J - dokładnie, chodzimy do tej szkoły już trochę czasu i nie było jeszcze dziewczyny na którą patrzył się w taki sposób, poza tym urwał się z lekcji tylko dlatego, że usłyszał twój podłamany głos, gdyby mu nie zależało nie zrobił by tego
L - nie przesadzajcie to że do mnie wtedy przyjechał i całowaliśmy się kilka razy nic jeszcze nie znaczy - rzuciłam lekko zdenerwowana, dopiero po chwili uświadamiając sobie co powiedziałam, w tym momencie mój wzrok był skierowany w stronę ściany i szczerze bałam odwrócić się go w stronę dziewczyny, jednak po chwili to zrobiłam, a te patrzyły na mnie z wytrzeszczonymi oczami
A - co właśnie powiedziałaś? - zapytała niedowierzając
N - nie ja się kurwa przesłyszałam
J - czy wy myślicie o tym co ja? - zwróciła się do dziewczyn na co te przytaknęły
J,A,N - czemu do jasnej cholery nie mówiłaś wcześniej - powiedziały jednocześnie
L - bo uznałam że nie ma o czym mówić
A - jak nie ma o czym mówić, boże Lexy wiem że raz wtedy nad jeziorem, ale powiedziałaś że całowaliście się kilka razy
L - no bo to prawda
N - i jak było - zapytała poruszając brwiami
L - Nataliaaa
N - no co zwykłe pytanie
L - noo dobra, było fajnie, to było bardzo przyjemne uczucie
J - Lexy się zakochała, Lexy się zakochała - zaczęła skakać ze szczęścia, na co tylko się zaśmiała
A - no dobra czyli teraz tylko czekać na to aż będziecie w związku tak jak Julka z Adrianem
L,N - że co proszę? - zapytałyśmy równocześnie z Natalią a Julka popatrzyła na Agatę wściekłym spojrzeniem
L - ty głupia pindo powiedziałaś tylko Agacie -powiedziałam rzucając w nią poduszkami
N - dokładnie, ha poczułam się urażona - powiedziała dołączając do mnie
A - dobra laski dajcie jej się wytłumaczyć
L - najpierw ją zabije
J - Lexy ty też nam nie powiedziałaś czyli jesteśmy kwita
L - no dobra
A - wiem tylko ja bo spotkałam ich wczoraj w galerii
J - dokładnie miałam wam powiedzieć dzisiaj
N - no dobra masz szczęście - powiedziała na co się zaśmiałyśmy i zaczęłyśmy opowiadać sobie różne historie, jak się później okazało każda z nas miała jakieś tajemnice
MARCIN
Wracając do domu moje myśli cały czas wracały do dziewczyny, nawet kiedy próbowałem myśleć o czymś innym po prostu nie mogłem, w tym momencie byłem już pewny swoich uczuć, ale nie wiedziałem co czuje ona, trochę mnie to przytłaczało, że też akurat dzisiaj jest ta wigilia z chłopakami z drużyny, może po prostu nie pójdę, w sumie to będzie chyba najlepsze rozwiązanie. Kiedy dojechałem pod dom od razu napisałem na naszej grupie
Koszykówka 🏀🔥
Marcin - siema sory, ale nie dam rady dzisiaj wypadło mi coś ważnego
Daniel - pewnie jakaś dupera spk to zrozumiałe
Paweł - wszystko git?
Marcin - tak wszystko ok, tym razem nie dupera Danielku
Daniel - uuu Dubiel się zmienia
Marcin - a nie wiem nie wiem
Paweł - spoko jak coś dzwoń
Adrian - szkoda, ale skoro tak wyszło to trudno, widzimy się po świętach, mam nadzieję że w nic się nie wpakowałeś
Marcin - w sumie to się wpakowałem ale to nic takiego bez nerwów, dobra chłopaki ja lecę trzymajcie się
Erick - nara stary trzymaj się też, jak coś pamiętaj że zawsze masz nasze wsparcie
Marcin - pamiętam, dzięki
Napisałem ostatnią wiadomość po czym wysiadłem z samochodu i skierowałem się do domu, gdzie od razu rzuciłem się na łóżko i zasnąłem, mój spokój nie trwał jednak długo, bo po chwili obudził mnie dzwoniący telefon, nie patrząc kto to po prostu odebrałem...
Siemka mam dzisiaj do was dwie sprawy
1 to chciałabym podziękować za 100k pod „Oni muszą być razem”, nie będę się tutaj rozpisywać bo pisałam już tam ale bardzo dziękuję 💓 💓 💓
A 2 to to że chciałabym was zaprosić do książki prowadzonej przez hah_to_nie_ja
Nazywa się tak i jest o szkole w prawdzie nie ma tam jakieś nienawiści, ale bardzo przyjemnie się ją czytam więc jak jeszcze nie widzieliście to możecie zerknąć, bo wiem że lubicie książki o szkole 🥰
A teraz życzę wam Miłego dnia, wieczoru, czy nocy w zależności od tego kiedy to czytacie papa 🤗
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
RandomCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...