3. Wybudzenie

560 12 0
                                    

Miną tydzień

-Cześć doktorze! - powiedział Piotrek
-Cześć Piotrek! Słyszałeś, że chcą Ankę dzisiaj wybudzać - powiedział Wiktor z uśmiechem
Po 10 minutach wszyscy byli już na bazie no oprócz Anny. Nagle Beniamin zaczął mówić:
-Nie wiem czy wiecie, ale mają dzisiaj wybudzać Anne ze śpiączki.
-Naprawde?! - Martyna, Basia i Brytanii się bardzo ucieszyły
-Oczywiście Wiktor dzisiaj masz do końca dnia wolne.
-Dzięki - odpowiedział Banach
______________

Nastał wieczór Wiktor siedzi koło łóżka Anny i patrzy się na nią i ją przeprasza za tą kłótnie. W pewnym momencie widzi jak Anka zaczyna się budzić
-Aniu! Aniu! Słyszysz mnie?! - pytał ją z niecierpliwością
-Wiktor?! - wyksztusiła z siebie
-Ci! Nic nie mów
Anna podała rękę Wiktorowi, a on ją złapał
-Przepraszam! - powiedział Wiktor
-Za co? - Anna powiedziała bardzo słabym głosem
-Za tą kłótnie przed bazą - oznajmił
-Jak też przepraszam, nie powinnam sugerować że jesteś o mnie zazdrosny
-Aniu ale ty miałaś rację
-Jak to przecież mówiłeś że " nigdy nie byłeś i nie będziesz o mnie zazdrosny, jak coś to o swoją byłą żonę".
-Aniu wiem że tak powiedziałem, ale jak nam się zatrzymałaś to myślałem że już nigdy cię nie zobaczę
Po tych słowach zaczęli się całować, aż nagle do sali weszła ordynatorka. W tym momencie aż podskoczyli ze strachu.
-No powiedz mi jak się czujesz - powiedziała kobieta
-No dobrze, ale trochę mnie głowa boli - odparła
-Się nie dziwię że cię głowa boli po tym co tu robiliście - zaśmiała się ordynator, a oni wraz z nią
-Za ile Anka będzie mogła wyjść ze szpitala - spytał Wiktor
-Myśle że za dwa dni cię wypuścimy
-To super - odparła kobieta

****************
Sorry że taki krótki rozdział ☺️

Anna i Wiktor na sygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz