Po kilku minutach Ichigo i Alfa docierają na miejsce. Alfa uśmiechnął się do Ichigo otwierając drzwi od swego pokoju, po czym wprowadza go do środka. Gdy obaj byli już w środku alfa zamyka drzwi, natomiast Ichigo rozgląda się po pokoju z wielkim zdziwieniem bo pokój jest przeogromny, ma wielkie łoże, naprzeciwko niego na ścianie wisi plazmowy telewizor, w pokoju jest też wieża stereo oraz komputer. Ma też oddzielne pomieszczenie, w którym jest łazienka, posiada również wielką szafę na ubrania, półki z książkami, wyjście na taras widokowy oraz barek.
- Robi wrażenie co nie? – spytał po chwili Alfa podchodząc do zapatrzonego Ichigo.
- C-co? A tak, robi wrażenie. – odpowiada Ichigo otrząsając się z zapatrzenia.
- A co? Myślałeś że jak jesteśmy Wilkołakami to śpimy i mieszkamy jak wilki? – pyta go Alfa patrząc na niego z uśmiechem.
- Myślałem tak, ale jak widać pozory mylą. – odpowiedział mu Ichigo.
Alfa nic nie odpowiedział tylko znowu pociągnął za sobą Ichigo i posadził go na łożu, po czym sam się do niego przysiada.
- Więc teraz widzisz że mimo iż jesteśmy Wilkołakami to jednak mieszkamy jak zwykli ludzie, ale w jaskiniach, w których jesteśmy bezpieczni. – odparł po chwili Alfa patrząc na niego.
- Rozumiem, a co teraz będziemy robić bo mówiłeś że chcesz się zabawić i że masz coś dla mnie. – powiedział Ichigo patrząc na Alfę.
- Tak, zgadza się. Lecz zanim się zabawimy to muszę coś zrobić, więc odwróć się do mnie plecami i bądź spokojny nie zrobię ci nic złego. – powiedział do niego Alfa z uśmiechem.
- Ok. – odpowiada mu Ichigo, po czym odwraca się plecami do Alfy, który po chwili przykłada swoją dłoń do jego prawej łopatki.
- Co ty robisz? – pyta się go lekko zmieszany Ichigo.
- Siedź spokojnie, potem ci wszystko wyjaśnię.- odpowiedział mu Alfa zamykając oczy by się skupić, po chwili wokół jego dłoni pojawia się czerwona poświata, która po paru minutach znika a Alfa otwiera oczy i zabiera dłoń z łopatki Ichigo. – No i gotowe. – powiedział po chwili.
- Niby co? – pyta Ichigo odwracając głowę w stronę Alfy.
- Zrobiłem ci na prawej łopatce magiczny tatuaż w kształcie Wilkołaka pokazujący że jesteś Betą, czyli moją prawą ręką. Taki sam tatuaż mam ja, tyle że na karku bo jestem przywódcą oraz Gamma ma, ale na lewej łopatce, czyli moja lewa ręka. Takie tatuaże mają tylko ci co rządzą watahą. – wyjaśnił mu na spokojnie Alfa uśmiechając się do niego.
- Aha, rozumiem. Co teraz? – odparł Ichigo.
Alfa nic nie odpowiada tylko lubieżnie się uśmiecha powalając ostrożnie Ichigo na łoże, po czym zaczyna skubać wargami jego skórę na karku i szyi.
- Co, co robisz? - pyta się zmieszany i zszokowany Ichigo z rumieńcami zawstydzenia oraz spinając się.
Alfa przerywa to co robił i teraz patrzy na niego z uśmiechem. - Jak to co? Przecież mieliśmy się zabawić. Nie mów mi że ci się to nie podoba? - odpowiedział po chwili.
- No podoba, ale nie jestem jeszcze na to gotów. - odpowiedział Ichigo jeszcze bardziej się rumieniąc.
- Spokojnie, rozluźnij się. Na sam początek cię tylko popieszczę by cię przyzwyczaić. Z dalszą zabawą możemy poczekać. – odpowiedział Alfa z uśmiechem, po czym zaczął na nowo skubać szyję i kark Ichigo oraz chwyta palcami za jego sutki i zaczyna je stymulować. Ichigo przez jakiś czas był spięty, ale po jakimś czasie rozluźnia się i zaczyna jęczeć z rozkoszy. Na te jęki Alfa uśmiecha się, po czym znowu patrzy na Ichigo. – Ale ty Ichi słodko jęczysz i się rumienisz. – powiedział po chwili, po czym zaczyna całować jego tors a dłońmi zaczyna głaskać jego ciało gdy przestał stymulować jego sutki, natomiast Ichigo zdziwił się gdy tylko usłyszał ten skrót swojego imienia, ale go nie skomentował bo myślał że się przesłyszał i przy okazji jeszcze bardziej się rumieni, a jego jęki stają się głośniejsze.
CZYTASZ
Likans gang i Shinigami
FanfictionFanfic nie jest mój, należy do mojej koleżanki o pseudonimie Ichigo. Jako jej osobista beta udostępniam to w jej imieniu. Ostrzegam, że jest ona DYSLEKTYKIEM, więc nie zwracajcie uwagi na błędy, które mogły pozostać bo nawet ja mogłam jakieś przega...