7. Bądź ze mną

2.4K 104 24
                                    

Nasza historia z Adrianem zapowiadała się normalnie. Byliśmy najlepszymi przyjaciółmi.
Często też razem coś nagrywaliśmy.
Po pewnym czasie w komentarzach posypały się teorie na temat czy przypadkiem nie jesteśmy razem. I tak co każdy film było ich coraz więcej. Adrian uznał że skoro ludzie tego chcą to czemu nie? W końcu tak zdobywa się popularność.  W tamtym okresie bardzo mi zależało na jak nawiększej widowni. Więc bez wahań się zgodziłam. W końcu to nie było naprawdę i wszystko ładnie ustawione do filmików ,poza kadrem reguły te nie obowiązywały.
Lecz schemat trochę się wymknął z pod kontroli. Gdy za każdym razem go przytulałam coraz bardziej byłam w nim zauroczona. Był najlepszy zawsze mogłam mu wszystko powiedzieć ,troszczył się  i zawsze miał dla mnie czas.  I ten nasz ,,związek" zaczęliśmy pokazywać już po za kamerami. Będąc tak zaślepiona uczuciem ,które go darzyłam zaczęłam czuć się najszczęśliwsza dziewczyną na świecie. Bo w końcu jak inne moje przyjaciółki mogłam się chwalić na instagramie romantycznymi zdjęciami. 
Po pewnym czasie zaczeło mnie to ranić. I widząc jego wady wcale nie był już taki perfekcyjny. Powoli odsuwał mnie od znajomych tłumacząc ,że chce mieć tylko na wyłączność. A filmy kazał mi nagrywać kilka razy dziennie oczywiście z nim w roli głównej.  Najgorsze było to, że to ja musiał je potem montować i wstawić na wyznaczony termin ,który mi ustalał podczas gdy on świetnie spędzał czas z kumplami. W szkole było tak samo jedyny plus był taki ,że nie chodziliśmy do tej samej klasy wiec choć na lekcji mogłam poczuć się wolna.  Coraz częściej chodziłam nie wyspana i zmęczona.
Pewnego razu w piątek ,gdy Adrian opuścił dom zamast montować filmiku jak mi kazał postanowiłam pójść za nim i zobaczyć co tak naprawdę robi. Bo nie wierzyłam mu za bardzo ,że idzie grzecznie do domku pomagać mamie. Myślałam ,że tam gdzie się udaje sprawia ,że mnie olewa i w ten sposób przestaje okazywać emocji dzięki którym się właśnie w nim zauroczyłam.

Oczywiście przed śledztwem zmieniłam strój na taki w którym mnie prawdopobnie nie rozpozna.  Idąc za nim dotarliśmy pod klub nocny.
Przez szybę ujrzałam jak dosiada się stolika a przy nim siedziała brunetka. Przywitał się z nią całuskiem w usta. Wtedy poczułam się zdradzona.  Lecz nie zanosiłam się na płacz wręcz przeciwnie byłam rozłoszczona. Jak mógł mnie tak perfidnie wykorzystać.
Otwierając dzwi  skierowałam się w stronę stolika. Nakrzyczałam na niego tak ,że zebrała się liczna grupka gapiów ,ale nie zwróciłam na to większej uwagi.  Sam natomiast zrobił się czerwony i próbował mnie uspokoić ,że wszytko mi wytłumaczy.
Wylewajac na niego szklane wody wyszłam dumnie będąc zadowolona czego przed chwilą dokonałam.

Nazajutrz gdy się obudziłam na telefonie ujrzałam nie kilka a kilkadziesiąt filmików i wiadomości na temat tego co się wczoraj wydarzyło.
Na ujęciach ,które ludzie do mnie przysyłali było pokazane ,że to Adrian jest niewinny a ja  jako wariatka ,która robi mu awanture.
Poczułam się upokorzona i nie dowierzałam ,że tak właśnie się zachowałam kompletnie nie zwracając uwagi ,że jestem osobą dość rozpoznawalną.
Adrian mi pisał ,że przeprasza ,że musiałam dowiedzieć się w taki sposób o tym ,że od jakiegoś czasu spotyka się z Darią.

Bez ciebie nie ma mnie / Julia Kostera i Kacper Błoński ☆ZAKOŃCZONA☆Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz