Trzy lata później...
"Pamiętajcie o balu, który odbędzie się za nie całe dwa tygodnie" powiedziała nauczycielka
Po chwili zadzwonił dzwonek więc wszyscy uczniowie wybiegli z klasy
"Hej Dakiro, co ty na to byśmy poszli razem na bal" zaproponowała Miya
"Jasne czemu nie ale jeśli reszta dziewczyn się o tym dowie też będą chcieli pójść"
"No tak"
Para wróciła do domu, kiedy tylko weszli do środka zastali Arike, Vere, Sayure oraz Karine z uroczymi wyrazami twarzy, Dakiro od razu zrozumiał co to znaczy.
"Dobra, czego chcecie?"
"Zawsze o tej porze roku odbywał się bal maturalny, także pomyślałam że zabierzesz mnie ze sobą" powiedziała Sayura
"Dakiro powinien wziąć mnie" dodała Vera
"A właśnie że mnie" wtrąciła się Karina
"Dziewczyny uspokójcie się"
"Vera, Sayura, Karina wy mieliście już okazję uczestniczyć w balu, dlatego jedyną dziewczyną którą Dakiro powinien zaprosić jestem ja" oznajmiła Arika z pewnym siebie uśmiechem
"Ale to nie fair, Dakiro wtedy był na trzy letnim treningu" odparła Vera dąsając się
"Dobra, Arika zgadzam się"
"Wiedziałam że podejmiesz właściwą decyzję" powiedziała calując swojego chłopaka
"Nie martwcie się dziewczyny, kiedyś zorganizuje coś dla wszystkich"
"Trzymamy cię za słowo"
"Właściwie to macie jakiś strój na ten bal?"
"Ja mam już załatwiony" odparła Arika
"Jakby wiedziała już że pójdzie" pomyślał Dakiro
"Ja...jeszcze nie" powiedziała Miya
"Co, w takim razie ruszamy do sklepu pomogę ci wybrać coś fajnego" zaproponowała Vera
"D-dobrze"
Dwa tygodnie później...
Dakiro stał w salonie ubrany w elegancki czarny garnitur czekając na dziewczyny, kilka chwil później zeszły na dół. Arika miała na sobie seksowną czerwoną sukienkę pasująca do jej rudych włosów sięgająca trochę poniżej kolan i uwydatniając jej dekold, natomiast Miya ubrana nieco bardziej skromnie miała na sobie piękną fioletową sukienkę, Dakiro aż zaniemówił patrząc na dziewczyny.
"Ziemia do Dakiro, jesteś tam?" spytała Arika machając ręką przed twarzą Dakiro
"Wow dziewczyny, pięknie wyglądacie" przyznał po chwili powudując że Arika i Miya zarumienili się
"Dziękuję, ty też świetnie wyglądasz w tym garniturze"
"Cóż Vera, Karina oraz Sayura my idziemy wrócimy ranem"
"Bawcie się dobrze"
Dakiro, Arika i Miya polecieli do miejsca, gdzie miał odbyć się bał. Kiedy weszlli do środka dziewczyny trzymały się jego ramion, powodując że chłopacy posłali Pogromcy bogów zazdrosne spojrzenia, kiedy zaczęła grać muzyka wszyscy wyszli na parkiet, Dakiro pierw tańczył z Ariką, początkowo szło by to strasznie ale z czasem złapał wprawę, następnie z Miyą zaczęli tańczyć i tak wszyscy bawili się do białego rana
YOU ARE READING
Pogromca Bogów
FantasyMały chłopiec zostaje ocalony przez Boga i jest przez niego szkolony po to by w przyszłości stawić czoło zagrożeniu i ocalić swoją planetę.