Dziś niedziela wiem że maraton miał być w sobotę ale miałam do załatwienia bardzo ważne rzeczy więc dzisiaj maraton 1 gwiazdki=kolejny rozdział ⅕
Na początku nie wiedziałam co się dzieje ale gdy otworzyłam oczy zobaczyłam rozbawioną minę Jungkook'a
- czy ciebie naprawdę Bóg opuścił .- powiedziałam wściekła i chciałam się podnieść z jego kolan ale przyciągnął mnie bliżej siebie przez co czułam ciepło jego ciała popatrzyłam na jego twarz, a on na moją
- przecież powiedziałem że dostaniesz karę , czego nie zrozumiałaś ? - mówiąc to uniósł jedną brew do góry , a ja nie wiedziałam co powiedzieć więc popatrzyłam się do przody aby zobaczyć kto prowadzi samochód okazał się to Jimin więc się trochę uspokoiłam. 1;0 dla Jungkook'a ale nie dam się tak łatwo zaczęłam się wiercić na jego kolanach ale nic się nie odezwał więc lekko wstałam i usiadłam na nim okrakiem, po czym podniosłam oplatając ręce wokół jego szyi popatrzyłam w jego oczy a on wydawał się być zdziwiony moim zachowaniem
- co się tak na mnie patrzysz ? - zapytał Jungkook kładąc swoje ręce na mojej tali ja tylko przytuliłam się do niego
- Jungkook ja i Jaeho nie mogę w to uwierzyć wygraliśmy ! - szepnęłam mu do ucha uśmiechając się
- fajne to uczucie co nie ? - odpowiedział szeptem
- i to jeszcze jak - podskoczyłam lekko na jego kolanach a on westchnął
- możesz przez cały czas się nie ruszać na moich kolanach to trochę przeszkadza - ścisnął trochę mocniej moje biodra na co się poruszyłam - no przecież coś powiedziałem - podniósł głos
- nie denerwuj się, złość piękności szkodzi - uśmiechnęłam się cwaniarko wiercąc się kolejny raz na jego kolanach ale w tym monecie poczułam coś twardego na kobiecości, przestałam się ruszać i popatrzyłam szokowania na Jungkook'a , ale teraz to on się uśmiechnął
- chyba będzie cię czekać większa kara niż myślałem - no nie znowu 2:1 dla niego
- niestety ale dziś mam grafik zajęty - chciałam zejść ale przyczyniał mnie do ciebie a ja bardziej poczułam jego przyjaciela
- nie schodź teraz bo nie będzie za ciekawie - szepnął mi do ucha a ja czułam jak zaczynam się rumienić niby nigdy tego nie robiłam i jakoś nigdy nie chciałam ale jak teraz o tym pomyśle nie STOP! Ogarnij się kobieto. Próbowałam się ogarnąć ale nie zdawałam sobie sprawy z tego że przygryzam wargę patrząc się na Jungkook'a chciałam się schować za włosami dlatego popatrzyłam się w dół
- chciałabyś go zobaczyć ? - spytał się a mnie zamurowało
- Nie! - wrzasnęłam patrząc mu w oczy zaczął przybliżać swoją twarz do mojej nasze usta zaczęły się stykać zamknęłam oczy ale nic się nie stało otworzyłam je i zobaczyłam uśmiechniętego Jungkook
- kochanie na to trzeba sobie zasłużyć - chciałam już coś powiedzieć ale przerwał Jimin
- gołąbeczki jesteśmy już w domu wychodzimy bo nie będę sprzątał - Jimin wyszedł szybko, ja schodziłam z kolan Jungkook po czym wyszłam z samochodu a on za mną. Spojrzałam się ukradkiem na jego spodnie i aż zrobiłam się mokra nie trzeba się uspokoić nic z tego nie będzie. Obróciłam się w stronę domu ale Jungkook złapał mnie za rękę i przytulił mnie do swojego torsu zaciągnęłam się tym pięknym zapachem
- za 30 min masz na mnie czekać wyszykowana chcę cię gdzieś zabrać - szepnął mi na ucho po czym przybliżył twarz do mojej szyi zostawiając na niej parę całusów, po czym tak po prostu odszedł. A ja stałam tam jak wryta jeszcze przez 2 min. Gdy już doszłam do siebie poszłam do domu gdzie zastałam chłopaków w towarzystwie jakiejś dziewczyny, bardzo ładnej dziewczyny
- Hej - powiedziałam ale nikt mi nie odpowiedział nie przejmując się poszłam do swojego pokoju wyszykować się
Włosy
Po czym usiadłam na łóżku i włączyłam laptopa po czym włączyłam jakiś film i zaczęłam go oglądać .
Gdy się skończył dotarło do mnie że minęło już 2 godziny a Jungkook się nie pojawił a kazał mi się wyszukiwać wściekła, wyszłam z pokoju i poszłam do salonu ale nikogo nie zastałam zadzwoniłam do Jungkook ale nie odebrał postanowiłam że zadzwonię do Sugi i na szczęście odebrał- Halo ?
- Hej Suga gdzie wy jesteście ?
- Wyszliśmy coś zjeść z Lan, a co ? - gdy to powiedział aż się we mnie zagotowała czyli zapomniał o mnie dla tej całej Lan.
- Nie nic tylko tak pytam bo się wyprowadzam - trzeba trochę ich po wnerwiać
- co gdzie ? Nie możesz się wyprowadzić - powiedział trochę zdenerwowany Suga
- a właśnie że mogę pa - wyszłam z domu i poszłam do Hwasa nawet jej nie poinformowałam ale trudno może będzie w domu .
Gdy już byłam przed drzwiami mieszkania Hwasa usłyszałam jakieś odgłosy jęki. Trochę to grupie ale nie pytając weszłam do mieszkania i się przeraziłam.....
CZYTASZ
Porwana przez BTS/POPRAWKI
RomanceLaura zostaje porwana przez siedmiu chłopakòw. Na początku dziewczyna nie wiem kim oni są, lecz szybko się o tym dowiaduje. Na wszelką cenę chce uciec od niewygodnych jej zdaniem chłopakòw. Lecz okazuje się to nie lada wyzwaniem. Czy uda się jej uci...