Po pewnym czasie Yoruichi, Ichigo, Nel i Kon docierają na miejsce. Natomiast śledzący ich beta schował się i obserwował wszystko z ukrycia. Kiedy Yoruichi z resztą weszła do sklepu, wszyscy już na nich czekali.
- O witajcie. Zapraszam. – powitał ich Urahara
- Cześć Ichigo. – wtrąciła Rukia.
- Witam wszystkich. – odpowiedział Ichigo.
- Jak tam twoje rany? – spytał Renji.
- Rana z pleców nie zeszła, ale na szczęście jest już lepiej. – odpowiedział Ichigo
Po czym usiadł kolo pozostałych a Nel usiadła koło Ichigo, dostając przy tym filiżankę herbaty.
- Prosiłeś abym przybył Urahara-san? – odezwał się Ichigo.
- Tak, zgadza się. Renji i Rukia natknęli się podobnego stwora, który cię zaatakował. Na szczęście nic im się nie stało. – opowiedział Urahara
- Rozumiem. Kiedy to się stało? – spytał Ichigo
- Wczoraj. – odpowiedział Renji
- Aha. A gdzie? – ponownie spytał Ichigo, robiąc łyka herbaty.
- W lesie na obrzeżach miasta. – tym razem odpowiedziała Rukia.
- A to ciekawe, bo my też pierwszy raz spotkaliśmy te stwory w lesie. – wtrąciła Nel, tez robiąc łyka herbaty.
- Tak to prawda, stało się to jak patrolowaliśmy miasto. – odpowiedział Ichigo
- Na szczęście skończyło się tylko lekkimi ranami. – dodała Nel.
- Rozumiem. Najwidoczniej mają kryjówkę w lesie. Przynajmniej wiemy gdzie szukać. Będziemy musieli to sprawdzić dokładnie. – powiedział Urahara. Po czym dodał – Kurosaki-san mógłbyś przypomnieć jak nazywają się te stwory?
Ichigo wziął kolejnego łyka herbaty, po czym odpowiedział:
- Kiedy po raz drugi zostaliśmy zaatakowani, to ten potwór powiedział że jest wilkołakiem. Na dodatek dodał jeszcze że jest ich przywódcą.
- Dobrze więc, poszukajmy w sieci informacji na temat wilkołaków – dodał Urahara.
Po czym wszyscy udali się do pokoju gdzie znajdował się komputer. Urahara usiadł na środku. Pozostali zaś usiedli wokół Urahary. Kiedy wszyscy się rozsiedli Urahara zaczął szukać informacji na temat wilkołaków. Nie wiedzieli jednak że beta, jeden z wilkołaków przez cały czas ich obserwował. Kiedy zauważył że szukają informacji na temat jego rasy, powiedział w myślach:
- „ Cholera zaraz dowiedzą się jak nas pokonać. Najgorsze jest że domyślili się gdzie mamy kryjówkę. Muszę ich jakoś powstrzymać. Ale co to zrobić?" – widać było że jest nieco przestraszony.
Kiedy beta rozmyślał jak ich powstrzymać, Uraharze w końcu udaje się znaleźć informację na temat wilkołaków.
- Jest znalazłem. Zobaczmy co my tu mamy. – powiedział Urahara.
Po czym wszyscy spojrzeli na ekran komputera i ujrzeli następującą treść. Urahara zaczął czytać:
- „ Wilkołak - potocznie likantropy, ludzie-wilki, futrzaki, Psy Piekieł...."
- Co?! Psy Piekieł?! To te bestie są z piekła rodem?! – zbulwersował się Renji.
- Cicho Renji, ogarnij się i nie przerywaj, tylko się skup! – uciszył go Ichigo. Renji burknął coś pod nosem, po czym spojrzał z powrotem na ekran.
CZYTASZ
Likans gang i Shinigami
FanfictionFanfic nie jest mój, należy do mojej koleżanki o pseudonimie Ichigo. Jako jej osobista beta udostępniam to w jej imieniu. Ostrzegam, że jest ona DYSLEKTYKIEM, więc nie zwracajcie uwagi na błędy, które mogły pozostać bo nawet ja mogłam jakieś przega...