M - a dostanę buziaczka - zapytał na co wywaliłam wielkie oczy, po chwili całując go w policzek - tutaj - dodał wskazując palcem jednej ręki na usta, w sumie zwolnił jedną rękę i mogłam się wydostać, ale w tamtej chwili nie myślałam za dużo. Przewróciłam oczami i lekko zbliżyłam się do chłopaka...
MARCIN
Dziewczyna przewróciła oczami po czym lekko się do mnie zbliżyła, czekałem na chwilę, w której dotknie moich ust swoimi, aż nagle dostałem leżącą obok mąką w twarz
M - osz ty, teraz masz przerąbane - zaśmiałem się biorąc garść mąki i biegnąc za już uciekającą dziewczyną, jak na osobę która nic nie trenuje ma naprawdę dobrą kondycję, kiedy zauważyłem że dziewczyna już lekko się zmęczyła podbiegłem do niej tym samym przyciskając ją swoim ciałem do ściany - i co teraz? - zapytałem głośno się śmiejąc i w tym samym momencie sypiąc mąką dziewczynę. Oparłem głowę o czoło dziewczyny normując oddech, w pewnym momencie poczułem szybsze bicie mojego serca...
LEXY
Staliśmy z Marcinem bardzo blisko siebie, jego czoło spoczywało na moim, a ja poczułam jak moje serce przyśpiesza, nagle poczułam usta chłopaka na swoich bez zastanowienia oddałam pocałunek, który z każdą chwilą stawał się coraz bardziej namiętny, w prawdzie całowaliśmy się już kilka razy, ale teraz było jakoś inaczej, był on wypełniony czułością, a może i nawet miłością, nie no Lexy zdecydowanie przesadzasz, przecież to nic nie znaczyło, a już napewno nie dla niego.
MARCIN
Oderwaliśmy się od siebie kiedy zabrakło nam oddechu, sam byłem zdziwiony moją postawą, ale w tamtej chwili nie myślałem o niczym innym, tylko o tym jak bardzo chciałbym ją pocałować, szkoda że nie wie jak wiele znaczył dla mnie ten pocałunek, ale nie mogę jej powiedzieć wyjdę wtedy na debila, dla niej zapewne to nic nie znaczyło z rozmyśleń wyrwał mnie zakłopotany głos dziewczyny
L - to może zrobimy już te naleśniki? - zapytała nerwowo przełykając ślinę
M - jasne - powiedziałem drapiąc się po głowie
Kiedyś nie wierzyłem w teksty typu że wspólne gotowanie zbliża do siebie ludzi haha, ale nasza atmosfera podczas pieczenia naleśników, z niezręcznej zmieniła się w bardzo przyjemną. Miło spędziliśmy czas nie tylko przy naleśnikach, ale również sprzątając pozostawiony po sobie syf, kto by pomyślał że sprzątnie będzie tak przyjemne, śmialiśmy się, wygłupialiśmy po czym wspólnie udaliśmy się do pokoju Lexy obejrzeć jakiś film, podczas którego dziewczyna położyła głowę na moim torsie, nie powiem była to jedna z najlepszych rzeczy dzisiejszego dnia, poza pocałunkiem, który powoli dobiegał końca, czas szybko leciał, aż w końcu usłyszałem dobiegający z dołu damski głos
ML - Lexy jesteś w domu?
L - tak na górze - odpowiedziała, a po chwili w pokoju znalazła się mama dziewczyny, która pełną parą otworzyła drzwi, tym samym widząc nas wspólnie leżących
LEXY
Kiedy moja mama w parowała do pokoju nieco się zdziwiła, ale w sumie nie codziennie zastaje się własną córkę leżącą na łóżku z chłopakiem którego nie zna, mimo to na ten widok na jej twarz wkradł się delikatny uśmiech
ML - o Lexy nie wiedziałam że masz gościa, chcecie może coś zjeść? - zapytała szczerze się uśmiechając
L - czemu nie zaraz zejdziemy i pomożemy ci coś zrobić
ML - ależ nie ma potrzeby - cała mama, odmawia mimo że wie że nasza pomoc dużo by jej dała
M - ale nalegamy - dodał chłopak uśmiechając się do mojej rodzicielki co ta odwzajemniła
ML - no dobrze w takin razie zejdźcie za 15 minut ja jeszcze tylko się odświeże
L - będziemy na czas - krzyknęłam za zamykającymi się drzwiami, po chwili uświadamiając sobie że po wyjściu Marcina czeka mnie rozmowa, nie żeby miała być jakaś nie przyjemna bo wiem że moja mama cieszyła by się gdybym sobie kogoś znalazła ale odpowiadanie na pytania odnośnie związku w którym się nie jest nie należy do najprzyjemniejszych, z rozmyśleń wyrwał mnie głos chłopaka
M - o czym tak rozmyślasz? - zapytał zataczając kółeczka na moim ramieniu
L - aa o niczym ważnym - odpowiedziałam wracając do oglądania filmu
Siemanko, co tam u was ogólnie to dodaje rozdział tutaj, ale w mojej książce „Night Thoughts About Live” pojawił się nowy rozdział zatytułowany Nowy Team X haha, jest ciekawie nie powiem, zachęcam do przeczytania i życzę wam wsyztskim miłego wieczorku 🥰
CZYTASZ
Jesteś najgorszym co mnie spotkało - MarcinxLexy (zakończona)
De TodoCzy dwie szczerze nienawidzące się osoby mogą poczuć do siebie coś innego? Ciężko stwierdzić przecież każdy jest inny, prawda? A może te osoby ukształtowała przeszłość? Może nie są stworzone żeby kochać? A może po prostu się tego boją? Zapraszam do...