LEXY
Wychodziłyśmy właśnie z Julką ze szkoły, aż nagle zaczepił nas jakiś chłopak ja osobiście go nie znam, ale Julka najwidoczniej tak bo przywitała się z nim przytulasem
S - Siemka Stuart jestem
L - Lexy - powiedziałam podając mu rękę
S - Czekaj, czekaj czy to ty pocisnęłaś Marcinowi haha
L - wszyscy już o tym wiedzą haha - zaśmiałam się po chwili dodając - tak to ja
S - cała szkoła o tobie mówi, jesteś chyba jedyną osobą która po nim ciśnie publicznie
L - serio myślałam że więcej osób ciśnie tego pajaca
S - nie, wszyscy się go boją potrafi się mścić lepiej uważaj
L - spokojnie już dzisiaj próbował na przerwie haha
S - no dzisiejszą akcję to nawet widziałem haha nieźle sobie poradziłaś, ale zastanawia mnie jedno
L - to mów
S - dlaczego go pocałowałaś?
L - o boże jak nie Julka to jeszcze ty haha chodziło mi tylko o to żeby mój tekst miał jakikolwiek sens
S - no w sumie to logiczne pewnie gdybyś to powiedziała tak z dupy to by zapytał skąd wiesz i tak dalej
L - no właśnie, cieszę się że rozumiesz - powiedziałam z uśmiechem
S - ej ale tak serio aż tak źle całuje ?
L - szczerze ?
S - tak
L - nie tak naprawdę to całuje zajebiście, ale ważne że on i pół szkoły myśli że nie haha
S - dobre haha, Julka idziesz dzisiaj na tą imprezę na którą umawialiśmy się tydzień temu
J - no jasne że tak, Lexy idziesz z nami?
L - jeszcze pytasz, no pewnie że tak haha
J - dobra to o której jest ta impreza Stuart?
S - zaczyna się o 20
J - spoko, Lexy przyjdę do ciebie o 17 z jakimiś tam kosmetykami i tak dalej i wyszykujemy się razem
L - spoko, ale teraz chodźmy już bo zaraz ucieknie nam autobus
J - spoko to my lecimy, do później Stuart
S - do później - powiedział kierując się w przeciwnym do nas kierunku
Kiedy dotarłam do domu od razu rzuciłam się na łóżko i postanowiłam chwilę się przespać bo nie wyspałam się dzisiaj, a nie chce na tej imprezie wyglądać jak trup haha. Miała być krótka drzemka, a ostatecznie wyszło na to że obudziła mnie dopiero Dżulia, którą wpuściła moja mama
J - Lexy wstawaj
L - Julia, kto cię wpuścił
J - twoja mama, wstawaj bo się nie wyrobimy
L - już wstaję spokojnie
J - co ubierasz ?
L - jeszcze nie wiem zaraz coś ogarnę
Po niecałych dwóch godzinach byłyśmy już gotowe do wyjścia.
Lexy:
Julka:
Z racji tego że do imprezy została jeszcze godzina postanowiłyśmy z Julką zrobić sobie coś do jedzenia, padło na tosty. Kiedy jadłyśmy do kuchni weszła moja mamaML - wow jak ślicznie wyglądacie, Lexy o której będziesz?
L - nie wiem, ale chyba z Julką zostaniemy u koleżanki
ML - okej, jak coś to dzwoń to po was przyjadę
L - spoczko dzięki
ML - a i nie przesadzajcie z alkoholem, bo nie wierzę że nie będziecie nic piły haha
L - dobrze spokojnie damy radę haha
ML - mam nadzieję, miłej zabawy - powiedziała wychodząc z kuchni
L, J - dziękujemy
Kiedy skończyłyśmy jeść było jakoś 20 po 19 więc zamówiłyśmy ubera i pojechałyśmy w miejsce imprezy, gdzie przed wejściem spotkaliśmy Stuarta z jakąś dziewczyną
S - ooo Lexy, poznaj to moja dziewczyna Agata - powiedział przedstawiając mi dziewczynę stojącą obok niego
L - Hi, Lexy - powiedziałam podając jej rękę
A - hejka to ty pocisnęłaś Marcinowi
L - Serio wszyscy już o tym wiedzą haha
A - najwidoczniej haha
L - tak to ja
A - szczerze ci powiem że masz jaja, nie dość że on teraz pewnie będzie się mścił, to jeszcze chiliderki są na ciebie cięte bo go pocałowałaś haha
L - Serio aż tak haha
A - no słyszałam jak dzisiaj o tobie rozmawiały po treningu haha
L - jesteś jedną z chiliderek?
A - tak ale spokojnie nie jestem jedną z tych pustych nadmuchanych lali, tak naprawdę to tylko jeszcze jedna z nich oprócz mnie jest normalna
L - no to pewnie macie wesoło
A - a żebyś wiedziała, ogólnie to najbardziej uważaj na Sandrę bo to tak jakby przewodnicząca naszej drużyny i właśnie to ona jest zakochana w Dubielu, ale on nie zwraca na nią w ogóle uwagi, więc jak się dowiedziała że całował się z tobą to wpadła w szał ogólnie jest teraz na ciebie strasznie cięta
L - spoko będę uważać, dzięki za info
A - spoko i tak strasznie nie lubię tej suki, więc tym że całowałaś się z Dubielem sprawiłaś mi przysługę, chciałabym jeszcze raz zobaczyć ją w takim stanie, myślę że też byś się uśmiała na jej widok haha
L - haha no myślę że tak by było
A - a i jeszcze jedno pytanie tak z ciekawości, Dubiel serio aż tak źle całuję?
L - tak szczerze to całuje zajebiście, ale ważne że on myśli że nie haha
A - haha już cię uwielbiam
L - ah dziękuję - powiedziałam po czym weszliśmy do środka
_______________________________________
Dzisiaj rozdział trochę dłuższy
Miłego wieczoru widzimy się za dwa dni 😚
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
RandomCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...