52

2.8K 81 27
                                    

*na końcu bardzo ważne info!!! *

J - to my może nie będziemy przeszkadzać - powiedziała chcąc ulotnić się z pokoju

M - nie przeszkadzacie - zaśmiał się, na co dziewczyny cofnęły kroku - ja idę do Ericka, widzimy się później - dodał, na co pokiwałam głową, a ten dał mi buziaka na odchodne. Kiedy wyszedł dziewczyny zaczęły skakać i piszczeć jak głupie 

J - aaa laska co to było - pisnęła podchodząc do mnie na co się zaśmiałam 

L - niewinny pocałunek - zaśmiałam się patrząc na moje przyjaciółki 

A - sprzeczałabym się czy taki niewinny - powiedziała na co wszystkie się zaśmiałyśmy 

L - to nic takiego, uspokójcie się - dodałam próbując lekko je uciszyć 

N - jak mamy się uspokoić, chyba pierwszy raz widzę jak całujecie się nie dla popisu - odpowiedziała na co przewróciłam oczami 

A - ejej ty nam tu nie przewracaj oczami, taka prawda daj nam się trochę pocieszyć - powiedziała na co się zaśmiałam 

J - właśnie Lexy nie psuj zabawy - dodała popierając Agatę 

L - dobra, dobra chodźcie na dół dostawimy gdzieś to co przyniosłyście - powiedziałam na co wszystkie wyszłyśmy z pokoju, czas minął nam bardzo szybko i zanim się obejrzałyśmy już zaczęli schodzić się pierwsi goście 

MARCIN 

Razem z chłopakami staliśmy i popijaliśmy drinki, impreza trwała w najlepsze, Lexy bawiła się z dziewczynami na parkiecie, patrząc na nią miałem na twarzy szczery uśmiech, jest taka śliczna, cieszę się że ją mam 

K - Marcin ja rozumiem że miłość i te sprawy, ale słuchaj nas trochę - zaśmiał się Kuba 

M - przecież słucham 

A(Adrian) - taa to o czym rozmawialiśmy? - zapytał unosząc brwi do góry

M - no dobra nie wiem, ale słucham 

P(Paweł ) - oj Marcin, Marcin, wpadłeś po uszy 

M - nie wiem o co wam chodzi 

A - dobra Marcin nie piernicz tylko idź do niej 

M - nie mogę tak po prostu zabrać jej dziewczyną, jeszcze mnie skrzywdzą - zaśmiałem się

K - nie przesadzaj lecisz - powiedział lekko popychając mnie w stronę dziewczyny i w pewnym sensie zmuszając mnie do pójścia w jej stronę, więc poszedłem 

M - mogę prosić panią do tańca - zapytałem wyciągając rękę w jej stronę na co się uśmiechnęła 

L - jasne - odpowiedziała chwytając moją dłoń 

J,A,N - uuuu - krzyknęły, na co Lexy posłała im mordercze spojrzenie 

M - nie denerwuj się tak - zaśmiałem się jej do ucha na co lekko uderzyła mnie w ramię, nagle zaczęła lecieć wolna muzyka, a ja popatrzyłem na chłopaka stojącego przy dj-ce, to już wiadomo czyja to sprawka, posłałem Kubie błagalne spojrzenie na co ten się zaśmiał 

L - nie denerwuj się tak - szepnęła na co się zaśmiałem 

M - przecież się nie denerwuje - puściłem jej oczko, układając swoje ręce na jej tali, na co ona ułożyła swoje na moim karku, bujaliśmy się w rytm muzyki, patrząc sobie w oczy, jest taka śliczna i dobra, czym ja sobie na nią zasłużyłem. Patrząc na nią widziałem dziewczynę, dzięki, której poczułem się kochany pierwszy raz od bardzo dawna, dziewczynę za która poleciałbym na drugi koniec świata, chociażby po to żeby ją przytulić, dziewczynę przy której jestem najszczęśliwszy na świecie 

Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz