19

3.9K 103 30
                                    

LEXY

Impreza o dziwo była naprawdę fajna, Marcina już nie spotkałam, żadnych osób ze szkoły wsumie też nie, właśnie bawiłam się na parkiecie w prawdzie bez dziewczyn ponieważ Julka siedzi przy barze z jakimś chłopakiem, w sumie to przystojnym ale nie w moim typie, a Agata i Natalia siedzą na kanapie i odpoczywają, kiedy kierowałam się już do dziewczyn nagle musiała napatoczyć się Sandra i jak ma to w zwyczaju zepsuć mi dobrą zabawę.

S - o kogo ja tu widzę, dawno nie wychodziłaś z tej swojej rudery

L - ruderę to ty masz we łbie, a mojego domu nie widziałaś więc spierdalaj i nie zatruwaj mi powietrza

S - ooo ktoś tu się zdenerwował, uważaj bo zbrzydnierz jeszcze bardziej

L - bardziej niż ty się nie da

S - dobra gruba świnio jeżeli myślisz że ktokolwiek zwróciłby na ciebie uwagę to grubo się mylisz i zapamiętaj sobie Marcin kijem przez szmatkę by cię nie tknął więc masz się od niego w końcu odpierdolić, zrozumiano - powiedziała, a może raczej wykrzyczała na co stałam jak wryta, a do moich oczu zaczęły napływać łzy, kiedy nagle usłyszałam za sobą znajomy głos

M - a kim ty kurwa jesteś żeby wybierać kto ma się do mnie zbliżać a kto nie, a kijem przez szmatkę to faktycznie nie dotknąłbym ale ciebie, więc spierdalaj stąd i zostaw ją w spokoju, bo jak dziewczyn nie bije to dla ciebie zrobie wyjątek - powiedział stając na tyle blisko mnie że czułam, jego dłoń lekko muskającą moje plecy przez co nie za bardzo mogłam się skupić ja pierdziele dlaczego on tak na mnie działa

S - jeszcze będziesz błagał na kolanach żebym się z tobą przespała

M - uważaj żebyś się nie przeliczyła - rzucił do odchodzącej już dziewczyny

Po chwili dość nie zręcznej ciszy odwróciłam się w stronę chłopaka

L - dziękuję - powiedziałam cicho, a do moich oczy zaczęły napływać łzy

M - ej wszystko okej, tylko nie płacz, proszę - powiedział po czym mnie przytulił co nie powiem, ale mnie zaskoczyło, mimo to bardziej wtuliłam się w chłopaka i dałam upsut emocją, po chwili stania w zupełnej ciszy przerywanej lecącą w tle muzyką i moim cichym szlochaniem powoli odsunęliśmy się od siebie

M - może się przejdziemy? - zapytał nieśmiało - jeśli chcesz oczywiście - dodał nerwowo się uśmiechając na co się zaśmiałam

L - jasne, tylko pójdę powiedzieć dziewczyną że już idę - powiedziałam szczerze się uśmiechając i zostawiając na chwilę chłopaka w odległości w której był widoczny gołym okiem

Kiedy podeszłam do stolika siedziała przy nim tylko Natalia

L - ja idę się przejść, wrócę niedługo napiszecie jak będziecie zbierać się do domu żebym nie wracała się do klubu na darmo

N - serio? - powiedziała kierując w moją stronę swój błagalny wzrok, który po chwili przerodził się w podekscytowanie kiedy zobaczyła Marcina stojącego nieopodal, który widocznie na kogoś czekał - uuu czyli idziesz z nim, trzeba było tak od razu, baw się dobrze kochana, napisze jak będziemy wychodzić z klubu, kocham cię paa - dodała wstając i całując mnie w policzek nie ukrywam że jej podekscytowanie nieco mnie rozbawiło, ale co zrobić normalnie zwaliłabym to na alkohol, ale Natalia wcale dużo nie wypiła, a już na pewno mniej niż Agata która dzisiaj widocznie zabalowała, w sumie raz na jakiś czas można, zastanawia mnie jeszcze w jakim stanie jest Julka której chłopak z którym siedzi przy barze stawia drinka za drinkiem haha

N - ej, no leć już do niego - powiedziała przerywając moje przemyślenia i cicho się śmiejąc

L - tak, tak już lecę paa - powiedziałam machając co dziewczyna odwzajemniła

M - to co idziemy? - zapytał na co przytaknęłam, a chłopak delikatnie złapał mnie za rękę, co nie powiem ale podobało mi się

Siemka po tak długiej przerwie szczerze nie wiem co mam napisać, wrzucam rozdział bo wiem że dużo osób czekało i pozadrawiam tych najbardziej wytrwałych haha jeszcze trochę i wrócę do tej książki z nową energia ale póki co chce zakończyć „Oni muszą być razem” więc jeszcze bd musieli trochę poczekać. Póki co kocham was za to że jesteście tu jeszcze mimo wsyztsko i mam nadzieję że aktywność nie będzie taka zła
Dobrej nocki buziaczki 😽❤️

Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz