42. Zaręczyny

580 23 28
                                    

Witam w kolejnym rozdziale! Dzieje się, ale nie zabraknie też humoru. 

Włączcie piosenkę w odpowiednim momencie, który będzie zaznaczony. 

Pozdrawiam i miłego czytania!

Rozdział 42

Arthur poprosił Severusa o poinformowanie gości o ich zaręczynach. Początkowo Snape nie chciał się zgodzić, ponieważ na weselu są dziennikarze, a to oznacza ich zdjęcia na pierwszych stronach gazet. Ostatecznie zgodził się. Arthur zapytał państwa młodych czy może ogłosić rodzinie swoje zaręczyny na jego ślubie. Państwo Williams wyraziło zgodę.

Gdy wrócili do namiotu zabawa trwał w najlepsze. Podeszli do swojego miejsca aby napić się ognistej. Severus nalał do szklanki najpierw Arthurowi, następnie sobie. Chwycił szklankę i uniósł ją do góry - Nie wznoszę toastów, ale ten raz zrobię wyjątek. Za nas. 

-Za nas. - powiedział z uśmiechem Arthur i stuknął w szklankę mężczyzny i upił trunku. Snape zrobił to samo i odłożył szklankę. Arthur również odstawił szklankę i spojrzał na Severusa. Zbliżył do niego głowę i pocałował go delikatnie.

-Słodziaki z Was. - zachichotał Warren. 

Arthur przerwał pocałunek i odwrócił się do przyjaciela - Nie zachowuj się jak nastolatka.

-Ja stwierdzam tylko fakty. - sprostował Young.

-To patrz i słuchaj jakie fakty ja teraz ogłoszę. - powiedział odchodząc w stronę sceny, gdzie właśnie kapela grająca skończyła grać piosenkę. Arthur przechwycił mikrofon. 

-Drodzy goście! Proszę o uwagę! - powiedział donośnym tonem. Sala ucichła i zwróciła uwagę na Arthura. - Dziękuję. Zwracam się do Was z bardzo szczęśliwą wiadomością. Wiem, że to ślub mojego brata, ale już pytałem o pozwolenie pary młodej aby to ogłosić i dostałem je. Jak dobrze wiecie zacząłem prace w Hogwarcie, poznałem tam pewnego człowieka. Ów człowiek, nie jest łatwą osobą, ale stał mi się bliski w dość szybkim czasie. Poznanie go bliżej pozwoliło mi dowiedzieć się jaki jest naprawdę i tak oto zakochałem się. - Uśmiechnął się, a goście westchnęli. - Zakochałem się w inteligentnym i wspaniałym człowieku pomimo jego wad i błędów jakie popełnił. Kochani moi poznajcie mojego narzeczonego Severusa Snape'a. 

-Ten to ma gadane. - zachichotał Warren szturchając Severusa. Goście zaczęli gwizdać i klaskać. Arthur przyglądał się gościom. Minerwa stała rozpromieniona, z uśmiechem i klaskała energicznie. John stał nieruchomo koło kobiety i patrzył to na Arthura to na Severusa. Ostatecznie spojrzał gniewnie na Minerwę i wyszedł, a kobieta wyszła za nim. Dorin stała z Kevinem i również klaskała uśmiechając się. Jej brzuch był już widoczny. Co przykuło uwagę Arthura. Cała rodzina i przyjaciele klaskali i cieszyli się szczęściem narzeczonych.

Arthur podszedł do Severusa i chwycił go za dłoń. Goście zaczęli im gratulować, a dziennikarze robić zdjęcia. Severus był pod wrażeniem jak pozytywnie przyjęła go rodzina Williamsa. Wszyscy chcieli uścisnąć jego dłoń lub przytulić. To drugie to w większości wszystkie kobiety. 

Po skończonych gratulacjach wszyscy zasiedli przy stołach i pan młody postanowił wznieść toast.

-Moi Kochani proszę o uwagę. - wstał z kieliszkiem w dłoni - Cieszę się, że jesteście ze mną w tym wspaniałym dniu. Poślubiłem dzisiaj wspaniałą kobietę - ujął dłoń Harriet i pocałował ją - Sprawiło to, że stałem się najszczęśliwszym człowiekiem na świecie. Ten dzień stał się piękniejszy, ponieważ mój jedyny brat zaręczył się dzisiaj. - po policzku mężczyzny spłynęła łza. - Wybaczcie mi to wzruszenie lecz czekałem na ten dzień długo. Dziękuję Severusie, że jesteś. Należysz już do naszej rodziny, nie wywiniesz się. - zaśmiał się patrząc na czarnowłosego. Severus uśmiechnął się i uniósł kieliszek na znak toastu. - Dowiedziałem się w wigilię, że zostanę dziadkiem. - tu spojrzał na swoją córkę - Te wszystkie nowiny sprawiły, że naprawdę jestem szczęśliwy. W końcu jest tak jak być powinno. Za naszą rodzinę. - uniósł kieliszek na znak toastu i upił. Goście uczynili to samo - A teraz bawmy się!

Więź Miłości | Severus Snape x OCOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz