5.45 Uważasz, że mamy jeszcze szansę wygrać ?

56 10 35
                                    

1 luty 2020, Paryż, Francja, godzina 22:00 

Narracja trzecioosobowa 

 Nino wszedł do mieszkania Alyi. Ściągnął kurtkę i powiesił ją na wieszaku. 

Ostatnio w ich związku nie układało się najlepiej. Cesaire była zdenerwowana całą walką z Madness, a bitwa pod Łukiem Triumfalnym tylko bardziej pogorszyła ten stan. Mulat nie powiedział jeszcze swojej ukochanej o wyjeździe Chloe i Kiry, a ta była zbyt zajęta by zauważyć, że przez ostatnie dwa tygodnie nie widziała roześmianej twarzy Anielicy, ani blond włosów Bourgeois. Alya coraz bardziej zagłębiała się w internet oraz jego ciemniejsze strony. Szukała w darknecie zaginionej partnerki Madness, którą była nieznana nikomu rudowłosa bohaterka. Mad milczała, Mistrz był martwy, Eliza również, tak samo Adrien, który mógłby o tym wiedzieć. Zostali jej Gabriel i Emillie, jednak ci od czasu śmierci syna zaczęli się izolować od drużyny i coraz mniej zwracać na nich uwagę, tak uważała Alya. Tak naprawdę małżeństwo Agreste nie odeszło z gry, siedziało tylko dostatecznie w cieniu by Lisica nie mogła ich zauważyć. Mulatka tak się wciągnęła w tą grę, którą stworzyła Diablica, że ta praktycznie nie interesowała się niczym innym niż byciem Rudą Kitką. 

Chłopak zapukał do pokoju dziewczyny, po usłyszeniu cichego "proszę" wszedł do pokoju. 

Właścicielka miraculum lisa siedziała przed trzema monitorami. Na jednym włączone były artykuły z roku 2014, na kolejnym Biedroblog, a na trzecim dziewczyna czegoś zawzięcie szukała w wyszukiwarce Google. 

-Nino - uśmiechnęła się na widok chłopaka. 

Nastolatka miała włosy zawiązane w niskiego kucyka by włosy nie wpadały jej do oczu. Na sobie miała szarą bluzkę z długim rękawem, która była ubrudzona jakąś tłustą plamą na samym środku,  miała długie, czarne spodnie. Miraculum lisa oczywiście zostawało na jej szyi. 

-Hej, kochanie - odparł Nino z niewyraźnym uśmiechem. 

-Posłuchaj co odkryłam - odwróciła fotel na którym siedziała w stronę chłopaka. 

-Tak ? - zapytał zaciekawiony. 

- Faktycznie istniała ta trzecia bohaterka - uśmiechnęła się - To nie jest iluzja lub przebranie Diablicy - dodała wyraźnie podekscytowana. 

-Jak to? - zdziwił się - Skąd to wiesz ? - usiadł na łóżku. 

- Mieszkałam kiedyś w 13 dzielnicy, pewnej nocy coś się działo w sklepie znajdującego się na przeciwko okna mojego pokoju. I walczyły tam trzy osoby, właśnie Diablica, Śnieżyca i jakaś rudowłosa dziewczyna, miała grzebień pszczoły, czyli jest poprzedniczką Chloe. Niesamowite, prawda ? - powiedziała to tak szybko, że ledwo chłopak ją zrozumiał. 

Dziewczyna zaczęła zasypywać chłopaka teoriami, które były tak pokręcone i trudne do zrozumienia, że nawet nie będę próbowała tego przytoczyć.  

- Lisiczko, musimy porozmawiać - powiedział twardo zmieniając temat.

-Rozmawiamy przecież - Alya założyła ręce na piersi - Musimy dowiedzieć się jak najwięcej o Mad by ją pokonać, taki był plan - fuknęła. 

-Alyo... Uważasz, że mamy jeszcze szansę wygrać ? - zapytał wprost. 

Dziewczyna poczuła jak przepełnia ją złość. 

-Dlaczego pytasz ? - warknęła. 

-Mad ma armię, całą szkatułę, wie o nas wszystko włącznie z naszymi słabościami - odparł spokojnie - Nie chcę być pesymistą, ale w porównaniu do nas ona ma większe szanse na wygraną - dodał. 

||未來 || Wèilái || Miraculum || ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz