Po 20 minutach do domu wszedł Wiktor zauważył Anne siedząca przy stole z kubkiem herbaty, a na przeciwko niej stała prawie pusta szklanka wody. Podszedł do niej i usiadł na przeciwko.
-Miałaś gości?
-Tak. Marta przyszła
-Aha, ja się idę położyć
-Pa
Anna siedziała sama w salonie, było już grubo po północy kiedy postanowiła pójść spać. Uznała, że nie będziesz spać w sypialni tylko się prześpi na kanapie.
Anna długo nie mogła zasnąć myślą o tym wszystkim co się dzieje w jej życiu i o tym, że ślub z Wiktorem to był cudowny dzień. Zastanawiała się co się stało, że aż tak Wiktor się od niej odsuną. Wkrótce zasnęła.
Następnego dnia Anna bardzo wcześnie przyszła na bazę. Była ubrana w długą granatową sukienkę z białymi kwiatami, miała jeszcze na sobie granatowe szpilki. Mocny makijaż i ładnie zrobione włosy. Anna poszła do szatni się przebrać. W tym czasie na bazę wszedł Wiktor i usiadł na kanapie obok Piotra i Martyny.
Anna wyszła z szatni i odrazu poszła do karetki. Po paru minutach zwołała swój zespół i pojechała na wezwanie. Wiktor też w krutce ruszył na wezwanie. Po skończonym dniu pracy Wiktor wrucił do domu i od razu poszedł spać. Anna nie wruciła na noc do domu poszła jednak następnego dnia na dyżur. Wiktor wszedł na bazę zobaczył Annę siedzącą na kanapie z telefonem.-Cześć!
-Cześć! - powiedziała oschle i wyszła z bazy i usiadła na ławce
-Cześć Anka!
-Cześć Martyna!
-Coś się stało?
-Nie nic się nie stało
-Przecież widzę, co się stało?
-Nie wróciłam na noc do domu, a Wiktor nawet się mnie nie spytał gdzie byłam
-Jest aż tak źle?
-Martyna jak ja się nie staram, żeby mnie zauważył to kompletnie zapomina o moim istnieniu - rozpłakała się
A najgorsze jest to, że mnie to bardzo boli. Czuję się tak jak wtedy gdy się rozstaliśmy przez Stanisława. On wtedy z Moniką rozmawiał i się śmiał tak jak ze mną - dalej płakała-Aniu - przytuliła przyjaciółkę
Anka może porozmawiaj z Wiktorem tak jak ze mną, to będzie najlepsze rozwiązanie-Martynka dzięki, ale nie. Wiktor musi sam dostrzec, że jest coś nie tak. Dziękuję za rozmowę, ale muszę już iść do karetki.
**************
Co będzie dalej?Odpowiedzi w następnych rozdziałach 🙂🙂🙂🙂🙂
CZYTASZ
Anna i Wiktor na sygnale
RomanceTo moja wymyślona historia. Piszę jak moim zdaniem potoczy się dalej historia co dotychczas jest w serialu