52. Anka została...

317 15 4
                                    

Tymczasem do Kuby zadzwonił Nowy.

-Cześć Kuba! Wiktor jest już w szpitalu i po operacji teraz śpi. Gdzie jesteście? - spytał Nowy

-Eeee, no aktualnie czekam aż Anka się znajdzie - odpowiedział Kuba

-Czekaj jak to aż Anka się znajdzie?! O co chodzi? - pytał Nowak

-Bo ten postrzelony uciekł z nią do lasu - odpowiedział Kuba

-Jak?! Jak to?! - spytał oszołomiony Nowy

-No tak jakoś wyszło. Anna prubował ochronić mnie i Martynę no i ten bandyta poszedł z nią do lasu. Martyna z policjantami jej szuka

-To wiesz co Kuba odezwij się jak ją znajdziecie - powiedział Piotr

-No dobrze

W tym momencie w radiu Kuby rozbrzmiał głos Martyny

-Kuba wysyłam ci pineskę przynieś szybko brezę, albo deskę bo musimy Annę do szpitala szybko zabrać

-Dobra już pędzę

Po 10 minutach dotarł w odpowiednie miejsce. Kuba zauważył Annę leżącą na ziemi rozebrana przykrytą Martyny kurtka.

-Co tu się stało? - spytał Kuba

-A nie widać? Myślę, że  została zgwałcona - zapytała i oznajmiła Martyna

-To bardzo możliwe. Myślisz, że ona wie co się stało?

-Myślę, że niestety tak

-Masakra dobra zabierzmy ją do szpitala

Kuba i Martyna wraz z nieprzytomna Anną pojechali do szpitala. Kiedy weszli na SOR od razu Beata zabrała Anne na badania. Następnie Martyna poszła z Kubą do Wiktora, żeby powiedzieć mu co się stało z jego żoną. Weszli do sali gdzie leżał Wiktor, byli u niego Nowy i Piotr.

-Cześć doktorze. Cześć chłopaki - przywitali się

-Cześć - odpowiedzieli razem

-Co z Anką czemu nie przyszła? - spytał Wiktor

-Wiktor ja nie wiem jak ci to powiedzieć... - zaczął Kuba

-Ale co nie wiesz jak mi powiedzieć? Coś źle z Anką?

-No bo my z Anną wieźliśmy tego postrzelonego no i on ją zabrał z karetki.
No i jak ją znalazłam to ona była rozebrana i nie przytomna - oznajmiła Martyna

-Co ty mi chcesz powiedzieć? - spytał Wiktor

-Anka została... zgwałcona - powiedziała smutna Martyna

-Ale jak to? - spytał Piotr

-No tak to - powiedział Kuba

-Gdzie ona teraz jest?

-Na badaniach - oznajmiła Beata która właśnie weszła

-Beata co z Anką? - spytał Wiktor

-Teraz cię to interesuje? - spytała poddenerwowana Beata
A gdzie byłeś gdy cię potrzebowała?
Anka mówiła, że cię nie poznaje i że jej nie widzisz. Ale no dobra powiem ci co z nią. Anna została zgwałcona na żywca, to znaczy, że nie była niczym odurzona i była tego wszystkiego w pełni świadoma. - oznajmiła smutna Beata

-Czyli ona to wszystko pamięta? - spytał Nowy

-No niestety

-A jest przytomna? - spytała Martyna

-Jeszcze nie

-A mogę do niej pójść? - spytał Wiktor

-Wiesz co ty nie powinieneś jeszcze chodzić, ale jutro będziesz mógł

-No dobrze,. ale na pewno?

-Tak na pewno

Beata wyszła z sali Wiktora i poszła na SOR. Za to chłopaki z Martyną poszli na bazę.

-Cześć! - przywitali się

-Cześć - reszta się przywitała

-A gdzie Anna? - spytała Basia

-Eeeeee... w szpitalu - odpowiedział Kuba

-U taty? - spytała Zosia

-Nie Zosiu nie u Wiktora - powiedział Nowy

-No to gdzie ona jest? - spytała Brytnej

- W szpitalnej sali, bo ona została zgwałcona przez tego postrzelonego - powiedziała Martyna

-Jak to?! - krzyknęli wszyscy

-No tak jakoś wyszło

**********************
Przepraszam za tak długą nieobecność

Kolejny rozdział 🙂

Co będzie dalej z Anną

Anna i Wiktor na sygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz