Siedzieli tak 20 minut, aż drzwi stacji się otworzyły i do sierodka wszedł... Wiktor.
-Cholera Wiktor gdzie ty byłeś? - Anna natychmiast wstała z kanapy i najpierw pocałowała męża, a potem mocno się do niego przytuliła.
-Doktorze Anka tu od zmysłów odchodziła - powiedziała Martyna
-Nie potrzebnie, przecież nic mi nie jest
-Wiktor znikasz po dyrzuże, nie wracasz na noc, nie można się do ciebie dodzwonić, a ty mówisz, że niepotrzebnie się martwiłam
-No właśnie doktorze Anna dzwoniła wszędzie po szpitalach, komendach, wytrzeźwiałkach nawet po kostnicach - uświadomiła go Basia
-No dobrze obiecuję, że będę dzwonił jak mam nie wrucić na noc
-No i bardzo dobrze. Tylko ty tygodniami tak nie przychodzi
-Doktorze gdyby mi to Piotrek tak robił to nie wiem czy by jeszcze tu siedział - powiedziała Martyna
-Wiktor ty się ciesz, że Anka tak nie robi, bo było by słabo - podsumował Piotrek
Wszyscy rozmawiali jeszcze razem przez 10 minut, aż napłynęło wezwanie na tablet Wiktora. Okazało się, że wezwanie jest do strzelaniny w lubilerze.-Adaś ją biorę to wezwanie - Anna powiedziała do radia
-No dobra, ale dlaczego? - spytał Adam
-Bo Wiktor mi zniknął na noc i nie mogłam się do niego dodzwonić więc zostaje na bazia, a ja jadę
-No dobrze biedny pan doktor
-Słyszałam
-Anka ty nie możesz tam jechać
-Dlaczego?
-A jak coś ci się stanie
-Nic mi się nie stanie, a ty przynajmniej się trochę o mnie po boisz. Nowy, Piotrek jedziemy - Anna dała całusa Wiktorowi i poszła do karetki, wraz z Piotrem i Nowym.
Dojechali na miejsce w 5 minut i zauważyli rannego policjanta i złodzieja przetrzymującego zakładnika.
Natychmiast udzielili pomocy poszkodowanemu i wezwali drugi zespół.-Adaś wezwij drugi zespół, ale niech Wiktor przyjedzie
-Czemu?
-Oj czemu, czemu
-Dobra tylko wiesz, że on cię potem zabiję za to, że tam weszłaś
-Może nie - Anna zakończyła rozmowę z Adamem przez radio i poszła do policjanta.
-Jaką jest sytuacja?
-Jest jeszcze jeden poszkodowany w budynku
-To trzeba tam po niego pójść
-Pani oszalała on jest niebezpieczny
-Tak jest ktoś kto potrzebuje mojej pomocy, jeśli trafił kulka w tętnice to ten poszkodowany nie ma zbyt wiele czasu
-Dobrze to co pani proponuje?
-Sprobuje z nim złapałć kontakt i wyciągnąć poszkodowanego
-No dobrze, ale zakłada pani kamizelkę kuli odporną
-Dobrze - Anna założyła kamizelkę i zmierzała w kierunku ratowników.
***********
Jak Wiktor zareaguje na to, że Anna weszła do sierodka?
Odpowiedzi w kolejnych rozdziałach 🙂
CZYTASZ
Anna i Wiktor na sygnale
RomanceTo moja wymyślona historia. Piszę jak moim zdaniem potoczy się dalej historia co dotychczas jest w serialu