40. Retrospekcja część 2 1/5

921 52 15
                                    

Ponownie retrospekcja, ale jak już skończył się team x i razem mieszkają będę przeskakiwać tu i tylko najlepsze monety będą tu opisane ważne na rozwój akcji. Więc zachęcam do komentowania!

Dedykacja dla szaramysz123


To jest nasz nowy dom. Wspólne mieszkanie. Tylko i wyłącznie dla na nas.

-Wow ale ten domek jest śliczny- weszłam oglądając pomieszczenia.

-W końcu mówiłem Ci ,że znajdę najlepszy.-odparł dumnie Kacper.

-Tak kochanie przyznaje miałeś racje- stanęłam na przeciwko niego.

-Ja zawsze mam rację -pocałował mnie delikatnie w usta.

-Choć pokażę Ci według mnie najlepszy pokój- powiedział i chwycił mnie za rękę.

Poprowadził mnie do naszej wspólnej sypialni. W końcu będziemy mieli wspólne łóżko. Będziemy razem wstawać i zasypiać. Obok siebie. Czy to nie jest piękne? Wtulając się w osobą ,która jest całym twoim światem.
Znajdowała się też tu szafa ,lustro i stoliczek. Jedynie ściany mi nie grały co do kolorów. Było tu trochę jak w szpitalu. Wszędzie biało. Na co moje kąciki ust powędrował niżej.

-Coś nie tak słońce?-spytał mnie obejmując od tyłu.

-Przemalowała bym tą ścianę- wskazałam palcem.

Po dłuższej negocjacji udało mi się zmusić Kacpra by ten pomógł mi ją pomalować. Oczywiście wybór koloru nie należał do najprostszych. Moją propozycją był oczywiście odcień różu. Lecz on obstawiał barwy błękitu i zieleni. W końcu razem zgodziliśmy się na żółty. A to wszystko za sprawą jego tekstu w stylu ,,Dla mojego słoneczka". Lubił się tak do mnie zwracać. A ja lubiłam tego słuchać.

Wracając do domu przygotowani do pracy wzięliśmy się do roboty. Wcale to nie było trudne ,lecz trochę męczące.

-Zróbmy przerwę- powiedziałam odkładając wałek.
Ten tylko zaczął się głupio śmiać.

-Co cię tak śmieszy- stanęłam lekko naburmuszona.

-Spójrz w lustro- dalej się ze mnie nabijał.

Patrząc w lusterko ujrzałam całą twarz ubrudzona farbą. Oczywiście włosy również.

-Och ty!- rzuciłam się na niego również brudząc jego policzki.
Ten próbował się bronić i wyszło na to ,że cali byliśmy pokryci farbą. Zapominając całkowicie o wcześniejszej wykonywanej pracy.

Po chwili wyjął telefon robiąc mi niespodziewane zdjęcie.

-A to po co?- spytałam.

-Mam pomysł by dać to zdjęcie w ramkę i tu postawić- wskazał głową na stoliczek.

-Ale chcę byśmy byli razem.- wzięłam urządzenie do ręki.

-No dobrze-zgodził się.

Dotknął mnie namiętnie swoimi ustami w moje. Ja oparła jedną rękę na jego plecach. Będąc w tej pozycji wykonaliśmy idealne zdjęcie.

Bez ciebie nie ma mnie / Julia Kostera i Kacper Błoński ☆ZAKOŃCZONA☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz