59. impreza integracyjna

370 13 6
                                    


Następnego dnia na bazie pojawili się 20 minut przed rozpoczęciem dyżuru.

-A wy już tutaj? - zapytał Kuba

-No jak widać - odpowiedział Wiktor

-A wy co nadal pokłóceni? - zapytał Benio

Anna z Wiktorem nic nie odpowiedzieli tylko się pocałowali. Całowali się dłuższą chwilę, nawet nie zauważyli jak Martyna cykneła im zdjęcie

-Dobra starczy już tych amorów - powiedział Artur

-A niby czemu? - zapytała Anna

-No bo takie rzeczy w domu

-Albo w karetce co nie doktorze - zaśmiał się Piotr
Każdy zaczął się śmiać łącznie z Anką

-Bardzo śmieszne, bardzo śmieszne wiecie - zdenerwował się Wiktor

-Albo u Kuby na imprezie integracyjnej - powiedział Nowy każdy wybuch śmiechem oprócz Brytney, Soni, Basi i Benia

-Ktoś powie o co chodzi? - zapytał Benio

-A no tak bo wy nie wiecie - powiedziała Anna
To co opowiemy im co się działo na słynnej imprezie integracyjnej u Kuby? - zapytała Anna

-No możemy opowiedzieć - przyznała Martyna

-To może ja opowiem bo chyba widziałem wszystkich bo zaglądałem do pokoi i szukałem Martyny - powiedział Piotr

-No do nas nie musiałeś zaglądać nas było widać na samym wstępie - zaśmiał się Wiktor, a razem z nim Anna, Piotr, Nowy, Martyna i Artur

-Czekaj jak to na samym wstępie? O co chodzi? - zapytał Kuba, wszyscy zaczęli się śmiać

-Jak to ty nie wiesz o co chodzi jak to było u ciebie w domu? - zapytała Brytney

-Dobra mogę? Dobra to mówię. Ja i nowy weszliśmy do domu Kuby, a tam zastaliśmy Ankę i Wiktora razem w łóżku - zaczęli się śmiać

-O matko jaki to był wtedy wstyd - powiedziała ze śmiechem Anna

-Ale że spałaś z Wiktorem, czy to że was przyłapali? - zapytał Artur

-Tak wiesz że spałam z Wiktorem, przecież to że nas przyłapali- śmiała się

-A wiecie kogo przyłapaliśmy następnie?

-Kogo? - zapytał Benio

-Doktora i Lidke

-No to nieźle - powiedziała Basia

-Dobra ja idę się przebrać - powiedziała Anna
Tylko Wiktor nie wejdź mi tam przez przypadek i ty Benio też - zaśmiała się i poszła

-Czekaj Aniu! A co do tego ma Benio?! - zapytał zazdrosny Wiktor

-Domyśl się - poszła każdy w tym momencie zaczął się śmiać z miny Wiktora. Benio wyszedł z bazy, a tuż za nim Wiktor. Gdy Anna wyszła już przebrana zdziwiła się, że nie ma tam Wiktora i Benia

-A Wiktor i Benio gdzie?

-Wyszli gdzieś - powiedział Kuba

-Mam nadzieję tylko, że wrucą w jednym kawałku - śmiała się, w tym momencie do bazy wszedł Czarek

-Dzień dobry wszystkim - nikt nic nie odpowiedział
Co podła suko nastawiłam już wszystkich przeciwko mnie?! - zaczął krzyczeć

-Przystań tak do niej mówić! - krzyknęła Martyna

-Ty tak nie podskakuj

Czarek podszedł do Anny i mocno ją szarpnął i zaczął ciągnąć na górę. Weszli do gabinetu Benia, a tam Czarek zaczął lać Ankę i kopać po brzuchu jak już upadła. Basia i Martyna zaczęły się martwić czemu ich tak długo nie ma, więc Nowy poszedł sprawdzić co się dzieje. Wszedł na górę i od razu odciągną Czarka od Anny. Ten tylko szybko zbiegł na dół

-Anka wszystko w porządku? - zapytał Gabriel

-Tak jest okej - wstała z podłogi i zeszła na dół

-Aniu wszystko w porządku? - zapytała Martyna

-Tak

-Na pewno? - zapytała Basia

-Tak na pewno. A Wiktor i Benio nadal nie przyszli?

-A no właśnie nie - powiedział Artur

-To ja pójdę ich poszukać - powiedziała Anna

-Pójdę z tobą - powiedziała Martyna

-Ja też pójdę - powiedziała Sonia

-Ale naprawdę nie trzeba

-Trzeba idziemy

-No niech wam będzie - dziewczyny wyszły z bazy i zaczęły szukać Wiktora i Benia.
Doszły do karetki i zobaczyły Czarka znowu kłucącego się z Beniem, o dziwo nigdzie nie widziały Wiktora

-Przestańcie! - krzyknęła Anna

-Oo! Przyszła ta podła Suka ze swoim koleżaneczkami!

-Nie mów tak do niej! - krzyknęła Martyna

-A kto mi zabroni?! No bo chyba nie ten jej stary mąż który pószcza się na lewo i prawo!

-Nie mów tak o moim bracie!

-Ty mi nie zabronisz! - poszedł do każdej z dziewczyn po kolei i zaczął je bić po brzuchu. Jak skończył poszedł, a dziewczyny usiadły w karetce

-Bardzo was boli? - zapytał troskliwie Benio

-Mnie nie - powiedziała Martyna

-Mnie też nie - powiedziała Sonia

-To dobrze. A ciebie Anka?

-Troszke

-Ta troszkę

-No tak troszkę - zdenerwowała się

-No już dobrze nie denerwuj się

-A gdzie jest Wiktor? - zapytała Anna

-Chyba do bistro poszedł

Rozległ się dźwięk wezwania, Anna spojrzała na tablet

-Mamy wezwanie na ulicę Miodową 8 zgłasza poszkodowany. Wiktor ma radio?

-Nie chyba nie

-Dobra to do niego zadzwonię, a wy dziewczyny do przodu siadajcie

-Co Aniu chcesz posiedzieć sama z tyłu z Wiktorem? - zapytała Martyna

-Tak chce - Anna dzwoni do Wiktora i informuje go o wezwaniu.


******************

Przepraszam was miałam wstawić wcześniej ale coś mi wypadł bardzo ważnego i nie mogłam🙁

Kto pomyślał że chodzi o jakąś kolejną imprezę integracyjną? Napiszcie w komentarzu 🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂🙂

Anna i Wiktor na sygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz