5. Nowy szef

516 10 2
                                    

Tydzień później Beniamin przyszedł do stacji gdzie już czekali na niego  wszyscy ratownicy i lekarze oprócz Krystiana.

-Dzień dobry wszystkim

-Dzień dobry - odpowiedzieli wszyscy razem

-Przyszedłem żeby wam powiedzieć że będziecie mieli nowego szefa

-Jak to nowego szefa? - zapytał Piotr

-No normalnie nowego szefa bo ja zaczynam leczenie

-Naprawde? - zapytała Martyna

-Tak.

- Anka jak ty to zrobiłaś że go przekonałaś do leczenia? - pytała Martyna

-Ja? Ja nic nie zrobiłam to Wiktor go przekonał - odpowiedziała pokazując na męża

-Wiktor ty go przekonałeś?

-No tak wyszło że ja. No dobra to nam powiesz kto będzie tym nowym szefem.

-Krystian - powiedział Beniamin

-Jak to Krystian? Przecież on jest nowy i jak my mamy mu zaufać? - odezwał się Artur.

-No właśnie jest nowy on nas nie zna naszych metod pracy. - powiedział Nowy

-No może i jest nowy przynajmniej nie będzie brał czyjejś strony że względów prywatnych - wytłumaczył Beniamin

-A że niby my byśmy brali czyjąś stronę że względów prywatnych? - oburzył się Kuba

-No nie oto chodzi

-Dobra to jak nie o to chodzi, to przecież on się nie połapie co gdzie jest, gdzie położyć dane dokumenty - wtrącił Artur

-Spokojnie raz czy dwa się pomyli to nic się nie stanie - odpowiedział

-Benio no jak się nic nie stanie jak się pomyli dużo się stanie przecież wtedy ktoś może przez jego pomyłkę wylecieć! -  zaczął Banach

-No dobra to co proponujecie żebym zrobił?

- Żebyś dał to stanowisko komuś od nas a nie komuś kto od niedawna z nami pracuje - powiedziała Anka

-Dobrze to komu z was bym mógł dać to stanowisko?

-Nie wiem może naprzykład Arturowi - zaproponował Wiktor

-Albo Kubie - powiedziała Basia

-No dobra ale to musi być ktoś komu każdy ufa - odpowiedział

-To może Wiktorowi, przecież każdy ufa legendzie ratownictwa - zaproponowała Anna

-O i to jest dobry pomysł - powiedział Piotrek

-No właśnie - poparła go Martyna

-No to co kto jest za tym żeby Wiktor został nowym szefem? - spytał Beniamin

Wszyscy powiedzieli że są za się Wiktor stał się nowym szefem stacji. Chwilę po wybraniu nowego szefa Anna poszła do samochodu Wiktora a on został jeszcze chwilę, nagle przyszedł Krystian i zaczął się awanturować że to Wiktor został szefem, a nie on.

-Jak to on jest nowym szefem ja miałem być?!

-Krystian uspokój się poprostu lepiej żeby szefem stacji został ktoś któremu każdy ufa - wytłumaczył mu Beniamin

-Wy temu swojemu doktorku tak ufacie a on zdradza żonę na lewo i prawo - po tych słowach wszyscy zaczęli się patrzeć na Wiktora z niedowierzaniem.

-Chyba nie wierzycie mu w to co mówi? - Wiktor pytał się zgromadzonych

-Doktorze przecież my panu wierzymy że pan nigdy nie zdradził Ani - powiedział Piotr
-No właśnie, a dla czego my mamy niby wierzyć komuś kogo nie znamy?

-Bo naprzykład czasami warto komuś uwierzyć kogo się nie zna, a nie potem żałować - gdy Krystian to powiedział wyszedł z bazy.

-Mam do was prośbę? - powiedział Banach

-Jaką? - spytała Martyna

-Nie mówcie Ance o tym co tu się stało. Dobrze?

-Tak doktorze, my jej nic nie powiemy.

-Dzięki to ja idę do jutra

-Do jutra - powiedzieli wszyscy razem

******************
Co się będzie działo dalej?

Czy to co powiedział Krystian okaże się prawdą?

Anna i Wiktor na sygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz