Następnego dnia Anna właśnie kończyła nocny dyżur poszła do bazy się przebrać, a tam zastała Martynę, Wiktora i Piotra oraz Nowego.
-Cześć! Co wy wszyscy macie takie grobowe miny? Coś się stało? - usiadła koło Wiktora
-Nie, nic się nie stało - odpowiedział Banach
-Wiktor przecież widzę
-Bo dzisiaj na mieście był wypadek - powiedział Piotr
-No dobra, i?
-I, w tym wypadku uczestniczyła... - zaczął Nowy
-Elżbieta - dokończyła Martyna
-Co? Jak to, to ona żyje?
-No żyję - powiedział Wiktor
-Czyli ona przez tyle lat się ukrywała?
-No na to wygląda
-Wiktor przykro mi - Wiktor nic nie odpowiedział tylko przytulił żonę do siebie. W tym momencie do socjalnego weszła Marta.
-Wiktor ty siedzisz tutaj, a nie z swoją żoną? - spytała zdziwiona Marta
-Przecież siedzę z swoją żoną
-No właśnie doktor siedzi z swoją żoną - powiedziała Martyna
-To o co ci chodzi? - powiedział Piotr
-Stego co ja wiem to Elżbieta jest żoną Wiktora
-A ztego co my wiemy to Anna jest żoną Wiktora
-Ale to nie zmienia faktu, że teraz Elżbieta bardziej go potrzebuje niż ta wasza nędzną pani doktor, która nie potrafiła swojemu byłemu mężowi zdjagnozować guza mózgu.
-Uważasz się za taką mądra, a kiedyś postawiłaś zła diagnozę i ktoś przez ciebie zginoł i to nie był nikt obcy tylko twój własny chłopak, ale tego to już nie powiesz!
-Chyba się trochę zagalopowujesz! Zapomniałaś, że teraz ja jestem szefową stacji?! W każdej chwili mogę cię wywalić z roboty! Tego chcesz?! Chyba nie! Więc mi tu nie podskakuj! Jedno moje słowo i wylecisz! Zastanów się lepiej! - po powiedzeniu tego wszystkiego Marta poszła do siebie na górę.
-Czy to tylko mi się wydaje, czy nadchodzi druga epoka Potockiego - powiedział Piotr
-Mi też się tak zdaje - powiedział Nowy
-A wam? - spytała Martyna
-Martynka mi się nie zdaje ją to wiem
-Oj pani doktor same kłopoty przynosi - odezwał się Piotrek
-Piotrek - skarcił go Wiktor
-Ale przecież Piotrek ma rację. Same kłopoty przynoszę
-Aniu to nie prawda
-Dobra Wiktor ja lecę do domu, a ty pójdź sprawdzić jak twoja "żona" się czuje
-Była żona
-Niech ci będzie była żona
**********
Sorry że taki krótki następny będzie dłuższy ☺️☺️
CZYTASZ
Anna i Wiktor na sygnale
RomansaTo moja wymyślona historia. Piszę jak moim zdaniem potoczy się dalej historia co dotychczas jest w serialu