Rozdział 45

14 1 0
                                    


 Wtedy przypomniałam sobie o Alexie. O rany ! Jak ja tak mogłam o niej zapomnieć. Nie widziałyśmy się kupę czasu. Ciekawe co tam u niej słychać ? Wyjęłam telefon z kieszeni i napisałam do niej SMS-a. Tradycyjnie umówiłyśmy się w teren.
Następnego dnia stanęłam przy furtce padoku i otworzyłam bramę.
- Molly ! – zawołałam klacz, a ta ruszyła galopem w moją stronę. W słońcu jej sierść mieniła się na złoto. Odgarnęłam ręką jej długą białą grzywę z czoła i przejechałam palcami wzdłuż jej białej łysiny – Cześć koniku.
Podpięłam uwiąz do kantara i zaprowadziłam Molly do stajni. Dragon podniósł gwałtownie głowę do góry i rozglądał się dookoła z uszami postawionymi do przodu, gdy zorientował się, że Molly nie ma na padoku. Przyniosłam szczotki z siodlarni i zabrałam się za czyszczenie mojej klaczy. Spięłam jej grzywę w długi warkocz, ubrałam komplet w kolorze fuksji i ruszyłam drogą w stronę stajni Alexy. Alexa czekała już na mnie z osiodłaną Fantazją. Jeździłyśmy leśnymi ścieżkami opowiadając sobie co tam u nas słychać. Alexa mówiła, że widziała mnie w telewizji razem z Delance na zawodach ujeżdżeniowych. Ja opowiadałam jej trochę o Amandzie, trochę o Delance, a nawet trochę o Dawidzie... W tej chwili naszła mnie myśl – Blask ! Ciekawe co tam słychać u mojego kochanego bułano-srokatego ogiera. Chciałam zapytać o niego Alexę, ale ona w tej chwili zaproponowała galop po leśnej ścieżce. Alexa jechała pierwsza. Ja na Molly tuż za nią. Molly chętnie odebrała sygnał łydką i zagalopowała za Fantazją. Mijałyśmy zielone drzewa, a nawet przeskoczyłyśmy przez korzeń. Gdy nasza ścieżka dobiegła końca, przeszłyśmy do kłusa, a potem do stępa.
- Jak tam Blask ?Czy mogę na nim trochę pojeździć ? – zapytałam.
- Blaska nie ma już u nas w stajni.
- Jak to ?! – prawie krzyknęłam zaszokowana – W takim razie gdzie on jest ?
- Poprzedni właściciel znowu go odkupił. Teraz mieszka na ranczu razem ze swoją siostrą. – Alexa uśmiechnęła się, bo wiedziała że tam Blask będzie bardziej szczęśliwy.
- Ooo to wspaniale ! Blask znowu może mieszkać ze swoją siostrą Octavią – potem posmutniałam, bo dotarła do mnie informacja, że jednak go nie zobaczę... Nie wspominając nawet o tym, że nie pojeżdżę.
- Ale mówiłaś, że teraz jesteś sama ? – ciągnęła dalej Alexa.
- No tak...
- A masz coś konkretnego do roboty ?
- W sumie to nie... - powiedziałam niepewnie. Nie rozumiałam o co jej chodzi.
- W takim razie zabierz swoje konie i jeźdźcie na ranczo ! Przydadzą wam się wakacje ;)

Stajnia PodkowaOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz