Takiego obrotu spraw się nie spodziewałam. Rosélyn musiała być naprawdę odważna, jeśli ukradła kartę samej dyrektor Simone.
- Co teraz? - spytałam. - Muszę ci oddać kartę żebyś mogła mi przynieść te dokumenty?
- Nie mogę ci ich przynieść... Mam czip lokalizujący. Jeśli wejdę do pomieszczenia, do którego nie powinnam mieć dostępu, system to wykryje i powiadomi dyrektorkę. To zniszczy nasz plan.
- Czyli jednak muszę wejść tam ponownie i sama je wynieść.
- Niestety... Ale ja ci pomogę. Sprawdzę w dokumentach dokąd trafiły teczki z rocznika, który kończył Akademię w tym samym roku, w którym zamordowano Rosélyn. Pokażę ci którym przejściem najłatwiej będzie się tam dostać. Nie będę mogła tylko pójść z tobą. Nie chcę ściągnąć na siebie uwagi podejrzaną lokalizacją. Kiedy dowiem się gdzie są jej dokumenty, wtedy stworzymy dokładny plan ich wyniesienia.
- Zgoda. Wracamy do ogladania filmów z pendriva?
- Tak, jasne.
Było jeszcze dwanaście innych nagrań. Wszystkie były dość krótnie ale zawierały bardzo cenne dowody. Na każdym filmie było słychać fragment rozmowy, w której przynajmniej jedna osoba przyznawała się do jakiegoś przestępstwa. Resztę plików z pendriva stanowiły zdjęcia. Większość zrobiona była w laboratorium. Rosélyn i jej chłopak sfotografowali różne dziwne urzadzenia podobne do tych, które widziałam z kanału wentylacyjnego. Na każdym leżała nieprzytomna osoba. Zdjęcia pochodziły z obu Akademii. Niekiedy widać było spływającą z nosa lub z ucha krew. Parę ostatnich zdjęć przedstawiało około piętnastoletnią marsjankę. Leżała na jednym z tych urządzeń. Była poparzona i zakrwawiona. Nie było wiadomo czy żyje, czy już nie.
- Jak sobie pomyślę, że taki sam los mógł przytrafić się któremuś z moich przyjaciół... - posmutniałam.
- W pewnym sensie uniknęli tego dzięki tobie, wiesz? Dyrektorka stara się nie wybierać do najbardziej ryzykownych eksperymentów osób, które mają w swoim towarzystwie kogoś odpornego na sztuczne zmiany w mózgu. Kiedy w wyniku błędu ktoś straci życie, jego przyjaciołom wymazuje się go z pamięci, żeby nie zastanawiali się nad nagłym zniknięciem kolegi czy koleżanki.
- To dobrze, że dzięki mnie są bezpieczniejsi. Ale nie zmienia to faktu, że nadal robią na nich eksperymenty...
- Jeszcze trochę i to się zmieni.
- Jaki masz plan ujawnienia prawdy o tym, co tu się dzieje?
- Co roku wiosną zbiera się Rada Światów i przez tydzień debatują na temat sytuacji we wszechświecie. Jeśli ktoś ma jakieś uwagi dotyczące któregoś państwa, może tam pojechać i przedstawić im problem. Wymóg jest tylko taki, że sprawa nie może dotyczyć jednostki, tylko wiekszej grupy. Zazwyczaj pojawiają się tam przedstawiciele różnych fundacji, na przykład na rzecz ochrony środowiska czy walki z dyskryminacją, i proszą o wsparcie działalności. Czasami rozpatrywane są tam konflikty między państwami, jeśli się jakieś pojawią. Świat zrobił się na to bardzo wyczulony. Chcę pojechać na to spotkanie i opowiedzieć im o Akademiach. Dlatego muszę mieć jak najwięcej twardych dowodów. Dyrektor Simone jest członkiem tej rady. Będę musiała o tym opowiedzieć także przed nią... Musimy mieć pewność, że moje zgłoszenie doprowadzi do jej natychmiastowego aresztowania. Jeśli nie i ona wróci jeszcze do Akademii, wtedy najprawdopodobniej zacznie od zabicia mnie, a potem zniszczy wszystkie dowody.
- Czy ja mogę jechać tam z tobą?
- Też o tym myślałam. Będę się lepiej czuła, gdy ktoś będzie przy mnie, a poza tym jeśli się zgodzisz, możesz zostać jednym z dowodów. Jeśli dasz radę opowiesz o siostrze i o tym, co zrobiły ci Felleria i Carmel. Możliwe też, że będą chcieli obejrzeć twoje myśli dla potwierdzenia. Jest takie urządzenie, które odczytuje impulsy wysyłane przez komórki mózgu. Nie pokazuje twoich wspomnień a jedynie rodzaj ich zakodowania. Można na nim zobaczyć, że robiono na tobie eksperymenty. Sztucznie zaprogramowane wspomnienia mają zupełnie inny odczyt niż twoje prawdziwe. To urządzenie jest jakby rozwinięciem wykrywacza kłamstw. Pokazuje aktywność konkretnych obszarów mózgu a dzięki temu można sprawdzić czy mówisz prawdę. Do tego też potrafi wskazać czy wszczepiono ci sztuczne wspomnienia.
CZYTASZ
Akademia Księżniczek
General FictionTu nic nie jest takie, jak myślisz. Akademia Księżniczek to elitarna szkoła z internatem dla szlachetnie urodzonych dziewcząt. Księżniczka Nerissa czuła się tam szczęśliwa. Swój czas poświęcała na naukę, na rozmowy z przyjaciółmi a nawet na niewinne...