Rozdział 34

42 2 0
                                    

Po sytuacji jaka miała miejsce na polanie, Kon w końcu dobiega do sklepu Urahary. Gdy jako, tako uspokaja oddech, to wpada do sklepu jak burza krzycząc:

- Ej ludzie mamy problem, i to ogromny!!!!!

Gdy tylko Kon krzyknął to Urahara i pozostali wyszli rozespani.

- Co, co jest grane? Czemu tak krzyczysz Kon? Przecież jest środek nocy. – spytała rozespana Rukia.

- Wiem przepraszam, ale to jest ważne – odpowiedział Kon

- No to mów w końcu – dodał zirytowany i rozespany Renji

- Ichigo mnie nie posłuchał i wyszedł z domu żeby się przejść. Nel pobiegła za nim pobiegła, a jak biegłem tutaj to usłyszałem wycie wilków i chyba krzyk Ichigo i Nel. Mam złe przeczucia, że coś im się stało. – odpowiedział Kon

Na te słowa Rukia, Renji i Orihime zamarli. Następnie czym prędzej polecieli do pokojów, by się ubrać. Gdy się ubrali to wylecieli czym prędzej ze sklepu, natomiast Kon stał jak kolek.

- Kon, co tak stoisz. Chodź, musimy ich znaleźć i czym prędzej pomóc – krzyknęła Rukia zatrzymując się.

- A tak, już idę – odpowiedział Kon, i czym prędzej pobiegł z przyjaciółmi Ichigo. W trakcie drogi Rukia powiedziała sama do siebie:

- „Ichigo ty głupcze. Dlaczego nigdy nas nie słuchasz? I czemu zawsze musisz pakować się w kłopoty? Mam nadzieję że nic ci nie jest „

Po długim szukaniu, Rukia i reszta w końcu znajdują nieprzytomną Nel.

- Nel!!!! – krzyknęła Orihime. Przyjaciele czym prędzej podbiegli do nie przytomnej Nel, a Rukia ostrożnie ją podniosła i wzięła na ręce,

- Co się stało? Czemu zmieniła się w dziecko? I gdzie Ichigo? – spytał przerażony Kon.

- Nel zmienia się w dziecko, kiedy dostanie mocno w głowę. Dzieję się tak, ponieważ jej maska Arrancara została zniszczona przez innego Arrancara, który wyrzucił ją z espady. – wytłumaczyła Rukia

- Rozumiem. Mam nadzieję że nic jej nie będzie. A i skąd znasz takie rzeczy? – spytał Kon.

- Powiedziała nam o tym kiedyś, a poza tym Ichigo widział jak się zmieniła, więc stąd wiem – odpowiedziała Rukia.

- Rozumiem – dodał Kon

Nagle mała Nel, odzyskuje przytomność. Gdy otworzyła oczy, popatrzyła w około, po czym powiedziała z przerażeniem:

- Co, co się stało? Gdzie ja jestem? I kim wy jesteście?

- O nie, tylko nie to. – powiedziała przestraszona Orihime

- Spokojnie, tak się dzieje kiedy zmienia się w dziecko. Wystarczy że wszystko na spokojnie jej się powie to wspomnienia wrócą. Nie wszystkie, ale przynajmniej będzie o nas pamiętała – wytłumaczył Renji.

- A co z Ichigo? – spytał Kon

- Ty razem z Orihime pójdziecie do sklepu Urahary z Nel i sprawdzicie jej stan. A ja z Rukią poszukamy Ichigo. – odpowiedział Renji

- Dobrze – odpowiada Orihime, która bierze Nel od Ruki, po czym razem z Konem ruszyli do sklepu Urahary.

- Rukia, Renji znajdźcie Ichigo całego i zdrowego – powiedział Kon, odwracając się do nich.

- Nie martw się Kon. Znajdziemy go. Będziemy szukać całą noc. Teraz idźcie i zajmijcie się Nel. – odpowiedziała Rukia.

- Dobrze i powodzenia – dodał Kon.

Na te słowa Renji i Rukia kiwnęli głowami, po czym zniknęli by szukać Ichigo. Natomiast Kon i Orihime ruszyli do sklepu Urahary.

- Gdzie mnie zabieracie? Gdzie ja w ogóle jestem i Kim jesteście? – spytała przestraszona Nel.

- Spokojnie, wszystko ci powiemy w swoim czasie. Teraz niesiemy cię do sklepu naszego przyjaciela, by sprawdzić twój stan. – odpowiedziała Orihime nie puszczając Nel z rąk.

Nel nic nie odpowiedziała, tylko rozglądała się wszędzie. W czasie drogi do Urahary Orihime powiedziała w myślach:

-„ Ichigo proszę nie umieraj i wróć do nas żywy"

Likans gang i ShinigamiOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz