LEXY
Po tym pocałunku sama nie wiedziałam co mi odjebało, przed chwilą całowałam się z chłopakiem którego nienawidzę, a jednak to zrobiłam, dlaczego? Sama nie wiem, po prostu tak wyszło, mimo nienawiści którą go darzę jest w nim coś przez co w tamtej chwili po prostu nie mogłam go odepchnąć. Nagle drzwi od domku się otworzyły, a do środka weszła Agata
L - co ty tu robisz? - zapytałam zaskoczona w końcu miały dać mi czas
A - nie co ja tu robię, tylko co się tam przed chwilą odjebało? - zapytała równie, a może nawet bardziej zaskoczona ode mnie
L - widziałaś? - zajebista konwersacja same pytania zero odpowiedzi
A - tak - no w końcu coś bez znaku za pytania na końcu xdd
L - uhh ja sama nie wiem - powiedziałam na co dziewczyna usiadła obok i mnie przytuliła, właśnie tego było mi trzeba
A - no to co masz zamiar zrobić?
L - z czym?
A - z tym co do niego czujesz?
L - nic do niego nie czuje - powiedziałam poirytowana
A - Lexy to widać, chociaż mnie nie próbuj okłamywać
L - no dobra Jezu
A - to co chcesz zrobić?
L - sama nie wiem, przecież niby się nienawidzimy, to znaczy ja sama nie wiem, ale on nienawidzi mnie
A - nienawidzi? Pff, Lexy ty nie widzisz tego jak on na ciebie patrzy, gdyby cię nienawidził to by się z tobą nie całował, ani nie przyszedłby cię przeprosić, przemyśl to, ja idę do dziewczyn i powiem im że wszystko ok bo w końcu to chciałam sprawdzić, a ty serio odpocznij i to przemyśl - powiedziała po czym zostawiła mnie samą ze swoimi myślami
MARCIN
Nie pamiętam kiedy ostatnio tak dużo myślałem o jednej dziewczynie, moje myśli cały czas wracały do jej osoby, dlaczego? Sam do końca nie wiem chociaż bardzo bym chciał, nie mam pojęcia co zrobić, jak się zachować te pytania cały czas zaprzątają moją głowę, a ja dalej siedzę sam nie wiedząc co dalej począć, wiem że muszę szczerze porozmawiać z Kubą, zresztą sam pewnie zapyta jak będziemy wracać, no właśnie dzisiaj wracamy muszę się spakować.
LEXY
Leżałam na łóżku wpatrując się w sufit, dzisiaj wracamy do Londynu, na szczęście jestem już spakowana i jedyne zajęcie jakie teraz mam to myślenie nad tym co się właściwie dzieje, a może to nie dobrze? Może po prostu powinnam się czymś zająć? Nie w sumie przecież i tak prędzej czy później wrócę myślami do tej sytuacji, więc chyba lepiej przemyśleć ją od razu, a nie odkładać na później tak jak wszystko. Jezus jeszcze niedawno tak bardzo go nienawidziłam, a dzisiaj nie mogę przestać o nim myśleć, co się właśnie odwala. Leżałam tak jeszcze z godzinę po czym do pokoju weszły Agata i Julka
J - to co jedziemy? - zapytała stając na środku pokoju i rozglądając się czy aby na pewno wszystko jest spakowane
L - no to zbierajmy się - powiedziałam podnosząc się z łóżka i tym samym szybko zakładając buty. Kiedy zaniosłyśmy walizki do samochodu szybko wróciłyśmy jeszcze zabrać torebki i przy okazji sprawdzić czy aby na pewno wszystko jest w samochodzie
A - no to chyba wszystko mamy, idziemy?
L - jasne
Wychodziłam ostatnia ponieważ miałam w rękach klucze, kiedy dziewczyny skierowały się do samochodu ja oczywiście musiałam zakluczyć drzwi, kiedy zobaczyłam Marcina zamykającego drzwi domku obok, nasze spojrzenia się spotkały, a ja szybko odwróciłam wzrok po czym pospiesznie wyciągnęłam kluczyki i zaniosłam Agacie, która miała je oddać w recepcji, ja natomiast szybko wsiadłam do samochodu, nie odwracając się już w stronę chłopaka...
Okej więc jeszcze się zastanowię ale niedługo prawdopodobnie będzie przerwa związana z napisaniem rozdziałów na zapas, a i sorki że tak późno rozdział ale siedziałam z koleżankami ❤️
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
RandomCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...