Notka pod rozdziałem!
MARCIN
Po wejściu do salonu dokładniej przyjrzałem się dziewczynie, taka nieogarnięta wyglądała jeszcze bardziej uroczo niż normalnie - wcale tak nie myślisz Marcin - zkarciłem się w myślach, przyłapując się na patrzeniu na dziewczynę, ona chyba też to zauważyła bo lekko się zmieszała
L - sorki za to jak wyglądam ale wiesz - powiedziała na co przerwałem jej niepochamowanym śmiechem - no ej z czego się śmiejesz ? - zapytała słodko na co popatrzyłem na nią z uśmiechem po chwili ponownie się śmiejąc - no ej - powiedziała lekko naburmuszona, więc mimowolnie podszedłem do niej i kładąc ręce na jej biodrach powiedziałem - i tak wyglądasz ślicznie - dziewczyna lekko się zarumieniła po chwili patrząc na mnie z uśmiechem
L - może coś zjemy? - zapytała powoli się odsuwając
M - hmm, może najpierw opowiesz mi co się stało - powiedziałem na co dziewczyna spuściła wzrok
L - no dobrze chodź - powiedziała prowadząc mnie na duża kanapę
Lexy opowiadając całą historię płakała, a ja nie wiedziałem co robić po prostu mnie zmroziło, długo nie myśląc przytuliłem ją do siebie, a ta kontynuowała
L - on był bardzo toksyczny, kilka razy nawet mnie uderzył i pomimo że z nim zerwałam to ten nie dawał mi spokoju, trwało to około pół roku po czym się wyprowadził od tamtej pory minął już jakoś rok, a mi dalej ciężko zaufać jakiemuś chłopakowi - na te słowa wtuliła się we mnie mocniej, wylewając z siebie coraz więcej łez, gdybym spotkał tego dupka nogi bym mu z dupy powyrywał, oczywiście jako dobry przyjaciel, taa
M - spokojnie, już nic ci nie grozi - powiedziałem głaskając ją po głowie i tym samym w myślach obiecując sobie że nie pozwolę żeby ktokolwiek ponownie ją tak skrzywdził - wiem co ci poprawi humor, robimy naleśnik - powiedziałem podnosząc siebie i dziewczynę z kanapy
L - takk - zapiszczała podskakując jak małe dziecko - ja tylko szybko się ogarnę -dodała pędząc na górę, tak szybko że nie zdążyłem wyrazić ani słowa sprzeciwu.
Lexy jak na dziewczynę zeszła dość szybko co nie powiem ucieszyło mnie, w końcu nikt nie lubi sam długo siedzieć w nie swoim domu. Dziewczyna miała na sobie luźne szare dresy i zwykły czarny t-shirt, włosy natomiast związała w kucyka, na twarzy miała jedynie krem nie powiem ale wyglądała prześlicznie nawet w tak skromnym wydaniu nigdy nie widziałem równie pięknej dziewczyny, nie wiem dlaczego ta dziewczyna tak na mnie działaL - to zabieramy się za gotowanie - zapytała stając przede mną
M - jasne - powiedziałem po czym poszliśmy do kuchni
LEXY
Kiedy otworzyłam szafkę, zobaczyłam mąkę stojąca na samej górze, jestem dość wysoka ale mimo wszystko nie mogłam jej dosięgnąć, musiałam poprosić o pomoc, ale chyba było mi trochę głupio, nagle poczułam czyjeś ręce na swoich biodrach
M - może panią podsadzić - zapytał blisko mojej szyi co wywołało u mnie gęsią skórkę, czemu on tak na mnie działa
L - jasne - powiedziałam lekko drżącym głosem, w zasadzie czemu ja się zgodziłam żeby mnie podsadził przecież równie dobrze on mógł ściągnąć tą mąkę.
Kiedy wzięłam mąkę Marcin postawił mnie na podłodze, i odwrócił w swoją stronę. Stałam oparta o blat pomiędzy blokującymi mnie rękami chłopaka. Patrzyłam mu w oczy i zobaczyłam w nich delikatny błysk, niemożliwe pewnie mi się wydawało.
L - może mnie wypuścisz - zaśmiałam się na co w oczach chłopaka pojawiła się iskierka - o nie, nie ja już znam te iskierki w oczach - dodałam ponownie się śmiejąc
M - a dostanę buziaczka - zapytał na co wywaliłam wielkie oczy, po chwili całując go w policzek - tutaj - dodał wskazując palcem jednej ręki na usta, w sumie zwolnił jedną rękę i mogłam się wydostać, ale w tamtej chwili nie myślam za dużo. Przewróciłam oczami i lekko zbliżyłam się do chłopaka...
Hejka spodziewaliście się rozdziału tak wcześnie, w sumie sama nie spodziewałam się że dodam go już dzisiaj. Ogólnie to chciałabym bardzo mocno pogratulować jednemu z fp o LxM, który po prostu uwielbiam, ponieważ wbił on dzisiaj 7k wielkie gratulacje i jeżeli jeszcze nie obserwujecie to zapraszam lexylovemarcin świetny fp i cudowna dziewczyna która go prowadzi, mogę nawet powiedzieć że moim zdaniem jej fp jest najlepszym fp o LxM, więc gratuluję jeszcze raz. Oprócz tego coś dla osób shipujących JxK, nawet jeżeli tematyka ich shipu nie interesuje was za bardzo to znalazłam o nich bardzo fajną książkę, uważam że nie docenioną
xblonskyxkosterax to profil osoby piszącej tą książkę więc, zapraszam bo naprawdę warto, szkoda tylko że ostatni rozdział wleciał w lipcu, ale mimo wszystko możecie zerknąć
Miłej nocki kochani, widzimy się niedługo 🥰
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
RandomCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...