Prolog.

21.3K 419 8
                                    

Życie było czasem nie sprawiedliwe. Stawiało nam wyzwania, które musieliśmy w jakiś sposób zaliczyć. Dla niektórych życie było zabawą, dla mnie szczególnie, a dla niektórych było poważną sprawą, w której wszystko trzeba było dobrze przemyśleć.

Moje życie nie różniło się niczym innym od życia moich rówieśników. Gdy miałam osiemnaście lat zdałam sobie sprawę, że życie nie przepadało za mną. Zapytacie skąd to stwierdzenie? Los zawsze platał mi figle, czasami było to nawet zabawne, ale nie zawsze.

Od małego nie wierzyłam w miłość, było to dla mnie fikcją. Byłam przygotowana na życie samej do końca swojego życia, ale czy mi to przeszkadzało? Chyba nie, właśnie...chyba.

Gdy los na mojej drodze postawił kurewsko przystojnego chłopaka, który nie samym wyglądem był idealny to zmieniłam pogląd na życie. On był jedną, wielką historią w moim życiu. A nauczyłam sie z niej na pewno jednego - Nigdy nie mów nigdy.

Never say never Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz