Następnego dnia na bazie pojawili się 20 minut przed rozpoczęciem dyżuru.
-A wy już tutaj? - zapytał Kuba
-No jak widać - odpowiedział Wiktor
-A wy co nadal pokłóceni? - zapytał Benio
Anna z Wiktorem nic nie odpowiedzieli tylko się pocałowali. Całowali się dłuższą chwilę, nawet nie zauważyli jak Martyna cykneła im zdjęcie
-Dobra starczy już tych amorów - powiedział Artur
-A niby czemu? - zapytała Anna
-No bo takie rzeczy w domu
-Albo w karetce co nie doktorze - zaśmiał się Piotr
Każdy zaczął się śmiać łącznie z Anką-Bardzo śmieszne, bardzo śmieszne wiecie - zdenerwował się Wiktor
-Albo u Kuby na imprezie integracyjnej - powiedział Nowy każdy wybuch śmiechem oprócz Brytney, Soni, Basi i Benia
-Ktoś powie o co chodzi? - zapytał Benio
-A no tak bo wy nie wiecie - powiedziała Anna
To co opowiemy im co się działo na słynnej imprezie integracyjnej u Kuby? - zapytała Anna-No możemy opowiedzieć - przyznała Martyna
-To może ja opowiem bo chyba widziałem wszystkich bo zaglądałem do pokoi i szukałem Martyny - powiedział Piotr
-No do nas nie musiałeś zaglądać nas było widać na samym wstępie - zaśmiał się Wiktor, a razem z nim Anna, Piotr, Nowy, Martyna i Artur
-Czekaj jak to na samym wstępie? O co chodzi? - zapytał Kuba, wszyscy zaczęli się śmiać
-Jak to ty nie wiesz o co chodzi jak to było u ciebie w domu? - zapytała Brytney
-Dobra mogę? Dobra to mówię. Ja i nowy weszliśmy do domu Kuby, a tam zastaliśmy Ankę i Wiktora razem w łóżku - zaczęli się śmiać
-O matko jaki to był wtedy wstyd - powiedziała ze śmiechem Anna
-Ale że spałaś z Wiktorem, czy to że was przyłapali? - zapytał Artur
-Tak wiesz że spałam z Wiktorem, przecież to że nas przyłapali- śmiała się
-A wiecie kogo przyłapaliśmy następnie?
-Kogo? - zapytał Benio
-Doktora i Lidke
-No to nieźle - powiedziała Basia
-Dobra ja idę się przebrać - powiedziała Anna
Tylko Wiktor nie wejdź mi tam przez przypadek i ty Benio też - zaśmiała się i poszła-Czekaj Aniu! A co do tego ma Benio?! - zapytał zazdrosny Wiktor
-Domyśl się - poszła każdy w tym momencie zaczął się śmiać z miny Wiktora. Benio wyszedł z bazy, a tuż za nim Wiktor. Gdy Anna wyszła już przebrana zdziwiła się, że nie ma tam Wiktora i Benia
-A Wiktor i Benio gdzie?
-Wyszli gdzieś - powiedział Kuba
-Mam nadzieję tylko, że wrucą w jednym kawałku - śmiała się, w tym momencie do bazy wszedł Czarek
-Dzień dobry wszystkim - nikt nic nie odpowiedział
Co podła suko nastawiłam już wszystkich przeciwko mnie?! - zaczął krzyczeć-Przystań tak do niej mówić! - krzyknęła Martyna
-Ty tak nie podskakuj
Czarek podszedł do Anny i mocno ją szarpnął i zaczął ciągnąć na górę. Weszli do gabinetu Benia, a tam Czarek zaczął lać Ankę i kopać po brzuchu jak już upadła. Basia i Martyna zaczęły się martwić czemu ich tak długo nie ma, więc Nowy poszedł sprawdzić co się dzieje. Wszedł na górę i od razu odciągną Czarka od Anny. Ten tylko szybko zbiegł na dół
-Anka wszystko w porządku? - zapytał Gabriel-Tak jest okej - wstała z podłogi i zeszła na dół
-Aniu wszystko w porządku? - zapytała Martyna
-Tak
-Na pewno? - zapytała Basia
-Tak na pewno. A Wiktor i Benio nadal nie przyszli?
-A no właśnie nie - powiedział Artur
-To ja pójdę ich poszukać - powiedziała Anna
-Pójdę z tobą - powiedziała Martyna
-Ja też pójdę - powiedziała Sonia
-Ale naprawdę nie trzeba
-Trzeba idziemy
-No niech wam będzie - dziewczyny wyszły z bazy i zaczęły szukać Wiktora i Benia.
Doszły do karetki i zobaczyły Czarka znowu kłucącego się z Beniem, o dziwo nigdzie nie widziały Wiktora-Przestańcie! - krzyknęła Anna
-Oo! Przyszła ta podła Suka ze swoim koleżaneczkami!
-Nie mów tak do niej! - krzyknęła Martyna
-A kto mi zabroni?! No bo chyba nie ten jej stary mąż który pószcza się na lewo i prawo!
-Nie mów tak o moim bracie!
-Ty mi nie zabronisz! - poszedł do każdej z dziewczyn po kolei i zaczął je bić po brzuchu. Jak skończył poszedł, a dziewczyny usiadły w karetce
-Bardzo was boli? - zapytał troskliwie Benio
-Mnie nie - powiedziała Martyna
-Mnie też nie - powiedziała Sonia
-To dobrze. A ciebie Anka?
-Troszke
-Ta troszkę
-No tak troszkę - zdenerwowała się
-No już dobrze nie denerwuj się
-A gdzie jest Wiktor? - zapytała Anna
-Chyba do bistro poszedł
Rozległ się dźwięk wezwania, Anna spojrzała na tablet
-Mamy wezwanie na ulicę Miodową 8 zgłasza poszkodowany. Wiktor ma radio?
-Nie chyba nie
-Dobra to do niego zadzwonię, a wy dziewczyny do przodu siadajcie
-Co Aniu chcesz posiedzieć sama z tyłu z Wiktorem? - zapytała Martyna
-Tak chce - Anna dzwoni do Wiktora i informuje go o wezwaniu.
******************
Przepraszam was miałam wstawić wcześniej ale coś mi wypadł bardzo ważnego i nie mogłam🙁
Kto pomyślał że chodzi o jakąś kolejną imprezę integracyjną? Napiszcie w komentarzu 🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂
CZYTASZ
Anna i Wiktor na sygnale
RomantizmTo moja wymyślona historia. Piszę jak moim zdaniem potoczy się dalej historia co dotychczas jest w serialu