LEXY
Leżałam na łóżku przeglądając instagrama, kiedy nagle zadzwonił do mnie nikt inny jak Dżulia Kostera, dalej byłam na nią zła o to że zostawiły mnie z tym palantem, ale ostatecznie postanowiłam odebrać
J - Lexy to ty?
L - tak to ja, mów szybko o co ci chodzi bo nie mam ochoty z tobą rozmawiać
J - oj Lexy dalej jesteś zła, przestań już się dąsać mam dla ciebie propozycję
L - jaką? - zapytałam głośniej wypuszczając powietrze
J - idziemy na imprezę do klubu
L - serio? dobra zależy z kim
J - no ze Stuartem i Agatą, no proszę chodź z nami będzie fajnie
L - yh już dobra, o której u mnie będziesz
J - o 19 będę bo o 21 wychodzimy
L - spoko - powiedziałam rozłączając się, zostały mi jeszcze dwie godziny do przyjścia Julki, więc poszłam obejrzeć jakiś film, kiedy skończyłam było za 10 19, więc poszłam zastanowić się czy nie przydało by się ubrać jakiejś sukienki albo spódniczki w końcu tym razem to impreza w klubie, a nie domówka przydałoby się jakoś lepiej wyglądać. W końcu przyszła Julka, więc zaczęłyśmy się szykować, ostatecznie ja wyglądałam tak:
A Julka tak:
J - wow Lexy wyglądasz zajebiście - powiedziała przyglądając mi się z zachwytem
L - dzięki ty też - powiedziałam z uśmiechem
J -to co wychodzimy?
L - no dawaj idziemy - powiedziałam kierując się do wyjścia
L - Mamo idę z Julką na imprezę, wrócę późno, więc nie czekaj na mnie
ML - spoko jak coś to dzwoń
L - okej, kocham cię pa
ML - ja ciebie też bawcie się dobrze
J, L - dziękujemy - powiedziałyśmy wychodząc
Jakieś 30 minut później byłyśmy już pod klubem ze Stuartem i Agatą
A - cieszę się że zdecydowałaś się przyjść
L - haha ja też klub z obcymi ludźmi to o wiele lepsza opcja niż domówka z połową szkoły
S - z obcymi ludźmi mówisz - zaśmiał się patrząc na Julkę z rozbawieniem na co ona cała się spięła
L - tak z obcymi ludźmi - powiedziałam już mniej zadowolona, widząc miny moich przyjaciół
S - oj żebyś się nie zdziwiła - powiedział wypuszczając powietrze i dalej patrząc na Julkę tym samym wzrokiem
L - Julka kurwa o co tu chodzi - odwróciłam się do dalej spiętej dziewczyny
J - no bo ja tak jakby nie powiedziałam ci wszystkiego
L - czyli mnie okłamałaś super - warknęłam zdenerwowana
J - nie nie okłamałam cię tylko zataiłam przed tobą część prawdy
L - dobra jezu kto jeszcze będzie na tej imprezie
A - prawie cała szkoła - powiedziała na co głośno wypuściłam powietrze
L - czyli elita i te wszystkie pompowane lale włącznie z Sandrą również ?
A - tak, ale Lexy nie denerwuj się będzie fajnie
L - fajnie haha ta cała Sandra odkąd pocałowałam tego pajaca próbuje mnie zniszczyć, a ty mi mówisz że mam się nie denerwować i że będzie fajnie - powiedziałam łapiąc się za głowę i wypuszczając powietrze
J - dobra Lexy chodź przecież nie będziesz ich unikać to najlepszy klub w okolicy, a oni często tu są
L - dobra , nie mam zamiaru rezygnować z dobrej zabawy, chodźmy - powiedziałam kierując się do wejścia na co Stuart od razu zareagował
S - i to mi się podoba haha
A - no to idziemy się bawić - powiedziała szczęśliwa po czym wszyscy weszliśmy do środka, oczywiście skupiając na sobie wzrok innych osób przebywających w klubie włącznie z Sandrą
Siemka, przepraszam że tak późno ale zapomniałam wstawić
Dobranoc 😘
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
SonstigesCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...