Przepraszam że dawno nie było ale byłam na wakacjach i nie siedziałem tyle w Internecie tylko korzystałam z atrakcji.
Jak coś nie pamiętam czy Julka znowu przyjęła kacpra zaręczyny, więc będę teraz.
Wyjazd do julki rodziców
J- dobra kacper wstawaj
K-.......
J- kacper
K- hmmm
J- wstawaj o 6 trzeba już wyjeżdżać do moich rodziców
K- która godzina
J- 5.36
K- dobra wstaje
J- ja idę zrobić szybko śniadanieU rodziców julki
J- część mamo
Mj- no jak ja dawno ciebie i kacpra nie widziałam
J- no ale jesteśmy, część tato
Tj- no witam was chodźcie nie będziemy stać w wejściu
K- dzień dobry
Tj/Mi- dzieńMj- dobrze chodźcie na obiad bo pewnie jesteście głodni po podróży
K- no trochę
Tj- a gdzie jest Zuzia
J- musiała zostać w domu bo ona coś planuje kupić nowy dom dla sobie i jej chłopaka
Tj- aha rozumiem, pozdrówcie ją odemnie i mamy
J- dobrzePo obiedzie
K- ale się najadłem
J- noo ja też, dzisiaj mama zrobiła trochę za dużo tego jedzenia
K- no morze trochę, Julka mam pytanie
J- no jakie
K- bo ty nadal nie przyjełaś moich oświadczyny
J- kacper przemyślałam to wszystko i chce ci powiedzieć że chce zostać twoją narzeczoną
K- naprawdę
J- tak
K- to julio trochę tak w innym otoczeniu, ale czy chcesz zostać moją żoną
J- tak
K- i drugie pytanie
J- słucham Cię
K- przy dzisiejszej kolacji zapytam twojego taty o pozwolenie na ślub
J- no dobrze, tylko wiedz że ślub trzeba zrób szybko bo my już swój wiek mamy a nadal ślubu nie mamy
K- no dobrzeKolacja
K- chciałbym zabrać głos
J- proszę posłuchajcie Kacpra
K- to zacznę od tego, drogi Panie Mariuszu( jak coś nie wiem jak ma na imię mama i tata julki w realu więc wymyślam) czy da mi Pan możliwość aby Pana córka poślubiła mnie
Tj- kacper ja czekałem na ten moment wieki, i moja odpowiedź brzmi, tak
K- dziękuję panu
Tj- już bez tego pana, poprostu Mariusz, będziesz mężem mojej córki i nie wypada żebyś mówił do mnie na Pan
K- dobrze
J- mamo a ty się zgadzasz
Mj- ja no jasne że tak, nie mogłam się doczekać waszego ślubu, właśnie a kiedy planujecie wesele
J- no nie wiemy jeszcze
K- morze jakoś za 5,6 miesięcy
J- to jest dobry pomysł
Mj- dobrze to musicie sami sobie uzgodnić, my czekamy na datę
K- dobrze niedługo będzie odpowiedź.Wieczór
K- kochanie
J- tak
K- to kiedy będziesz chciała wesele
J- najpierw to trzeba załatwić salę potem księdza, ale myślę że 18 lipca będzie dobrze
K- to jest super data
J- też tak myślę, a pytanie do ciebie
K- tak
J- czy bardzo dobrych znajomych z gangu będę mogła zaprosić
K- jeżeli ich poznam to tak, będzie fajne, tylko żeby na imprezie nie przynieśli żadnych prochów
J- o tym to bym musiała im powiedzieć
K- okej
J- dobra chodźmy spać
K- tak ja jestem zmęczony
J- ja też
K- to dobranoc, moja przyszła żono
J- dobranoc ty mój przyszły mężuNaprawdę przepraszam że nic nie było.
CZYTASZ
Szkolna miłość
Teen FictionJulia Kostera, wprowadza się z rodzicami do Warszawy, po prawie roku stwierdza że w wieku 17 lat chce zamieszkać sama, postanawia wziąść ze sobą swoją przyjaciółkę z Wrocławia Idalie......