60. Obrączka

323 12 14
                                    

Nowa część trochę mineło od poprzedniej

Anna dzwoni do Wiktora i informuje go o wezwaniu.

Po 5 minutach już jechali do poszkodowanego

-Kochanie a ty nie powinnaś z przodu siedzieć?

-Powinnam ale nie chce. A co przeszkadzam ci z tyłu jak chcesz to na następnym wezwaniu mogę z przodu siedzieć

-Przecież mi nie przeszkadzasz

-A gdzie ty masz obrączkę?! Chyba nie zgubiłeś?!

-___- Wiktor nic nie odpowiedział

-Doktorze lepiej powiedzieć- powiedziała Sonia

- No słucham gdzie masz obrączkę?!

-Kochanie uspokój się

-No co uspokój się?! Ja się pytam gdzie ty masz obrączkę?!

-Kochanie powiem ci, ale na osobności

-Wiktor nie masz mi teraz powiedzieć!

-Już chyba dojechaliśmy

-Masz szczęście!

Anna wraz z zespołem i Wiktorem poszli do poszkodowanego. Zastali go leżącego pod schodami

-Dzień dobry Anna Reiter pogotowie ratunkowe. Co się stało?

-A nie widać? Chyba spadłem ze schodów nie?

-No widać powiem panu. Jak to się stało?

-No normalnie spadłem i tyle

-No dobrze. Dziewczyny parametry, a ja zrobię urazówkę

-Może trochę delikatniej!

-Musze sprawdź czy nie ma pan nic złamanego

-No już nie taka piękna pani się nie denerwuje

-Bardzo mi miło, ale proszę się pilnować

-A to niby dlaczego? Przecież pani taka piękna

-Dlatego że ja proszę pana mam męża

-A pani mąż nosi obrączkę?

-Ale co to za pytanie? No nie nosi i nie chce powiedzieć dlaczego - Wiktor spojrzał na Annę

-To niedobrze to albo zgubił, albo panią zdradza, albo musiał koledze pożyczyć

-Porzyczyć obrączkę? Po co?

-No bo naprzykład kolega wciska kit rodzicom, że się ożenił i potrzebuje tej obrączki - Anna spojrzała pytająco na Wiktora

-Dobrze dziewczyny zabieramy pana do karetki

Dziewczyny zabrały pacjenta do karetki, a Wiktor podszedł do Anny, ale ona nawet nie zwróciła na niego uwagi i poszła do pacjenta. Anna usiadła z tyłu z Martyną, a Wiktor z przodu z Sonią. Po 20 minutach dojechali do szpitali. Oddali pacjenta Beacie i poszli na bazę

-Cześć! - Basia, Nowy Piotrek, Artur i Benio przywitali się

-Cześć!
Anna wyminęła Wiktora i usiadła na kanapie obok Benia i Basi

-No nie znów się pokłucili?! - powiedział Piotr

-A ty Piotrek nie wiesz jeszcze o co poszło i co pan doktor na wywijał - powiedziała Martyna

-To może nam ktoś powie o co poszło? - zaproponował Nowy

-No bo Wiktor nie nosi obrączki - powiedziała Anna

-No a może poprostu jej nie zakłada żeby się nie zgubiła - powiedział Benio

-Ale ja wiem że mógł tak zrobić. Tylko że jak pytałam o to waszego kochanego doktorka to nie wiedział co ma mi powiedzieć

Anna i Wiktor na sygnaleOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz