#52

338 19 3
                                    

Następny dzień

J- dobra boję się ich reakcji
K- nie masz czego
J- kacper ale ty ich nie znasz, nie wiesz do czego są zdolni
K- o ktoś puka

J- siema stary
?- no chciałaś się spotkać, kto to
J- dobra chodźmy pogadać na osobności
?- okej

W parku

?-dobra o czym chcesz pogadać
J- ten chłopak to kacper i mam z im już córkę i był moim narzeczonym
?-  jak to masz córkę
J- ona ma już 18 lat
?- aha okej, a to że był ten kacper twoim narzeczonym a teraz co z nim jest
J- zerwałam z nim zaręczyny i przyszłam do was
?- okej ale po co mnie sprowadzasz
J- on mi wczoraj wyznał znowu miłość i powiedział że mnie kocha, ja mu też że go kocham, ale musiałem jakoś się wykręcić
?- powiem ci tyle wkręcić to teraz się wkręciłaś, bo jemu powiedziałaś że to kochasz a tak naprawdę jest
J- no coś tam jednak jest ale zrozum że nie tak jak kiedyś, ja nie chce z nim znowu być
?- to morze znajdź nowego chłopaka i jakoś trzeba go zwabić w jedno miejsce żeby zobaczył ciebie z tym chłopakiem
J- nie dobra nie będę tego robić
?- kurde Julka coś kręcisz
J- no bo ja go kocham i chce ci powiedzieć że rezygnuje z gangu
?- okej
J- tylko tyle
?- powiem ci że spoko bo wogóle nigdzie ciebie nie było, a byłaś potrzebna, tera ja będę szefem, więc fajne
J- no to git, a będę mogła czasami odwiedzić garaże
?- no jasne że tak
J- dobra to trzymaj się
?- pa

W domu

J- już
K- i co nie jesteś już z nimi
J- nie
K- Julka mam pytanie
J- tak
K- kochasz mnie jeszcze
J- tak, a wiesz o czym gadaliśmy
K- nie
J- mój ziomek zaczął mi gadać żebym zosatała i zerwała z tobą
K- ale tego nie zrobisz
J- jasen że nie

Pov. Julka

Musiałam skłamać, nie mogłam mu powiedzieć że nie czuje to co kiedyś, teraz muszę gadać że go kocham, morze z czasem to się zmieni i będę bardziej kochać Kacpra, teraz niech będzie tak jak jest

K- Julka co ty na to żeby wyjść na spacer
J- okej

Po spacerze

K- Julka morze mi powiedzieć skąd zna ciebie tyle ludzi na ulicy
J- mówiłam ci że byłam szefem gangu a Ci ludzie kupowali odemnie trochę prochów
K- ale aż tak dużo
J- no trochę się nazbierało
K- dobra chodźmy zrobić kolację
J- to ja zrobię naleśniki
K- okej

Po kolacji

J- ja idę zapalić
K- poczekaj ja też
J- o widzę że palisz te same co kiedyś w stanach
K- tak załatwiłem transport ze stanów i trochę tego mam w szafie
J- aha dobrze wiedzieć
K- to są moje
J- ale od czasu do czasu pożycze jednak morze dwa
K- no dobra

Wieczór

J- morze obejrzymy jakis film
K- okej

Po filmie

J- ja idę się kompać i spać
K- okej ja czekam w sypialni

J- mam pytanie czy Ty jesteś goły
K- nie wiem
J- kacper zrozum że ja muszę się zastanowić czy chce z Tobą
K- aha wiesz odechciało mi się
J- no żartuje

Nie chce mi się pisać sceny 18+ ale każdy wie co się działo

K- i jak
J- kiedyś lepiej
K- aha dzięki
J- nie obrażaj się było cudownie
K- i o to chodzi
J- poczekaj idę na balkon zapalić
K- ale ty jesteś nałogowy palacz
J- nic nie poradzę

J- dobrze już
K- ........
J- ooo jak słodko śpi

Następny dzień
I wyjazd do rodziny julki

Szkolna miłość Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz