko Filipa. Później okazało się, że to wszystko uknuła jego była.

- A wie pani jak się nazywa?

- Katarzyna...

- Gunda - dopowiedział Krzysiek.

- Pan ją zna?

- Widziałem ją może ze dwa razy, ostatnio dużo SMS'ów pisała do Filipa.

- A wie Pan o jakiej treści?

- Niestety nie...

- Dobrze, dziękujemy, będziemy jeszcze w kontakcie. My pójdziemy odszukać telefon pana Filipa i sprawdzimy czy są tam jeszcze te SMS'y.

- Dobrze, do widzenia!

- Do widzenia!

Gdy policjanci poszli chciałam zapytać Krzysia o pare rzeczy.

- Myślisz, że ta cała Kaśka mogła to wszystko zaplanować?

- Niestety, jest do tego zdolna.

- Kurwa, a jak Kuba?

- Coraz lepiej, zaraz do niego idę.

- Powiedz mu, że do niego wpadnę.

- Ok.

- Ja idę do Filipa.

- Ok, pa.

Weszłam do sali do Filipa, usiadłam przy nim, złapałam go za dłoń i zaczęłam mu opowiadać o mojej przeszłości i o różnych głupotach i tak minął mi dzisiejszy dzień. O 22 jest już koniec odwiedzin, więc musiałam jechać do domu i go zostawić. Wróciłam do mieszkania padnięta i od razu zasnęłam...




Maraton będzie w poniedziałek i wtorek, z racji rozpoczynającej się szkoły, tak na pocieszenie. W poniedziałek dodam 3 rozdziały, a we wtorek 2, później wracamy do rozdziałów codziennie lub prawie codziennie.


Wybawienie || Taco HemingwayOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz