𝙺𝚊𝚝𝚜𝚞𝚔𝚒 𝙱𝚊𝚔𝚞𝚐𝚘𝚞 𝚡 𝙾𝙲

1.9K 91 9
                                    

Dla:ArtistFotos



















                                  𝖭𝗂𝗀𝗁𝗍𝖼𝗅𝗎𝖻




Siedziałaś na beżowej kanapie w salonie, oczekując niezmiernie ważnego dla ciebie listu. Ręce trzęsły ci się ze stresu, jednak próbowałaś na to nie zwracać zbytniej uwagi. Spojrzałaś na wyświetlacz telefonu, widząc nową wiadomość od przyjaciółki.

Niko:

~I co, przyszedł już???

Westchnęłaś cicho, zakręcając na palcu kosmyk rudych włosów. I ty, i twoja przyjaciółka Niko zdawałyście ostatnio egzamin wstępny do klasy bohaterskiej. Niby ze swoim darem, który pozwala ci panować nad cieniami, nie miałabyś żadnych problemów, gdyby nie to, że w dzień egzaminu było jasno. Bardzo jasno. Tak więc teraz czekałaś, nie wiedząc co zrobić, gdybyś się jednak nie dostała.

– Mówię ci Iz, wszystko będzie dobrze. Na stówę się dostaniesz!

Powiedziała przez telefon nastolatka, na co smutno się uśmiechnęłaś.

– Mówisz tak tylko dlatego, że sama już otrzymałaś list i wiesz, że się dostałaś. – przerwałaś na chwilę, robiąc krótką pauzę. Spojrzałaś na widok za oknem, po czym ponownie zaczęłaś – Normalnie chyba zniosę jajko od tego czekania.

Dosłownie minutę później, do twoich uszu dotarł dźwięk dzwonka. Jak poparzona skierowałaś się w stronę drzwi, prawie wywalając się na śliskim zakręcie. Z uśmiechem powitałaś listonosza, który jedynie spojrzał na ciebie zmęczony.

– Pani Izabera Cons?

Zapytał, na co szybko przytaknęłaś. Mężczyzna podał ci białą kopertę, na co grzecznie podziękowałaś, po czym uprzednio zamykając drzwi, ponownie skierowałaś się do salonu.

– Hej Niko – powiedziałaś, do jeszcze będącej przy telefonie przyjaciółki. Ta jedynie mruknęła w odpowiedzi, co oznaczało, że prawdopodobnie coś jadła – Właśnie przyszedł.

Po drugiej stronie słuchawki dziewczyna się zakrztusiła, na co wskazywał nagły kaszel wymieszany z przekleństwami. Wywróciłaś jedynie oczami, słysząc jak nastolatka dostaje ochrzan od rodzicielki, po czym drżącymi rękoma sięgnęłaś do koperty, otwierając ją powoli.

Wyjęłaś biały list, w duchu błagając, abyś jakimś cudem dostała się do tej klasy.

– „ Z wielką przyjemnością pragnę poinformować, że kandydatka nr 112, Izabera Cons, DOSTAŁA SIĘ NA PROFIL BOHATERSKI" – Przeczytałaś, nie mogąc uwierzyć, że twoje marzenie w końcu się spełniło. Ze łzami w oczach chwyciłaś telefon, po czym powiedziałaś. – Niko, szykuj się. Idziemy uczcić nasz sukces.

                                    ~*~*~

Godzina 21. Wraz z błękitno włosą siedziałaś przy barku, patrząc na tańczących na parkiecie ludzi. Nie bardzo lubiłaś tańczyć, ale uwielbiałaś oglądać występy innych. Rozluźniłaś spięte mięśnie, wsłuchując się w skoczną melodię lecącej właśnie piosenki, po czym upiłaś łyk zamówionego wcześniej soku.

– Hej, Iz! – krzyknęła dziewczyna, na co jedynie mruknęłaś w odpowiedzi – wiesz, że wpakowałyśmy się w niezłe gówno, prawda? Podejrzewam, że teraz nie będziemy miały nawet czasu, aby się wybawić!

Zaśmiałaś się na jej stwierdzenie, po czym dopiłaś resztkę napoju.

– Może i masz rację – zaczęłaś – Ale wiesz co? I tak nie żałuję tego wyboru! Będę tak wspaniałą bohaterką, jak All Might! – powiedziałaś, na co obydwie się zaśmiałyście. Po chwili wstałaś, by następnie chwycić nastolatkę za rękę i skierować się w stronę parkietu – Idziemy tańczyć!

 𝖮𝗇𝖾 𝖲𝗁𝗈𝗍𝗌 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz