Wieczór u julki w domu
J- kacper
K- tak
J- przepraszam cię za moich rodziców i za ich zachowanie
K- ale nie masz za co przepraszać.
J- mam, od tego bałam się im, ciebie przedstawić bo zawsze jak nawet przyszłam z przyjacielem zawsze wypytywali o wszystko i później nikt nie chciał ze mną gadać, czemu bo rodzice na pewno coś nagadali moim przyjaciółom że teraz się do mnie nie odzywasz, bałam się że będzie tak i z tobą.
K- rozumiem cię, ale obiecuję ci że nie ważne co mi powiedzą i tak zostane przy tobie, pamiętaj
J- dobrze kocham Cię
K- ja ciebie teżW kuchni
Mj- trzeba coś zrobić żeby ten kacper zostawił Julke nie podoba mi się on jakiś taki dziwny i wydaje się arogancki.
Tj- też mi się tak wydaje dzisiaj po kolacji poproszę go na zewnątrz i przemówie mu do rozsądku żeby zostawił Julke w spokoju.
Mj- dobrze to ja robię jak najszybciej kolacjie żeby to nie trwało wiecznie.
Tj- dobrze zawołam julke żeby ci pomogła.
Mj- zawołaj
Tj- Julka chodź pomóż mamie przy kolacjiW pokoju
J- o tata woła chodźmy na dół
K- okejW kuchni
J- w czym mamo ci pomóc
Mj- morze pokruj pomidora i ogórka.
J- dobrze
Tj- a ty Kacprze opowiesz mi jak poznałeś julke
K- to było w szkole, teraz mamy lekcjie przez Internet, i uczymy się w domu, ale najpierw byliśmy przyjaciółmi a teraz coś pomiędzy nami zaiskrzyło i teraz jesteśmy razem szczęśliwi.10 minut później
J- dobrze kolacja już gotowa
Mj- smacznego wszystkim życzę.
K- dziękuję
Tj- ja zawsze wiem że będzie dobre
J- tak to prawdę mama robi dobre jedzonko.
K- muszę się przekonać.Po kolacji
J- to my już idziemy do pokoju
Tj- Kacprze poczekaj poszedłbyś ze mną na chwilę na dwór.
K- dobrze, Julka za chwilę przyjdę
J- okej, ja pomogę mamie w sprzątaniu.
K- dobrzeK- dobrze chciał Pan ze mną porozmawiać, o co chodzi.
Tj- chodzi tutaj o julke
K- jeżeli Pan będzie chciał żebym zostawił Julke to Pan jest w gróbym będzie.
Tj- ale Kacprze ty nie masz nic do gadania, to jest moja córka i wiem że i tak są skrzywdzisz.
K- dobrze zostawię julke w spokoju, jeszcze dzisiaj pojadę do Warszawy.
Tj- dobrze i więcej nie pisz, nie gadaj i w żaden sposób z nią się nie spotykaj, rozumiemy się.
K- dobrzeW domu
J- gdzie kacper idziesz
K- do pokoju
J- poczekaj idę z tobą
K- dobrzeW pokoju julki
K- Julka musimy porozmawiać
J- słucham Cię
K- twój tata powiedział mi żeby ciebie zostawił i mam plan
J- ale jak to, już mnie nie kochasz
K- kocham na życie ale posłuchaj planu
J- dobrze
K- więc ja wezmę swoje rzeczy i wyjdę z pokoju, ty za mną pobiegniesz i spróbuj płakać, będziesz musiała udawać.
J- dobrze ale do czego zmierzasz
K- twoi rodzice chcą żebyśmy nie było razem, więc tak będzie ale my nadal będziemy razem, pojadę do jakiegoś hotelu na jedną noc, jutro powiesz im że musisz jechać do Warszawy i ją podjadę po ciebie tak żeby mnie nie zauważyli i oni będą myśleć że nie jesteśmy razem, a tak naprawdę będziemy razem do końca życia.
J- dobrze rozumiem, najpierw muszę obejrzeć smutny film wtedy będę płakać
K- dobrze jakoś trzeba to zrobićNa dole
Mj- godzie kacper idziesz
K- do Warszawy, rozstałem się z Julką
Mj- jak to
K- tak jakoś wyszło
J- kacper proszę nie zostawiaj mnie proszę, ja ciebie kocham
K- Julka nie zatrzymuj mnie i tak to nic nie da, po prostu ja już ciebie nie kocham zrozum
J- ale nie możesz tak mnie zostawić
K- przykro mi Julka, mam nadzieję że spotkasz kogoś innego i lepszego odemnie.I kacper wyszedł z domu
Mj- Julka tak mi przykro
J- nie chce mi się teraz gadać, dzisiaj jeszcze śpię tutaj ale jutro jadę do Warszawy.
Mj- dobrze rób jak chcesz, drogą razą znajdź chłopaka w swoim wiekuW pokoju julki
Rozmowa julki i Kacpra przez sms-y
K- Hej kochanie i jak twoi rodzice
J- Hej tęsknię i są bardzo zaskoczeni.
K- nie sądzę przy tobie tacy są jutro się widzimy.
J- jasne że tak, kocham cie
K- ja bardziej i też tęsknię
J- dobrze idę się kąpać
K- dobranoc kochanie, słodkich snów śni o mnie ja będę o tobie i śpi dobrze
J- dobranoc do jutra
K- do jutra
CZYTASZ
Szkolna miłość
Teen FictionJulia Kostera, wprowadza się z rodzicami do Warszawy, po prawie roku stwierdza że w wieku 17 lat chce zamieszkać sama, postanawia wziąść ze sobą swoją przyjaciółkę z Wrocławia Idalie......